Myślę, że takiego delikwentowi powinno się zarezerwowac miejsce w więzieniu do końca jego skromnego życia + całkowite odcięcie od świata: żadnego telewizora, internetu, złe warunki (twarde łoże, szczury itp., jak w średniowieczu) i jedzenie, którym delikwent nie zawsze może się w pełni najeśc. Zero litości.
Offline
Nie no jasne, normy moralne w obecnym świecie nie pozwalają na coś takiego, a czasem... zwyczajnie szkoda. Na szczęście w instytucjach penitencjarnych współosadzeni umilają im życie
Offline
a wyobrażasz sobie larum, jakie by podnieśli obrońcy praw człowieka w tym kraju, jakby mu coś obcięli? To nic, że wcześniej skrzywdził kogoś... Zasłaniali by się moralnością, nadstawianiem policzka itp... O takiej "moralności" mówię...
Offline
Tak, najlepiej jest zapobiegac takiego typu zachowaniom. Tylko, że władze niestety nie przykładają się do tego zbytnio. Jeśli się mylę - proszę o oświecenie. Swoją drogą ciekawe, jak dawniej karano za gwałt.
Offline
Według niejakiego powered: w średniowieczu za gwałt stosowano łamanie kołem: "Łamanie kołem - za zdradę, rozbój, morderstwo (wg. Józefiny za gwałt na niewieście, recydywę nierządu, fałszerstwo, trucicielstwo)."
Ciekawe
Offline
Gość
Gruszeeeeczka <3
To może od razu żelazna dziewica? ;D
Wygnany
Zgadzam się z Vilu lepiej odrąbać.
Offline
Dusza
Odrąbać, byleby powoli, co by pobolało. Najwolniej pedofilom.
Offline
Gość
Samosądy są jednak dobrym rozwiązaniem w takich przypadkach.
Kiedyś poprzysięgłam sobie, że gdyby jakiś człowiek dokonał gwałtu na mym dziecku to ... długo by się zastanawiał po co to zrobił Przeróżne tortury by go spotkały - śmierć jawiłaby mu się wybawieniem. Nieistotne, że więzienie by mnie później czekało
Generalnie jestem za zaostrzeżniem kar. Są zbyt łagodne dla przestępców i często się zdarza, że ofiara ma mniej praw niż ten kto dokonał czynu niedopuszczalnego. Prawdą jest, że zło złem nie powinno się zwalczać, ale czasem do niektórych tylko taką droga można dotrzeć...
Offline
Gość
O tak! Ja jestem za zaostrzeniem kar dla tych, co popełniają wszelkie przestępstwa na tle seksulanym. Ich ofiary nierzadko borykają się z problemami psychicznymi po takim zdarzeniu do końca życia.
Gość
Niestety, prawo jest jakie jest i nic z tym nie poradzimy :c
Zgadzam się z Lavena, może to tylko gdybanie, ale prawda jest taka, że człowiek, który tknąłby moją rodzinę popamiętałby mnie. Chociaż miałabym go wygrzebać z samych odmętów morza czarnego dorwałabym dziada ^^
Chyba to właściwe miejsce na zadanie tego pytania. Co myślicie na temat gwałtu przez osobę tej samej płci? Czy to nadal gwałt? Czy sprawa ma się tak samo przy dokonaniu gwałtu przez kobietę, a przez mężczyznę? Czy jeśli osoba nie jest zmuszona fizycznie a zastraszona, szantażowana etc. to czy robi to jakąś różnicę? Od razu mówię, że nie chcę tu propagować homofobii, a jedynie znać wasze zdanie.
Offline