O cholera. Nie chwaliłaś się, albo nie czytałem dokładnie...
Offline
Gość
No tak nie chwaliłam sie bo miałam czym ?
Matka pijana kieruje rowerem .. jest 36 stopni w cieniu ja cała czerwona prawie mdleje a ona jedzie ze mna do sklepu po wódke tylko ojciec nas zatrzymał że bym prawie umarła a ja tak pobił że krew leciała się niesamowicie .. mimo iz to było gdy byłam mała mam doskonała pamięć ..
BloodAngel, w sumie to nie wiem co powiedzieć. To na prawdę przykre że dzieją się takie rzeczy...
Nie wiem, nie chcę robić za terapeutę czy coś,a le czy z Twoim tatą da się normalnie porozmawiać, wyrazić co się czuje bez awantury?
Offline
Gość
Kiedys próbowałam ale wolę nie opowiadać jak kto sie skończyło , dobrze ?
Fanatyczka XIII. Století
Mój ojciec przez parę lat (gdzieś tak ja byłam w gimnazjum) sporo pił, ale nie tak, żeby był codziennie totalnie naj****y, jednak tak naprawdę trzeźwy też rzadko bywał. Teraz ma zbyt słabe zdrowie, żeby sie upijać i bywa głównie w szpitalach, za to jak czasami bywa w domu to zwykle sie z nim nie widuję, bo mieszkam ok. 250 km od rodziców...
Offline
BloodAngel napisał:
Masz nas , 3 ..
Wiem jakie to trudne matka przestała pic 10 lat temu ale gdy miałam 5 lat to on z nią leżeli zapici w domu czasami ...
Ja tak mam teraz -_-
Offline
Gość
Oj , wiem co czujesz ... ale nie wiem co mam Ci doradzić .
Mi nie trzeba rady. Ja potrzebuję zapomnienia które już odnalazłam
Offline
Gość
O to fajnie , ja nie potrafie zapomnieć ..
Wystarczyłoby, że znalazłabyś osobę z którą jesteś blisko.
Offline
Gość
Ja jej nigdy nie znajdę .
Szkoda, że tak myślisz... (dopatrzyłaś się aluzji?)
Offline
Gość
BlackQueen, możesz rozwinąć tą myśl...
Bo jak na razie ten temat pomału zaczyna przeradzać się w "Poużalajmy się trochę nad Noelią" A chyba nie o to tu chodzi. Swoją drogą to naprawdę podziwiam Cie za odwagę, żeby pisać o tak prywatnych rzeczach na forum, które może przeczytać KAŻDY, a może to właśnie jest największą przyczyną dla której miała bym ci współczuć lub czuć wobec Ciebie litość.
Właśnie... temat nie powinien dotyczyć użalania się nad życiem Noelii i jej współczucia. Tylko na opowiadaniu o swoich sytuacjach.
Offline
Przeklęty
Hmm... Moi rodzice to też alkoholicy. Szukanie ojca po wsi to dla mnie chleb powszedni... Ostatnio wysłali mnie do psychiatry bo według nich zwariowałam
Offline