...w piątek czekają mnie dwa spektakle zamiast jednego, gdyż nasze "Dziady" spotkały się ze sporym entuzjazmem. Przedstawienie nasze obejrzy ponad 800 osób, a zazwyczaj wystawialiśmy tak kameralnie dla 20-30 osób, które sami zapraszaliśmy Życzcie połamania nóg
Ostatnio edytowany przez Anna (2014-01-08 21:32:01)
Offline
Wpadniecie na WOŚP do Buska Zdroju? Gramy koncert, szatańskie rytmy ]:-> polka, walczyk, tango...
Offline
Powodzenia wam obojgu w takim razie!
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Chcę wam powiedzieć że czuję się ostatnio kurewsko samotnie i z chęcią z kimś popiszę.
Elspeth, wiem że straszę nowych użytkowników ale my obie tutaj już stare dupy jesteśmy, może jakaś mała wymiana zdań na pw?
Bo z gadu/skype to bywa teraz bardzo różnie.
Offline
Z Tobą zawsze moja droga;)
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Wolałabym znaleźć więcej czasu na odbudowanie znajomości ale chyba jestem skazana na tylko takie strzępki czasu by z kimś popisać.
Offline
Ja zbyt czasu teraz nie mam, prawdopodobnie teraz będę walić dwunastki w szpitalu ale jak tylko mam czas to zawsze możesz się odezwać!
Offline
Chcę Wam powiedzieć, że za marne 1,50 można zrobić pyszną kokosową kawę, lepszą nawet od niektórych tych podawanych w kawiarniach ^^ Teraz uwaga, dzielę się z Wami wynikiem moich eksperymentów. Widział ktoś desery i napoje z serii Satino Gold firmy Bakoma? Jest tam coś takiego przypominające jogurt pitny w niebieskiej butelce, Satino Gold napój kokosowy. Kupujemy toto w sklepie za jakieś 2zł-2,50. Robimy kawę rozpuszczalną, ale zalewamy ją tylko odrobinkę więcej niż do połowy wodą, a resztę dopełniamy tym napojem. Opcjonalnie słodzimy. Wystarczy na 2 kawy.
(Próbowałam z innymi tego typu rzeczami, dolewałam muller milk, monte ittp ale to już nie daje takiego efektu).
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Oooo, trzeba spróbować. Jak trafię na taki napój i przypomnę sobie co mówiłaś to sobie takową kawę sprawię
Offline
Zdzichu, ja jestem jak najbardziej za. Weźmy też Millionaires do kompletu. Będzie dramatyczniej.
A teraz zupełnie poważnie. Możecie mnie zacząć pojeżdżać, ale z racji iż parę dobrych lat temu przechodziłam przez etap bycia "emo" i słuchania muzyki "emo" czuję się obowiązku wszem i wobec poinformować, że z Tokio Hotel jest taki emo zespół jak ze mnie ostatni egipski faraon. To samo tyczy się Fall out Boy, 30 second to mars i innych zespołów grających pop stylizowany na rock z wokalistami w grzywkach na pół twarzy (chociaż o ile się orientuję w TH już grzywek chyba nie mają? On się na blond ostatnio farbował, czy znowu nie nadążam? ). Tak czy inaczej emo muzyka to dla przykładu "Cat and mouse" - The red jumpsuit apparatus. I choć przyznaję, ze muzyka do najambitniejszych nie należy, to mam do niej sentyment i wypraszam sobie nazywanie Tokio Hotel zespołem emo, nawet w żartach. A Tokio Hotel na CP jak najbardziej. Będzie wesoło. Poza tym mają "dobrego" basistę. Miło na niego popatrzeć.
Offline
Dla mnie do takiego true emo bliżej mają słuchacze death core'u typu suicide silence
Ale mogę sie mylić ;__;
Offline
Darxet muzyka emo z definicji miała być muzyką wyrażającą emocje. Była dość łagodna, przyjemna dla ucha i skupiająca się na uczuciach. Później banda ludzi w grzywkach na pół wymazanych twarzy postanowiła okrzyknąć mianem "emo" wszystko co core, screamo, hardcore, pop punk, rock alternatywny i cała reszta.
Offline
Nie wiem o czym mówicie xD
Elspeth, Ty ignorancie pieprzony!
Offline
Silminyel napisał:
Darxet muzyka emo z definicji miała być muzyką wyrażającą emocje. Była dość łagodna, przyjemna dla ucha i skupiająca się na uczuciach. Później banda ludzi w grzywkach na pół wymazanych twarzy postanowiła okrzyknąć mianem "emo" wszystko co core, screamo, hardcore, pop punk, rock alternatywny i cała reszta.
Ey, a z tego co ja wiem to emo to była z definicji nazwa dla muzyki z post hardcore/hardcore punk ;_;
A jakiś przykłąd "dość łagodnej, przyjemnej dla ucha i skupiającej się na uczuciach" piosenki emo?XD
Offline