Poradzicie co kupić?
Szukałem czegoś na zimę i w przystępnej cenie znalazłem te płaszcze, ale nie wiem
jaki wybrać
http://img08.allegroimg.pl/photos/orygi … 2676522544
lub
http://img04.allegroimg.pl/photos/orygi … 2669129812
Offline
Ja właśnie się rozglądam za jakimś długim płaszczem. Nie cierpię nosić czapek, ale ostatecznie gdy już zachoruję, to będę nosić moją czarną uszatkę z tamtego roku. I skórzane czarne rękawiczki plus glaniszcza:)
Nelight, mi się bardziej podoba pierwszy
Ostatnio edytowany przez Shadow666 (2012-10-01 15:15:53)
Offline
Nelight myślę, że oba są śliczne, ale jednak ten drugi do mnie przemówił
Ja na razie na jesień muszę szafę uzupełnić Kupię sobie rękawiczki bez palców i jakieś półbuty, a na zimę kurtkę i może nowe kozaki Może pomyślę, też o jakiejś nowej apaszce czy szaliku
Offline
Późna jesień i zima, to czas na długi ciepły, czarny rzecz jasna płaszczyk. Do tego czarno-srebrny szal, standardowo jak cały roczek New Rocki na nogach.:-) Po spód jakiś sweterek z golfem itd. Klimat być musi, zawsze i wszędzie i o każdej porze, nie ma, że zimno, wyglądać trzeba, żeby było wiadomo, co ja jestem i skąd się wziąłem.
Offline
Kobietky a jakie półbuty na jakiejś koturnie polecacie? Nie chodzi mi tu o jakieś firmowe, tylko jakieś Wasze wymarzone znalezione na necie Ja ewentualnie ja coś mi zaimponuje to poszukam w moim mieście podobnych
Offline
Ja tam w półbutach nie chodzę, raczej w ogóle. Ale muszę się pochwalić! Mama wyczarowała mi długi do ziemi czarny płaszcz z kapturem obszytym czarnym futrem. A jaki ciepły! Cudo.
Offline
@Mina, w mojej wyobraźni to wygląda bosko. *w* Ale, że mogę idealizować, to lepiej zdjęcia wstawiaj.
@Jewel... półbuty? Na koturnie? Ugh... Lubię buty na koturnie tak samo jak lubię półbuty ale w połączeniu w ogóle mi się to nie podoba.
Offline
Chyba na bazarku kupiła mi mama,a le takie na serio porządne, ciepłe, troszkę za długie, ale dodaje to zgrabności dłoniom. Jest na tym naszyta skromna aplikacja z koralików. Dwa lata temu dostałam od babci jesienne rękawiczki, też z koralikami, doszyłam do nich jeszcze różyczki. Ogólnie to lubię taki fajny, wyszczuplający dłonie krój rękawiczek- nie takie dwa zszyte placki;D
Offline
Rękawiczek nie noszę a jeśli już naprawdę muszę to zwykłe (mam czerwone i czarne) tyle, że bez palców. Cóż, nigdy chętnie nie nosiłam czapek,szalików a rękawiczki to już kompletna tortura była:)
Offline
Moim marzeniem zawsze były czarne, skórzane rękawiczki bez palców. *.* Jednak jeśli chodzi o takie w których palców sobie nie odmrożę to czarne (albo czerwone), wełniane do łokci bardzo mi się podobają i czarne, skórzane, z futerkiem w środku, które sama mam. ^w^
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Mam czarne i czerwone rękawiczki o tym samym kroju, grube materiałowe i zapięciami po bokach, mam też bordowe skórzane i jakieś takie kolorowe (chyba różowo-zielone) z króliczkiem do weselszych ubrań, jakie też zdarza mi się nosić, a co xD
Offline