Interesujecie się tego typu rzeczami?
Może macie jakieś wypróbowane rytuały itp?
Podzielcie się swymi doświadczeniami z tego typu rzeczami.
Offline
Tak, od zawsze interesowała mnie magia. Właściwie to od II klasy podstawówki, kiedy przeczytałam I część Harry'ego Pottera ;p. Doświadczeń niestety nie mam
Z jednej strony okultyzm mnie bardzo ciągnie, ale z drugiej jestem bardzo wierząca. Chociaż dopiero uczę się oddzielać Kościół od religii więc może kiedyś... kto wie..
Ostatnio edytowany przez Arisu (2010-10-10 17:46:56)
Offline
Ja się interesuje, ale tylko czysto teoretycznie. Uwielbiam o tym czytać.
Jeśli chodzi o praktykowanie, to nie. Czytałam, że osoby o słabym charakterze nie powinny się parać takimi rzeczami...
Offline
Mnie właśnie interesuje głównie to czy ktoś z was praktykował.
Offline
Gość
Chyba jak każdy z tego forum, interesuje sie tym , hm .. raz tylko zrobiłam laleczkę voodo(chyba źle napisałam) ...Zrobiłam ją na podobieństwo ojca .. wzięłam jeden włos z jego głosy powbijałam szpilki a potem spaliłam , miesiąc potem sie dusił i jeździł do szpitala na leczenie .. nie wiem czy to przez to .. <?>
Offline
Zacznijmy od tego że nie powinno się brać za voodoo jeśli nie ma się dużej wiedzy na temat tego zjawiska.
Voodoo to nie tylko laleczka i szpilki.
Offline
Potępiony
Ja testowałam orby.
Poszłam na cmentarz. I robiłam z koleżanka zdjęcia. Potem oglądałyśmy je i była taka niebieska iskra, a na innym nieregularny kształt mgiełki unoszący się za grobem. Możnaby ją wziąć za torebkę foliową, która zawisła na płocie, ale była na to stanowczo, za szara i zbyt niewyraźna. Prawdopodobnie to kurz.
Moja koleżanka sie wystraszyła i skasowała -.-
Mnie to wszytko interesuje. Natomiast nigdybym nie zrobiła voodoo,a ni nie wywoływałabym duchów. Aczkolwiek w duchy wierzę jako tako. Zjawiska paranormalne są cholernie ciekawe
Ostatnio edytowany przez BlackQueen (2010-10-12 14:29:12)
Offline
Mnie kręci rzucanie klątw itp.
Jak moja wiedza będzie wystarczająca to wypróbuję to na pewnej osobie.
*szatański śmiech*
Offline
Scarlett, nie radzę. Podobno wszelkie zaklęcia wracają do osoby rzucającej trzy razy mocniejsze... Choć może to tylko prawo wicca, ale wydaje mi się że tyczy się wszelakiej magii.
Offline
W takim razie rzucę klątwę bogactwa
Edit "...o ty skurczybyku, niech cie obdarzy los mnogimi złotówkami za twe niegodne człowieka zachowanie..."
Ostatnio edytowany przez DeathBoy (2010-10-12 16:57:13)
Offline
Ty to masz pomysły,rozwaliłeś mnie tym xD
Offline
Ale nienawiść do tej osoby jest naprawdę silna.
Nie chcę mówić o tym co mi zrobiła, zasłużyła sobie na cierpienie.
Offline
ja nigdy nie wywołałabym duchów, wierzę w to, interesują mnie zjawiska paranormalne ale nie targnęłabym się na coś takiego -_-'
kiedyś dla jaj z kumpelą u niej na strychu bawiłyśmy się w jakieś bzdurne zaklęcia ;p
potem jeszcze wierzę w magię kamieni, np. że ametysty zapobiegają niekontrolowanym wybuchom gniewu. mam bransoletkę a ametystów, jeden krystaliczny i jeden mały polerowany. chociaż teraz to już sobie bardziej to wmawiam niż wierzę
Offline
Gość
Wiem że to nie tylko lalka i szpilki ale mówiłam co sie stało ; )