Skąd ja to znam...U nas tez wszyscy byli przekonani,że Marcin nie potrafi być poważny a i nawet nie zwraca najmniejszej uwagi na płeć przeciwną.A tu zaskoczenie (dla mnie to szok był totalny,mnie nawet przez myśl nie przeszło podrywać takiego pajaca).
Co do naciskania to ja potrzebowałam półrocznego odpoczynku bo z tym facetem to się nie dało wytrzymać.Nie myśleliśmy,że znów będziemy razem (teraz jest już dobrze i nawet naciskać zbyt nie trzeba;D)
(no kurna,ale mi wywód wyszedł xD)
Z tymi małymi kroczkami i sposobem to racja,może się facet wystraszyć i kompletnie nic z niego nie będzie;D
Offline
Hmmm, u mnie to było w ten sposób, ze znaliśmy sie wcześniej jakieś dwa lata, ale tylko na "cześć". Częściej spotykać zaczęliśmy się przez moich kuzynów, bo się z nim kumplują, były ogniska, etc. i jakoś tak mi w oko wpadł. Inna sprawa, że miałam wtedy kogoś, ale chcąc nie chcąc, jak już mi sie spodobał, tamten związek był z góry na niepowodzenie skazany. Przyjaciele mi odradzali robienie sobie jakichkolwiek nadziei, bo on jest typem, który "ma swój świat", maniak komputerowy, uwielbia fantastykę, ma te swoje elfy, itd. i dla mnie może juz miejsca nie być. Tak przynajmniej słyszałam. Tym bardziej się uparłam i w nagrode mam najlepszego faceta pod słońcem. No może prócz tego jednego. Straszne jest życie nimfomanki bez seksu... ;D
Offline
Fanatyczka XIII. Století
A Grav ze swoją poprzednią dziewczyną był jakiś rok i nic (jak twierdzi, nawet o tym nie myślał), a ze mną po 6 dniach, tak jak ja z poprzedni 3 lata i nic xD To trzeba trafić na odpowiednią osobę i na odpowiedni czas. Nie męczcie tych swoich chłopów i czekajcie, aż się sami zdecydują, ja bym tak radziła.
Mina, straszne jest w ogóle życie bez seksu, nie wiem, może też jestem nimfomanką xD Ale gdzieś ze dwa tygodnie jestem już bez Grava i po prostu masakra... I jeszcze prawie tydzień muszę wytrzymać :<
Offline
Ojjoj współczuje! Jak się człowiek przyzwyczai do dobreg i potem tego zabraknie straszna tragedia jest...
Offline
hmmm...może trochę odbiegnę od tematu ale nie wiem gdzie mam się udać...
Co myślicie o homo/biseksualistach, bo widziałam że na początku była wzmianka o tym a potem...
W mojej pracy spotykam się często z osobami, głównie dziewczynami które są Bi i dlatego trafiły do mnie bo zostały odepchnięte przez inne dziewczyny tylko dlatego że ta im okazała coś na styl jakiegoś uczucia albo dała sygnał...doskonale je rozumiem bo sama także jestem bi(myślę że nie ma co tu owijać w bawełne bo nie ma nic gorszego niż tematu tabu). Czy to coś złego że dziewczyna z ławki szkolnej lubi dziewczyny i daję do zrozumienia?? Czy naprawdę musimy żyć jak w średniowieczu??(aczkolwiek w niektórych sprawach mieli łatwiej niż my teraz) a niby postęp idzie do przodu...
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Człowieka nie kocha się za płeć.
Jestem maniaczką yaoi, jest to "miłość piękna', taka jak każda inna, więc w czym problem? Szkoda tylko, że w tak posranym kraju takie osoby muszą liczyć się z homofobią, przez co są z góry skazane na potępienie.
Offline
ten kraj nie jest dobrym miejscem dla ludzi o innych pogladach niz ludzie nim rządzący(ale nie wdawajmy sie w rozmwe o polityce) ja twierdzę że każdy ma prawo do szczęścia i nic nikomu do tego czy będą to dwie laski czy jakikolwiek inny układ wliczając w to nawet życie w tzw."trójkącie"..
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
yay! Piwo dla Ciebie :3
Offline
Jak już mówiłam zapewne ja do homoseksualistów czy biseksualistów nic nie mam,irytujące jest jedynie gdy ktoś taki ma 'coś' co Ciebie i żadne nie pomaga.Jedynie dzieci bym takim nie dała ale mam ku temu swoje powody,poza tym to przecież ludzie jak wszyscy...
Offline
Zgadzam się z tym, że dzieci powinny mieć tradycyjną rodzine, choć to kwestia sporna czy zawsze w takich rodzinach są szczęśliwe. Ale co do reszty, każdy kocha jak umie, nie rozumiem co takiego złego jest z homoseksualistach, że ludzie tak ich tępią. Moja historyczka jest taką homofobką, że ostatnio prawie wyrzuciła z klasy chłopaka, bo śmiał mieć inny pogląd niż ona. Skoro natura stworzyła coś takiego to nie może być wbrew niej. Nie rozumiem.
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
u mnie wśród znajomych, nawet kilku zatwardziałych-hetero chłopaków zaczęło ostatnio chętnie układać opowiadania o miłości męsko-męskiej więc... można nawracać (moja robota :3)
Offline
Dziecko powinno być wychowywane przez kobietę i mężczyznę,wiem ze swojego doświadczenia,że nawet jeśli rodzina jest rozbita czegoś brakuje.I nie mówię tu o szczęściu a o...hmm,jakby to nazwać...powiedzmy rozwoju psychicznym czy też może bardziej emocjonalnym.
U mnie yaoi by nie przeszło,może wojskowi po prostu mają dość facetów;P
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
A nie uważasz że osoby homoseksualne sa przez takie myślenie po części z góry 'przegrane', w rodzicielstwie? Załóżmy na to, 2 kobiety (mężczyźni może nie odczuwają aż takiej potrzeby) nie mogą mieć nigdy dzieci, tylko dlatego, że urodziły się z chęcią spędzania reszty życia z inną kobietą? Moim zdaniem, gdyby miały one również dobre kontakty z jakimś mężczyzną, nie byłoby problemu by dziecku dostarczyć miłości i od matki/tek, i zastępczego ojca.
Offline
Wydaje mi się, że dziecko powinno mieć przykłąd tego jak wygląda "normalna" rodzina. Musze się zastanowić jak dokładnie Ci to wyjaśnić...
Offline