Gość
Fakt, też nie znoszę żółtego, nic nie mam w tym kolorze.
Na różowy mam alergię.
Z ulubionych, to na pewno czarny, nie tylko za mroczność koloru, a uniwersalność - pasuje do wszystkiego.
Reszta z lubianych kolorów to fioletowy, czerwony, bordo ( kolor wina:) ), może ciemnozielony, jeździłem samochodem w takim kolorze.
Offline
W Japonii na kolor różowy patrzy się zupełnie inaczej. Często spotyka się mężczyzn np. w różowych koszulach i wcale nie jest to nic złego. Dla Japończyków to jeden z kolorów natury, kolor kwiatów wiśni opadających podczas święta Hanami. I to jest zajebiste, ja mam jeden bardzo zajebisty różowy kraweat i często go łączę z błękitną koszulą, bo świetnie wygląda, choć często słyszłem głosy w stylu: "fajny krawat, odważnie"... o.O
Offline
Mimo że róż w męskiej garderobie zupełnie mi nie przeszkadza, to przyznam, że zwraca moją uwagę. Dlatego nie dziwią mnie takie komentarze. Faktycznie trzeba mieć odwagę, by mieszkając w Polsce i będąc mężczyzną nosić różowe ubrania.
Offline
Przeklęty
No kobieto masz u mnie punkta XD
A ja tam lubię różowy, ale taki delikatny jasny, albo ciemny. Bądź neonowy. NIENAWIDZĘ takiego "majtkowego" różu. BLEEEE
Kocham wszystko co neonowe *_* Przez tych Cyberków mnie tak wzięło. I przez Cyberdoga ;_;
Bedę kupowała sobie sukienkę bądź rękawki w takim neonowym żółtym XD
Offline
ja uwielbiam fiolet, wszelkie szarości, brązy i zgniłozielone kolorki a oprócz tego neonowe zielenie, fiolety i czerwienie.
Offline
Poza moją ulubioną czernią uwielbiam fiolet i zieleń. Za różem nie przepadam, ale właściwie nic do niego nie mam. Zależy jeszcze od odcienia.
Offline
Ja ostatnio przepadam za wszelkimi odcieniami beżowego, ecru, ect.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Mina, też lubię, kiedyś się tak bardzo często ubierałam i nadal w ubraniach hipisowsko-cygańskich jakie noszę te kolory przeważają. Bardzo dobrze pasują też do stylu lolita.
Offline
A mnie ostatni wzięło na...zielony:D
Korci mnie na zielony biohazard na potylicy xD
Offline