Fanatyczka XIII. Století
Zwłaszcza że są jeszcze inne ciekawe używki, na które też kasę trzeba mieć Ale tak publicznie lepiej o tym nie pisać, kto wie, kto przegląda to forum...
Też byłam lekomanką, byłam uzależniona przez dwa lata od środków przeciwbólowych, ale już od jakiś 3 lat prawie tych środków nie biorę, nawet jak coś mnie napierdala jak sam skurwysyn. Jednak są ciekawsze rzeczy do uzależniania.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Ja zawsze :3
Offline
Ja nie palę i nie chcę zacząć i będę tego pilnowała
Nie piję nałogowo Choć mam 16 lat czasem lubię wypić piwko, bo to mój ulubiony alkohol ^^ Tylko okazyjnie ^^
Nie ćpam, choć ludzie żyjący na stereotypach uważają, że metalowcy biorą narkotyki Po przeczytaniu "Pamiętnika narkomanki" uświadomiłam sobie, że narkotyki to wielki ciężar i dzięki tej książce nie ciągnie mnie do narkotyków... Ew. tabaka bo ona oczyszcza przewód oddechowy ^^
Offline
Przeklęty
tralala oczyszcza...
A do tego zajebiście powoduje raka
Offline
TABAKA TO NIE NARKOTYK!To tytoń jest.Nie wiem czym dzieci się tak rajcują,owszem dobra dla nosa:D
Piwo można wypić,czemu nie ale nie widzę idei 'schlania się do nieprzytomności'.Napić się owszem,upić-nie,dziękuję.
Raz na jakiś czas zapalę ale naprawdę raz na jakiś czas,nie muszę tego robić regularnie (ostatnio....eeee....wrzesień?).
Narkotyki?Be!
Moim najsilniejszym uzależnieniem są kolczyki,muzyka i kaaawa!
Offline
Potępiony
Jak można pić kawę...
;<
Offline
Mam to szczęście, że dla mnie papierosy śmierdzą. Alkohol też. A na prochy i tak mnie nie stać, gdybym miała więcej luźnej kasy, od razy wydałabym na płyty, książki, kredki i ciuchy
Offline
Lonely.Day napisał:
tralala oczyszcza...
A do tego zajebiście powoduje raka
Ale zauważyłam, że ja się boję używek Ostatnio koleżanka mnie chciała poczęstować małą ilością tabaki, ale jakoś nie miałam odwagi żeby ją wciągnąć
Offline
Przeklęty
Ja stronię od papierosów jak tylko mogę...
Wypaliłam 2 i spodobało się niestety.
W sumie na tym się historia kończy.
Papierosy jebią... W sumei to mi najbardziej przeszkadza.
Chętnie zaczęłabym palić fajkę ^^
Druid pali i pachnie nią bosko
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Henryk Pruthenia napisał:
Jak można pić kawę...
;<
Zgadzam się, nienawidzę kawy. Jedna z niewielu rzeczy, jakie różnią mnie od Grava
A fajkę uwielbiam, swojej nie mam, ale od dwóch kumpli paliłam.
Offline
Przeklęty
Dalej ciągnie mnie do fajki.
I to tak cholernie...
Ale nie no bez przesady.
Skończyłam już z większością tych poważnych uzależnień, to nie będę się pakowała w kolejne.
Jestem cholernie uzależniona od przytulania.
Dzień bez przytulenia nikogo to dzień stracony dla mnie.
Jutro zaprzytulam mojego lubego na prawie śmierć <3
Mamy na to ponad 12h!!
Offline
Przeklęty
A tak wgl. Jest takie coś że niby "każdy punk pije Amarenę"
NO BEZ JAJ!
A Zielone Jabłuszko?
Nie no a tak serio to może fakt większość chleje amarenę z tych moich punkowych znajomych ale cóż
Offline
Lonely Day, ja tez od przytulania:)
Ogólnie, ja uzależniam się tylko od ludzi. Nigdy nie miałam problemu z powiedzeniem 'nie', jeśli chodzi o używki- zawsze mam w dupie, co sobie o mnie pomyślą;] Nie próbowałam większości z tych używek, obserwując reakcje znajomych na większość z nich, jakoś niespecjalnie mi się chciało próbować.Tylko uzależnienie od ludzi- w samotności wariuję.
Offline