Xavier napisał:
Klasycznie zapewne Wiedzmina i Żmiję Sapkowskiego
Nie można zapomnieć o Tolkienie
Wiedźmin na pierwszym miejscu, połakomiłem się na powtórne, czwarte tym razem, przeczytanie.
Emocje idące w parze z bohaterem, magia przeznaczenia, elfy i wiedźmini... Cudowna książka.
Co do Tolkiena: próbowałem czytać, ale zasypiałem. Pewnie gdzieś tam była fabuła, ale nie zauważyłem w całym tym opisie natury...
Ew. polecam Kościany Przyjemniaczek - Derek Landy. Trochę dziecinne i do obalenia w jeden dzień, ale przyjemne, łatwe, miłe, odstresowujące.
Offline
Zgadzam się z pozytywną opinią o "Wiedźminie" ...
"Żmiję" Sapkowskiego również czytałam, nie przypadła mi jednak szczególnie do gustu.
Tolkiena uwielbiam, jest bez wątpienia słusznie nazywany "królem fantasy".
Polecam "Strefę światła" Wiktorii Zender, historię opartą na faktach...myślę że zrozumiałam dzięki niej kilka rzeczy i bardzo mi to pomogło...
Ostatnio edytowany przez Ravenna (2012-01-28 19:09:55)
Offline
Mnie generalnie bardzo przypadły do gustu Kroniki Wampirów Anne Rice. Kilka tomów tego jest, ale czytało się przyjemnie. I nie są to opowiastki z działu "ona była człowiekiem, on wampirem i żyli krwawo i szczęśliwie".
Offline
Czytałam. Pierwszą część uwielbiam, druga też mi się bardzo podobała, ale później poziom spadł i to dość drastycznie. Przeczytałam tylko 4 tomy i było mi szkoda pieniędzy na następne części, a nie miałam od kogo pożyczyć. Może niesłusznie się zniechęciłam?
Offline
mi podobała sie książka " Wilkołak " nie pamiętam jakiego autora. na początku wolno sie rozkręca i wydaje sie nieciekawa ale pojmuje się ją dopiero na ostatniej stronie. książka dosyć smutna inna od tych wszystkich z happy endem gdzie każdy problem można rozwiązać. jest fantazy ale jak ktoś lubi lekie horrory to mu sie spodoba, w fragmęcie z wioską cyganów są dokładne opisy rozprówania ciał np " jelita i żołądek wypłyneły nim trup osunął się na ziemie " ale mimo takich opisów książka jest dosyć lużna.
Offline
Coś mi mówi tytuł, też chyba film oglądałam.
Hmmmm, mnie tam się wszystkie tomy Kronik... podobały, aczkolwiek to moja subiektywna opinia. W "Posiadłości w Blackwood" ciotka głównego bohatera, czy tam babcia, w sumie to nie pamiętam dokładnie zbierała kamee. Urzekło mnie to w tej książce i do niej mam największy sentyment. ;D
Offline
DeathBoy napisał:
...
Co do Tolkiena: próbowałem czytać, ale zasypiałem. Pewnie gdzieś tam była fabuła, ale nie zauważyłem w całym tym opisie natury...
Szczerze mówiąc drugie zdanie to najkrótsza naprawdę trafna recenzja Tolkiena. Świetnie to ująłeś. Osobiście dodałabym jeszcze wzmiankę na temat całego wykładu na temat historii Śródziemia i Shire. Było toto na początku Władcy Pierścieni. Dużo dat, które mogłyby zainteresować tylko poważnego fana Tolkiena. Mnie zanudziły. Szanuję Tolkiena, podoba mi się koncepcja, trzeba przyznać że książki są piękne, choć naprawdę nudne. (o bogowie jaka ze mnie hipokrytka. stawiam kawę temu kto zgadnie dlaczego. )
Czytał ktoś książki Christophera Moore'a? Trochę takie czarne komedie, szczerze mówiąc nie wiem jak ten gatunek nazwać, ale są naprawdę dobre i naprawdę przyjemne. Do moich ulubionych należy Brudna Robota, Najgłupszy Anioł i Błazen. Błazen to fenomenalna parodia Shakespeare'owskiego "Króla Leara". Jeśli ktoś czytał ten dramat to warto spojrzeć na niego z innej perspektywy, z dystansu i z odrobiną humoru. Z resztą nie trzeba dramatu czytać by fabułę bez problemu zrozumieć i mieć ubaw.
Offline
Pod koniec lutego ma wyjść książka o Tomku Beksińskim i jego ojcu. Coś dla tych, których audycje w Trójce pod Księżycem ukształtowały muzycznie
http://www.polskieradio.pl/9/1364/Artyk … arpowicza-
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Ooo, to może być ciekawa zapowiedź.
Mam pytanie, jeśli ktoś czytał z namiętnością większą lub mniejszą książki Jodi Picoult, czy może mi polecić konkretny tytuł? Póki co mam za sobą Dziewiętnaście Minut, po czym wzięłam się za inną jej książkę ale dość szybko się zraziłam.
Offline