#16 2010-10-18 16:37:21

 DarkPrincess

Wygnany

Skąd: Dark Wonderland
Zarejestrowany: 2010-10-07
Posty: 67
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

uwielbiam magię!ale też nie praktykuje;) a jak ktoś lubi straszne historie z netu to tu jest taki fajny blog http://strachy-na-lachy.blog.onet.pl/


"Where are my eyes?
Where is my lip?
Why is here a place
cold darkness here?"

Offline

 

#17 2010-10-18 18:40:19

 Mishia

Władca Piekieł

Skąd: Obok Rybnika :)
Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 1721
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

Ja uwielbiam parapsychologię. Uważam że to fascynujące.


Lepiej śmiać się u psychiatry, niż płakać u psychologa.

Offline

 

#18 2010-11-02 13:08:08

╬ Dama ╬ Apokalipsy

Gość

Re: Magia, okultyzm itp.

U mnie jak o tym mówię to wyzywają mnie od czarownic o_0

 

#19 2010-11-02 13:13:36

 Mishia

Władca Piekieł

Skąd: Obok Rybnika :)
Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 1721
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

Mi jedna laska z klasy powiedziała że jestem nawiedzona O_o


Lepiej śmiać się u psychiatry, niż płakać u psychologa.

Offline

 

#20 2010-11-02 13:32:38

╬ Dama ╬ Apokalipsy

Gość

Re: Magia, okultyzm itp.

Hahaha moge przeprowadzić na Tobie egzorcyzmy ?
<>

 

#21 2010-11-03 16:51:00

EternalVampire

Przeklęty

36597030
Zarejestrowany: 2010-09-06
Posty: 721
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

Mam na wsi taką osobę, która autentycznie wywołuje duchy... Mają go za świra.


"Cruelty brought thee orchids
From the bowels of the abyss"

Offline

 

#22 2010-11-03 17:01:08

 Mishia

Władca Piekieł

Skąd: Obok Rybnika :)
Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 1721
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

Ja bym się bała.


Lepiej śmiać się u psychiatry, niż płakać u psychologa.

Offline

 

#23 2010-11-04 16:46:50

 Johana_MarieXIII

Fanatyczka XIII. Století

Skąd: Jihlava/Żyrardów/Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2010-07-02
Posty: 2829
Punktów :   
WWW

Re: Magia, okultyzm itp.

Jak pisałam w dziale religia, w wątku satanizm, zajmowałam się magią od dawna, od dawna się tym interesowałam, ale najwięcej się tym zajmowałam od kiedy miałam 13 do 16 i pół roku (później stałam się chrześcijanką, a chrześcijanie nie zajmują się magią, więc i ja to porzuciłam). Zajmowałam się wszelkiego rodzaju dywinacją (czyli przepowiadaniem przyszłości) za pomocą różnych przedmiotów pomocniczych, przede wszystkim kart Tarota, kart klasycznych, wahadełka (no, może to nie do końca dywinacja, bardziej próba odkrycia tego, co powinno się w jakiejś sytuacji zrobić). Wróżyłam też z ręki (chiromancja). Potrafiłam czytać w myślach, byłam też onejromantką (dywinacja przez sen, zwykle kierowany) i to właśnie tą dziedziną magii interesowałam się najbardziej. Moje sny były niezawodne. Potrafiłam też widzieć w ciemności (nadal widzę dość dobrze, zwł. jak na osobę z tak słabym wzrokiem), sprawić każdy psychiczny lub fizyczny ból osobie, która mnie zdenerwowała, czasami przejawiałam (w niespodziewanych nawet dla mnie okolicznościach, nie panowałam nad tym) dziwne umiejętności, np. kiedyś niosłam w ręku półmisek (dotykałam go tylko od spodu) i nagle w moich rękach potłukł się na drobne kawałeczki (nie spadł, po prostu sie rozsypał kiedy go trzymałam, a wcześniej nawet nie był pęknięty). Widzieli to moi rodzice i jeszcze parę osób z rodziny, można powiedzieć, że zaczęli się mnie bać. W innym przypadku w ręku skruszył mi się kieliszek z winem, chociaż trzymałam go bardzo lekko, i przy tym nie miałam nawet najmniejszej rany. Nie panowałam nad swoimi zdolnościami, magia łatwo wychodzi spod kontroli. Chociaż na początku czułam się panią samej siebie i całego świata, czułam, że mogę zrobić wszystko, to później poczułam, że to nie ja władam magią, ale magia włada mną. Nie wiedziałam co mam zrobić, ale dziwnym trafem (wierzę, że to Bóg mnie uratował) dzięki pewnej osobie zaczęłam się zastanawiać nad wiarą (za czasów moich praktyk magicznych byłam ateistką, zresztą więcej pisałam w dziale o religii) i z czasem zostałam chrześcijanką. Jak zerwałam z magią, spaliłam i zniszczyłam nawet wszystkie talizmany, amulety itd., dopiero wtedy poczułam, że dopiero teraz jestem wolna, że magia ani nic innego mną nie rządzi i że mam kontrolę nad swoim życiem.


BRATRSTVO LUNY TEAM

http://xiiistoleti.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu XIII. Století.

https://bratrstvoluny.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu Bratrstvo Luny.

Offline

 

#24 2010-11-04 18:56:16

 Mishia

Władca Piekieł

Skąd: Obok Rybnika :)
Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 1721
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

O jaa. Ale historia... Najlepszy koniec. Weź napisz książkę xD
Od zawsze mnie ciągnęło do takich rzeczy, ale też od zawsze głęboko wierzyłam. Z jednej strony chciałabym kiedyś spróbować, ale z drugiej wierzę w Boga i to jest silniejsze. Dlatego tez muszę się zadowolić parapsychologią >.<


Lepiej śmiać się u psychiatry, niż płakać u psychologa.

Offline

 

#25 2010-11-05 13:19:14

 Johana_MarieXIII

Fanatyczka XIII. Století

Skąd: Jihlava/Żyrardów/Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2010-07-02
Posty: 2829
Punktów :   
WWW

Re: Magia, okultyzm itp.

Arisu, napisałaś "ale też od zawsze wierzyłam", ja nie od zawsze wierzyłam, byłam ateistką do wieku 16,5 roku. Gdybym zawsze była wierząca, pewnie nigdy nie zajęłabym się magią. A książki nie napiszę raczej, bo wiele z tej mojej historii, jeżeli chodzi o praktyki magiczne, po prostu zapomniałam (bo prosiłam Boga, żeby mi to wymazał z pamięci, żebym się już nigdy tym nie zajmowała, dlatego ze szczegółami o wszystkim bym nie umiała opowiedzieć). Nie zajmuj sie tym ani nawet nie żałuj, że nie możesz, słusznie magia jest zakazana przez Boga: nie w celu ograniczenia ludzi, ale po to, żeby ich chronić, co zresztą widzisz po mojej historii.


BRATRSTVO LUNY TEAM

http://xiiistoleti.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu XIII. Století.

https://bratrstvoluny.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu Bratrstvo Luny.

Offline

 

#26 2010-11-05 21:04:39

 Mishia

Władca Piekieł

Skąd: Obok Rybnika :)
Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 1721
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

To "też od zawsze wierzyłam" było w innym kontekście, bez odniesienia do Ciebie


Lepiej śmiać się u psychiatry, niż płakać u psychologa.

Offline

 

#27 2010-11-06 00:40:32

Alexander

Gość

Re: Magia, okultyzm itp.

Zajmuję się jak najbardziej aktywnie. Choć to czym się zajmuję to nie zaklęcia (często zbędne) i rytuały (najczęściej tylko tradycja). Nie poszukuję czyjejś magii, korzystam z własnych możliwości. Magia jest manifestem woli.

... a mój specyficzny chumor sprawia, iż ci którymi (którymi nie z którymi. Nie pomyliłem się) żartuję (to przykład mniej powaznego wykorzystania magii) szybko osiągają syndrom Emo - stają na skraju załamania nerwowego.

Choć nie dzieje się tak często, rzadko mam tak specyficzny chumor (zwykle jestem nad wyraz opanowany) i określonych ludzi w zasięgu. Alexander

 

#28 2010-11-06 17:23:06

 Mishia

Władca Piekieł

Skąd: Obok Rybnika :)
Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 1721
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

humor*


Lepiej śmiać się u psychiatry, niż płakać u psychologa.

Offline

 

#29 2010-11-06 22:26:38

 AraristAtom

Wygnany

3228593
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2010-10-31
Posty: 77
Punktów :   

Re: Magia, okultyzm itp.

Hmm, magią zajmuję się już od dłuższego czasu, ale nie w praktyce (w większości).
Wiele czytam na tematy praktykowania magii, także wiele słyszę (mam kilku znajomych, którzy ponoć bawią się w przywoływanie duchów zmarłych). Sama jednak bawię się tylko runami i kartami tarota, nic nadzwyczajnego.


Ja: a teraz pisz pisz na pracownię
Kuba: tak jest!
Kuba: sie robi Szefowo

Offline

 

#30 2010-12-17 18:22:32

Czarny_Lis

Gość

Re: Magia, okultyzm itp.

A ja się interesuje parapsychologia, demonologia(moje ulubione), runami i praktycznie wszystkim co jest związane z tego typu rzeczami...a praktyka...hmh...głównie  runy i energia życiową, nie mam zbyt wiele czasu na zabawy z duchami

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora