- Społeczeństwo Gotyckie. http://www.gotyk.pun.pl/index.php - Inne http://www.gotyk.pun.pl/viewforum.php?id=9 - Istne perwersje! http://www.gotyk.pun.pl/viewtopic.php?id=224 |
Mina - 2011-08-08 18:33:20 |
Crystal, proszę bardzo, christino udało się. ;P |
Mona - 2011-08-08 19:19:46 |
Ależ dziękuję i gratuluję :D |
shou - 2011-08-08 22:29:43 |
Ja dzisiaj się całowałam w deszczyku z moją mizią :3 Było bajecznie |
Mina - 2011-08-08 23:21:42 |
Nastrojowo... ;D |
shou - 2011-08-08 23:29:31 |
spokojnie, ja nie mam ŻADNYCH doświadczeń z płcią przeciwną :P |
Mina - 2011-08-08 23:36:34 |
Nic na siłe! ;D |
Mishia - 2011-08-09 00:07:14 |
A ja w ogóle nie mam doświadczeń :D |
Mina - 2011-08-09 13:34:15 |
Tez mogłabym u siebie podejrzewać to wszystko co Arisu i nawet poprzeć jakimiś argumentami, prócz aseksualizmu. Jest dokładnie odwrotnie. ;P |
Mona - 2011-08-09 16:29:22 |
No ja również nie mam żadnych doświadczeń.. Nigdy nie miałam chłopaka to mnie przeraża :D |
Mina - 2011-08-09 19:03:08 |
Uwielbiam palic po studencku! :D Choc z dziewczyną jeszcze nie probowałąm, musze przyjaciółke pomolestować o to.; P Za to całowałam się pod woda, to dopiero był odjazd... ;D |
Mona - 2011-08-09 19:45:12 |
Zazdroszczę.. ^^ |
Mina - 2011-08-09 20:11:43 |
Nic prostszego spróbować. ;D |
Mishia - 2011-08-10 00:16:35 |
Ja nie miałam nigdy chłopaka a mam już 17 lat (no, w grudniu). Znaczy, "już"... dla mnie to całkowicie normalne, ale pewnie dla moich rówieśniczek niekoniecznie... teraz to w wieku 13 lat się kogoś rzekomo loffcia -_- |
Mina - 2011-08-10 15:56:27 |
Tez jestem zdania,ze każdy jest kowalem własnego losu. Raz w życiu się na prawde zakochałam i zle na tym wyszłam, aczkolwiek facetów uwielbiam ^^, Jednak też nie byłabym z kims właśnie dlatego, że wszyscy kogos mają, itd. Rozpierdalają mnie dziewczynki z gimnazjum, czy nawet podstawówki mówiące o wielkiej miłości, przy czym co chwila jest ktoś inny i wyśmiewające sie z tych, które nikogo nie mają. Gówniary nie wiedzą o czym mówią... |
Mona - 2011-08-10 17:42:24 |
Jakbym miała z kim się tak całować to byłabym wniebowzięta. |
Cneajna - 2011-08-10 17:49:10 |
Ostatnio moja znajoma rozpaczała, bo chłopak z nią zerwał. Za pośrednictwem smsa xDD Myślałam, że coś takiego to wymysł demotywatorów, itd, ale jak widać faktycznie istnieje ;P |
Mina - 2011-08-10 17:53:16 |
Istnieje, znajoma rzuciła chlopaka przez GG. ^^ |
Mona - 2011-08-10 19:01:34 |
To jest straszne.. Ludzie chyba nie mają w sobie ani odrobiny odwagi.. Po prostu dno. |
Mina - 2011-08-10 22:54:36 |
Nie wspomne, że to był i dalej jest najwspanialszy facet na świecie, moje słońce na niebie... Ale faktycznie Cristal, ludzie nie mają za grosz odwagi. A sądze, ze jeśli juz sie z kimś wiąże, to powinniśmy byc na tyle dorośli, żeby umieć brac za siebie odpowiedzialność i potrafic sie zachować. |
shou - 2011-08-11 00:36:45 |
Chwilę mnie nie było, chciałam przeczytać co nowego w moim ulubionym temacie na forum (xD) i normalnie sami zatwardziali hetero :P |
shou - 2011-08-11 00:37:46 |
A wstawiłam ten monolog tylko dlatego, że gadacie/my o facetach i miłości :D |
Mina - 2011-08-11 00:43:29 |
Fajny awatar, tak poza tematem. ;D |
shou - 2011-08-11 00:45:41 |
Na avie jestem ja, dzięki :3 |
Mina - 2011-08-11 00:48:53 |
Ty?! O chuuuj.. Niesamowita fotka! |
shou - 2011-08-11 00:52:59 |
Trochę mi przycięło, forum cholerne :< Trza av przeciągnąć na nową kartę i widać mnie więcej :> Ale dziękuję :3 |
Mina - 2011-08-11 00:59:10 |
Tak zrobiła, ale dużo zdjęcie nie straciło. Masz photobloga, czy cos takiego? Bo mi sie nie chce po forum szukać. ^^ |
shou - 2011-08-11 01:10:06 |
Nie mam, bo za brzydki mordaczek ze mnie =P Można mnie znaleźć na fejsie co najwyżej. |
Cneajna - 2011-08-11 11:48:03 |
Wybaczcie, że wam przerywam i powracam do poprzedniego tematu... ale w 'cięższej' muzyce też często zdarzają się teksty o miłości - co samo w sobie nie jest najgorsze, ale zdarza się, że ich poziom jest podobny do wyżej wymienionych ;P |
Cneajna - 2011-08-11 13:03:07 |
Albo przyzwyczajeniem ;P |
Mishia - 2011-08-11 15:06:11 |
Przecież choćby MM pisze teksty zahaczające o te tematy. I są świetne. |
Mina - 2011-08-11 17:21:04 |
Być może tak jest, może nie, ale czy w ostateczności nie wychodzi na to samo, Arisu? |
Mona - 2011-08-11 17:38:22 |
Miłość jest chyba ogólnie powszechnym tematem we wszystkich rodzajach muzyki, ale niektóre nie są tak oklepane jak wyżej wspomniane. |
Mina - 2011-08-11 17:40:55 |
Niekoniecznie. Apatia, "nic niechcenie", bezsenność, brak apetytu, etc. |
Johana_MarieXIII - 2011-08-11 21:16:55 |
Ja w to wierzę, człowiek jest istotą cielesno-duchową, a to, co odbywa się w umyśle (uczucia, myśli itd.) przekładają się na ciało (np. choroby nerwowe), podobnie to, co się dzieje w ciele (np. działanie hormonów) ma wpływ na umysł (np. miłość, przywiązanie, zaufanie, szczęście...). |
Mina - 2011-08-11 23:06:06 |
Jeszcze nie gratuluje, ale jakby co to nie omieszkam! ;D |
Johana_MarieXIII - 2011-08-11 23:20:30 |
Gdybym mogła, to bym się cieszyła... Ale mam na razie nadzieję, że jednak nie jestem w ciąży... |
Mina - 2011-08-11 23:29:05 |
Ught, ja nienawidze tańczyć, nawet w pogo ciężko mnie wciągnąć, pomimo całego ADHD. ^^ |
Johana_MarieXIII - 2011-08-15 15:23:13 |
Jednak nie jestem w ciąży... Ulga :D |
Mina - 2011-08-15 15:32:02 |
Ja sobie własnego faceta z kim innym nie wyobrażam, jestem cholerną zazdrośnicą jeśli o niego chodzi, ale siebie to co innego. ;D Marie, nikt z nas nie jest normalny, niektórzy robią tylko lepsze pozory. ;) |
Johana_MarieXIII - 2011-08-15 20:10:24 |
Mina, ja lubię to sobie wyobrażać, ale jakby to zobaczyła na żywo to pewnie bym nie byłą tak szczęśliwa, zresztą raczej nie zobaczę, bo Grav jest niezwykle staromodny pod względem obyczajów, więc wierność to dla niego jedna z najważniejszych rzeczy. I dobrze, też jestem staromodna pod względem obyczajów i uważam, tak jest najlepiej. Taki jestem nieżyciowy dinozaur ;) Od czasu, kiedy mam Grava nawet nie myślę o nikim innym w sensie erotycznym, nawet przez chwilę (no dobrze, czasami jak słucham XIII. století z kawałkiem "Butterfly on the wheel" i zakończenie, to wyszeptane "Goodnight my angel..." to coś mi przez myśl przechodzi, ale na bardzo krótko :P). Po prostu jak się ma kogoś tak zajebistego jak Grav nawet się nie chce myśleć o kimś innym <3 Jak byłam z moim byłym (tzn. teraz jest moim byłym, jak z nim byłam, to był moim obecnym, no, wiecie o co kaman :P) to często myślałam o innych. |
Mina - 2011-08-16 16:40:41 |
Marie, tez mam kogos tak niesamowitego jak dla Ciebie jest Grav, ale jak juz wcześniej wspominałam, on jest zupełnie niedotykalski i jestem totalnie niezaspokojona seksualnie, a z drugiej strony też nie chce kogo innego, więc pozostają jedynie fantazje... |
Mona - 2011-08-16 18:22:40 |
O to raczej rzadko spotykane. Zazwyczaj to faceci naciskają w tych sprawach na kobiety. |
Mina - 2011-08-16 18:29:18 |
Co ja bym dała za takie naciskanie... Ale nie, bo po co... |
Elspeth - 2011-08-16 19:01:45 |
Oj tam,oj tam!Mój też niby taki cnotliwy się wydawał a wystarczyło nacisnąć raz a porządnie;D |
Mina - 2011-08-16 22:59:52 |
Nie będe naciskać, bo się w sobie zamknie! ^^ Musze go podejść sposobem i drobnymi kroczkami. Z resztą sam fakt, ze z nim jestem to spory sukces, wszyscy twierdzili, że nie mam co nawet próbować go podrywać. ;D |
Elspeth - 2011-08-16 23:17:40 |
Skąd ja to znam...U nas tez wszyscy byli przekonani,że Marcin nie potrafi być poważny a i nawet nie zwraca najmniejszej uwagi na płeć przeciwną.A tu zaskoczenie (dla mnie to szok był totalny,mnie nawet przez myśl nie przeszło podrywać takiego pajaca). |
Mina - 2011-08-16 23:33:10 |
Hmmm, u mnie to było w ten sposób, ze znaliśmy sie wcześniej jakieś dwa lata, ale tylko na "cześć". Częściej spotykać zaczęliśmy się przez moich kuzynów, bo się z nim kumplują, były ogniska, etc. i jakoś tak mi w oko wpadł. Inna sprawa, że miałam wtedy kogoś, ale chcąc nie chcąc, jak już mi sie spodobał, tamten związek był z góry na niepowodzenie skazany. Przyjaciele mi odradzali robienie sobie jakichkolwiek nadziei, bo on jest typem, który "ma swój świat", maniak komputerowy, uwielbia fantastykę, ma te swoje elfy, itd. i dla mnie może juz miejsca nie być. Tak przynajmniej słyszałam. Tym bardziej się uparłam i w nagrode mam najlepszego faceta pod słońcem. No może prócz tego jednego. Straszne jest życie nimfomanki bez seksu... ;D |
Johana_MarieXIII - 2011-08-18 14:09:36 |
A Grav ze swoją poprzednią dziewczyną był jakiś rok i nic (jak twierdzi, nawet o tym nie myślał), a ze mną po 6 dniach, tak jak ja z poprzedni 3 lata i nic xD To trzeba trafić na odpowiednią osobę i na odpowiedni czas. Nie męczcie tych swoich chłopów i czekajcie, aż się sami zdecydują, ja bym tak radziła. |
Mina - 2011-08-18 17:51:02 |
Ojjoj współczuje! Jak się człowiek przyzwyczai do dobreg i potem tego zabraknie straszna tragedia jest... |
Mała Mi - 2011-10-15 13:27:36 |
hmmm...może trochę odbiegnę od tematu ale nie wiem gdzie mam się udać... |
shou - 2011-10-15 13:30:58 |
Człowieka nie kocha się za płeć. |
Mała Mi - 2011-10-15 13:47:18 |
ten kraj nie jest dobrym miejscem dla ludzi o innych pogladach niz ludzie nim rządzący(ale nie wdawajmy sie w rozmwe o polityce) ja twierdzę że każdy ma prawo do szczęścia i nic nikomu do tego czy będą to dwie laski czy jakikolwiek inny układ wliczając w to nawet życie w tzw."trójkącie".. |
shou - 2011-10-15 13:54:01 |
yay! Piwo dla Ciebie :3 |
Mała Mi - 2011-10-15 14:06:50 |
Trzymam za słowo;) |
Elspeth - 2011-10-15 14:15:06 |
Jak już mówiłam zapewne ja do homoseksualistów czy biseksualistów nic nie mam,irytujące jest jedynie gdy ktoś taki ma 'coś' co Ciebie i żadne nie pomaga.Jedynie dzieci bym takim nie dała ale mam ku temu swoje powody,poza tym to przecież ludzie jak wszyscy... |
Mina - 2011-10-15 15:58:44 |
Zgadzam się z tym, że dzieci powinny mieć tradycyjną rodzine, choć to kwestia sporna czy zawsze w takich rodzinach są szczęśliwe. Ale co do reszty, każdy kocha jak umie, nie rozumiem co takiego złego jest z homoseksualistach, że ludzie tak ich tępią. Moja historyczka jest taką homofobką, że ostatnio prawie wyrzuciła z klasy chłopaka, bo śmiał mieć inny pogląd niż ona. Skoro natura stworzyła coś takiego to nie może być wbrew niej. Nie rozumiem. |
shou - 2011-10-15 16:23:50 |
u mnie wśród znajomych, nawet kilku zatwardziałych-hetero chłopaków zaczęło ostatnio chętnie układać opowiadania o miłości męsko-męskiej więc... można nawracać (moja robota :3) |
Elspeth - 2011-10-15 16:35:43 |
Dziecko powinno być wychowywane przez kobietę i mężczyznę,wiem ze swojego doświadczenia,że nawet jeśli rodzina jest rozbita czegoś brakuje.I nie mówię tu o szczęściu a o...hmm,jakby to nazwać...powiedzmy rozwoju psychicznym czy też może bardziej emocjonalnym. |
shou - 2011-10-16 15:38:02 |
A nie uważasz że osoby homoseksualne sa przez takie myślenie po części z góry 'przegrane', w rodzicielstwie? Załóżmy na to, 2 kobiety (mężczyźni może nie odczuwają aż takiej potrzeby) nie mogą mieć nigdy dzieci, tylko dlatego, że urodziły się z chęcią spędzania reszty życia z inną kobietą? Moim zdaniem, gdyby miały one również dobre kontakty z jakimś mężczyzną, nie byłoby problemu by dziecku dostarczyć miłości i od matki/tek, i zastępczego ojca. |
Mina - 2011-10-16 15:51:27 |
Wydaje mi się, że dziecko powinno mieć przykłąd tego jak wygląda "normalna" rodzina. Musze się zastanowić jak dokładnie Ci to wyjaśnić... |
shou - 2011-10-16 15:56:23 |
Ja wychowałam się bez ojca, tylko przez matkę i siostrę, i nie uważam się za skrzywdzoną tym faktem |
Mina - 2011-10-16 16:09:17 |
Ja też i również nie mam z tym problemów, ale spójrzmy nawet na to z ze strony mentalności ludzi. Dziecko ma dwie mamusie, bądz dwóch tatusiów. Idzie do przedszkola. Inne dzieci się dziwią, dzieciak czuje, że coś jest nie w porządku. Potem szkoła podstawowa, zaczynają się wyzwiska, że ma pedałów/lesby w rodzinie, że pewnie też takie jest i zostaje odsunięte na bok, bo nikt nie chce się z takim kumplować, zaczyna mieć pretensje do rodziców, choćby nie wiem jak wspaniali byli, etc, ect. |
shou - 2011-10-16 16:16:24 |
W naszym kraju to się szerzy, ale to nie przez rodziny homoseksualne, tylko inne, heteroseksualne. Od zawsze wpajają nienawiść, sami to nazywają pedalstwem itp, więc dziecko od najmłodszych lat hoduje sobie nienawiść do homoseksualizmu, i sami później takie osoby tępią. Straszne. |
Mina - 2011-10-16 16:20:18 |
Wszyscy wiemy jak. Mam nadzieje, że homofobia do tego stopnia nie dojdzie. |
shou - 2011-10-16 16:23:13 |
Kiedyś dojdzie. Nie tylko homofobia, ale i rasizm. Jeśli nadal z pokolenia na pokolenie nadal będziemy pluć sobie w twarz, za 40 lat na ulicy będą mordować osoby z innym kolorem oczu niż powszechne. |
Mina - 2011-10-16 16:30:33 |
A przecież gdyby wszyscy byli tacy sami świat byłby szary i nudny. |
shou - 2011-10-16 16:35:09 |
Tak, tylko ludzie ograniczeni, tzw. "szara masa' która przejmuje myślenie wszystkich innych, boi się inności, często tępi innych by sami mogli się dowartościować. |
Mina - 2011-10-16 16:39:17 |
Przykre, acz prawdziwe. Gdyby jeszcze nie narzucali reszcie swoich poglądów, to ok, ale cóż. Było, jest i będzie. Na zmiany nie ma co liczyć... |
shou - 2011-10-16 16:41:22 |
Nie w tym kraju... |
Mina - 2011-10-16 16:43:26 |
Dokładnie.... |
shou - 2011-10-16 16:44:48 |
W Japonii chociażby obcisłe 'gejowskie' spodnie są teraz uważane za zajebiste, u nas by to nie przeszło nigdy :P |
Mina - 2011-10-16 16:46:38 |
Hmmm, akurat obcisłe gejowskie spodnie mnie nie kręcą na chłopakach. Choć z drugiej strony... Hmmm... ;D |
shou - 2011-10-16 16:52:48 |
Mi się podobają Japończycy w stylu visual kei |
Mina - 2011-10-16 16:57:39 |
Zostaje przy Wikingach. Takich nieokrzesanych, dzikich. ;D Mhmmm. ;D I nie przyjmuje do wiadomości, że Wikingów już nie ma. Proszę mi tego nie mówić, nie i już. Nie. |
shou - 2011-10-16 17:01:17 |
to znaczy że podobają Ci się tacy w 100% męscy owłosieni panowie tak? ;) Ja wolę nienaturalnych azjatów. http://2.bp.blogspot.com/_CY95LtWcXZU/T … b9dt0l.jpg <3 |
Mina - 2011-10-16 17:05:30 |
No wiesz, no może nie w 100% owłosieni, ale takie sympatyczne futerko od pępka w doł... ;D |
Mina - 2011-10-16 17:06:51 |
Choć z drugiej strony miewam dni na takich chłopięcych facetów. Ale nie Azjatów. Z Azjatów to wole Azjatki. Szczupłe, blade Japonki z długimi czarnymi włosami. ;D |
shou - 2011-10-16 17:08:48 |
Japonki też są bardzo ładne, o ile oczywiście blade, wsyzstko tylko nie opaleni Azjaci, łee! |
Mina - 2011-10-16 17:10:59 |
Ogólnie, raczej jestem za bladością. Trupią najlepiej. |
shou - 2011-10-16 17:12:24 |
Tak, zdecydowanie. |
Mina - 2011-10-16 17:15:19 |
W sumie śmieszne, bo mój facet w ogóle nie jest w moim ogólnym typie, a niesamowicie mi się podoba. Ani on blady, ani nie napakowany, ani nie brody, ani nie blondyn. Tylko włosy długie. ;D |
shou - 2011-10-16 17:22:32 |
To taka miłość nie za wygląd tylko charakter |
Ravenna - 2011-10-16 17:25:12 |
Hm...gdyby spojrzeć na taki "mój typ" jeśli chodzi o wygląd, to mój facet też nie spełniałby części kryteriów...ale jak dla mnie On jest ponad tych wszystkich innych... ... |
Mina - 2011-10-16 17:25:34 |
Ale wszystko zaczęło się, bo mi się spodobał wizualnie. Dowód na to, że jestem chodzącym paradoksem .;d |
shou - 2011-10-16 18:14:29 |
Albo z biegiem czasu zmienił Ci się gust :P |
Mina - 2011-10-16 19:58:19 |
Nieee, to nie tak działa. ;D |
shou - 2011-10-16 20:20:50 |
W takim razie nie mam wyjaśnienia, zresztą ja dość... dziwnie postrzegam słowo 'miłość' |
Elspeth - 2011-10-16 21:07:35 |
To tak jak u mnie.Jakby nie patrzeć kompletne przeciwieństwo facetów,którzy mi się podobają ale mój:D |
Johana_MarieXIII - 2011-10-17 00:48:25 |
Ja ogólnie nie lubię owłosienia na ciele u facetów, poza twarzą, głową, nogami i właśnie tym futerkiem od pępka w dół, ale nie tak że tak się wielkie krzaczory rozrastają, tylko taka linia od pępka do dołu, a niżej ogolone :D Ogólnie męskie owłosienie podpępkowe to taki mój fetysz, tak samo jak krągły, jędrny tyłek :D |
shou - 2011-10-17 18:06:19 |
O.o |
Ravenna - 2011-10-17 21:29:06 |
Ja raczej powiedziałabym że dopuszczam u facetów...owłosienie na nogach, rękach...na głowie- jak najbardziej(nienawidzę z wyglądu łysych, nie wygląda to moim zdaniem korzystnie)...co do twarzy to jeszcze zależy, ale raczej nie bardzo... ... ... |
Mina - 2011-10-18 17:47:53 |
Nie przekonuje mnie "w pełni wygolony i 'wymuskany'". Wciąż wole dzikusa z lasu. ;D |
shou - 2011-10-18 17:52:33 |
Tylko nie dzikusy z lasu! |
Mina - 2011-10-18 17:54:04 |
Ha ha, no dobra. To hiperbola była. ;D |
shou - 2011-10-18 19:57:06 |
Ja mam złe skojarzenia z dzikusami z lasu! O.o |
Mina - 2011-10-18 20:50:25 |
Jakie? ;P |
shou - 2011-10-18 21:09:21 |
Może nie na forum :P |
GravXIII - 2011-10-19 00:24:06 |
Rany, jak to Ciebie goniłem kiedyś z mieczem w przepasce biodrowej, wrzeszcząc jak stado wściekłych kruków siedzących na pełnych furii wilkach, to przepraszam :P |
shou - 2011-10-19 16:11:43 |
W bujne owłosienie może się coś zaplącąc, czy coś... nieee, zdecydowanie bez owłosienia :| |
Elspeth - 2011-10-19 19:16:38 |
Grav ma po części racje,chłop ma być chłop ale nie małpa od razu!;) |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-19 18:38:59 |
No łysi zazwyczaj nie wyglądają korzystnie (no chyba że są Malkovich'em :D), ja popieram zapuszczanie włosów, tak aby się walały po ziemi :D Miło jest się zaplątać czasami w czyjeś włosy ^^ |
Mina - 2012-01-20 10:48:00 |
Też się lubię zaplątywać we włosy. Czasem. ;D I tak zanurzyć rękę w mięciusich, pachnących. ;D |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-20 14:11:52 |
Przy całowaniu to jest genialne tak wpleść rękę komuś we włosy :D |
GravXIII - 2012-01-20 17:51:21 |
Łapka we włosach... Mrauuuu ;3 |
shou - 2012-01-20 23:47:23 |
Ja nie lubię, gdy ktoś mnie dotyka o_o |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-20 23:58:22 |
Grav jak ja cie rozumiem w tej kwestii :D |
Kali - 2012-02-18 16:05:57 |
Ja zwykle nie cierpię jak ktoś mnie dotyka, ale jak mnie nie zaskoczy i sama poproszę to się w kota zamieniam. :3 |
shou - 2012-02-18 22:26:16 |
Dotyk jest zły, dotyk boli. |
Kali - 2012-02-18 22:31:36 |
Z nikim? o.O |
Furja - 2012-02-19 13:16:40 |
Heh, to ja też się wypowiem. Jeśli mnie by ktoś dotknął bez pozwolenia, albo tym bardziej z zaskoczenia to ma wpierdol. Tylko wybrani mogą mnie dotykać 1icon_devil |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-19 13:25:36 |
No! Właśnie wybrani u mnie też :D |
Furja - 2012-02-19 13:32:59 |
Jeśli ktoś nie należy do wybranych, to jego dotyk boli. Paskudne uczucie, jak po naciśnięciu długopisu rażącego prądem. |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-19 13:55:58 |
No też się zdarza... |
Furja - 2012-02-19 13:56:32 |
A takiego to tylko zglanować. |
Kali - 2012-02-19 17:14:27 |
A u mnie jak ktoś nie jest wybrany to automatycznie ma wpierdol. Ja nad tym nawet nie panuję! Musi mieć ktoś niezły refleks, żebym go nie znokautowała. :D |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-19 17:47:15 |
:D |
DeathBoy - 2012-02-19 22:10:27 |
To może i ja napiszę kilka słów... |
shou - 2012-02-19 23:56:36 |
Nikim.
Nie, to zdecydowanie nie o to chodzi. Cóż, to długa historia, ma to oparcie w moim kompletnym braku jakiejkolwiek samooceny, przez którą każdy kto mnie dotyka, mam wrażenie że stara się mnie obrazić czy poniżyć. Mam tak samo z przyglądaniem się mi czy dłuższą wymianą zdań, po prostu przy moim rozmówcy zawsze czuję się jak gówno, niewarte jego uwagi i to mnie uderza później na duszy. |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-20 15:21:32 |
Widzę, że tutaj jest bardzo dużo osób z zaniżoną samooceną o.O |
Mona - 2012-02-20 18:25:16 |
Ja potrafię całą przerwę w szkole przesiedzieć, przestać przytulona, no ale wiadomo, nie z przypadkową osobą. Uwielbiam to, czuję się potrzebna, czuję ciepło ciała drugiej osoby, słyszę i czuję jej oddech na mojej szyi.. W gimnazjum nie było mowy o takich rzeczach, ale to pewnie dlatego, że nie miałam z kim. |
Kali - 2012-02-20 20:21:13 |
Dlatego, że ona cię zostawi? Z jednaj strony rozumiem, że przeżywasz horror, to dla ciebie ciężkie... ale nie myśl, że jest jedyną osobą na świecie! Są inni ludzie, którzy są z tobą, martwią się o ciebie! A ona?! Ona też przeżywa horror! Nie wiem, czy cie kocha, czy nie. Nie znam jej... ale jeżeli jest inteligentna, to wie, że jeżeli cię zostawi to ty się załamiesz i możesz sobie coś zrobić. Może bać się ciebie zostawić. Nie trzymaj jej tak kurczowo przy sobie, jeżeli cię kocha, to cię nie zostawi.
Nom. Ja przez to muszę chodzić do psychologa. |
DeathBoy - 2012-02-20 22:03:16 |
Nie myślę, że jestem jedyną osobą. Rozmawialiśmy również na poruszony przez Ciebie temat, jesteśmy podobnego zdania. Ale wyjedzie, zostawi mnie. A wtedy, wiem to, stracę sens życia i takie tam elfie chędożenie :) No ale koniec z tym. O czym rozmawia się z psychologiem? Rzeczywiście pomaga? |
Kali - 2012-02-20 22:18:15 |
Z psychologiem gada się na temat swoich problemów (u mnie to samoocena, nawiązywanie kontaktów i ogólnie nieśmiałość), jak się z tym czuję, co chcę zmienić, jak mogę to zmienić, gdzie tkwi problem, co jest dla mnie najtrudniejsze, czy sama chcę pomocy etc.. Mój pierwszy psycholog był do bani. Tylko mówił, że mam problem, dawał mi jakieś badziewne ankietki i miał mnie w dupie. Teraz mam drugiego psychologa. Muszę przyznać, że na początku nie byłam do niego przekonana, bo przypominał mi najgorsze lata mojego życia (zapewne by odkryć przyczynę), no ale teraz jest lepiej. Daje mi jakieś zadania do wykonania i prawie zawsze jest to jakiś postęp. I nawet się nie obejrzę jak godzina minie jak z nim rozmawiam. |
Murder_Leader - 2012-06-20 01:16:48 |
a ja przez psychologa miałam depresję i musiałam miec solidną kurację z alkoholem i czekoladą -_- |
shou - 2012-06-26 14:45:16 |
Alkohol i czekolada kojarzy mi się tylko z cukierkami z rumem. O.o |
Murder_Leader - 2012-07-03 20:08:35 |
Dobry rum nie jest zły ^^ |
Kali - 2012-07-09 18:04:41 |
Widocznie trafiłaś na beznadziejnego psychologa (chociaż w sumie podejście pacjenta też jest ważne). Do tej pory uczęszczałam i teraz jedynymi problemami jakie chcę rozwiązać jest introwersja i obojętność wiążąca się z niezdecydowaniem. Przyznaje, że trochę mnie denerwuje jak odpowiada pytaniem na pytanie: "Więc jak mam reagować?" "A jak czujesz, że masz reagować?"; "Ale po co to wszystko?" "A po co to wszystko robisz?" . To bywa irytujące. |
Murder_Leader - 2012-07-09 21:20:45 |
Taaaaaaaa... albo jak fajnie siedzi, kiwa głową i mruczy aha pod nosem... |
Sarnel - 2012-07-09 22:44:17 |
Hah miłość, ja obecnie uciekam od dziewczyn które mi się podobają, a do tego fajnie mi się z nimi gada, wyłączając stare znajome. |
Kali - 2012-07-10 20:33:47 |
A tak to bywa przy upojeniu alkoholowym, o czym wiem ostatnio aż za dużo. W zależności od ilości promili człowiek potrafi wydać wszystkie swoje tajemnice nieznajomym, okazywać dawnym wrogom nieopisaną sympatię, a nawet gadać w czterech językach, które na trzeźwo idą mu beznadziejnie. Co do miłości to nie nią samą człowiek żyje, jednakże życie bez niej jest nieco uciążliwe. Zresztą, kto by nie chciał tak słodko sobie życia osłodzić? |
Elspeth - 2012-08-19 16:53:22 |
Za cyrylicę i tym podobne dziękujemy, nie wszyscy rozumieją. Forum jest polskie i piszemy po polsku (odchyły użytkowników nie są brane pod uwagę;P) ! |
Henryk Pruthenia - 2012-08-19 16:58:47 |
А я люблю кириллицу <3 |
Inugami - 2012-08-19 19:35:51 |
Aktualnie wmawiam sobie, że nie chcę być w związku... I jakoś się trzymam. Gdyby jakaś naprawdę ciekawa dziewczyna pojawiła się w moim życiu - może. Ale na pewno nie szukam miłości na siłę. |
Varuka - 2012-08-20 10:11:32 |
Inu, ja uznałem że lepiej samemu i po jakimś czasie stwierdzam, że nigdy nie miałem większego spokoju... |
Inugami - 2012-08-20 20:02:04 |
Właśnie tak myślę. W przyszłości na pewno chcę kogoś mieć, ale aktualnie nie zależy mi na tym. Związek to za dużo stresów i dodatkowy ciężar na sumieniu. Cały czas zastanawiam się, czy nie niszczę, nie krzywdzę tej drugiej osoby i jednocześnie szukam dziury w całym. Nie potrafię też ufać, np. nie puściłbym dziewczyny samej na popijawę (a ja na takowych nie bywam). |
Elspeth - 2012-08-20 20:17:59 |
Spoko, spoko.Ja nigdy nie umiałam być w związku, zawsze mnie to jakoś ograniczało. A po jakimś czasie miałam tej osoby serdecznie dość więc związki długo nie trwały. Do czasu. Nie wiem dlaczego ale od ponad roku nic się nie zmienia i jest dosłownie jak w bajce. Aż strach się bać;D Może po prostu trzeba trafić na właściwą osobę? |
Murder_Leader - 2012-08-20 20:23:14 |
Ja nie uznaję tego co było przed moim obeznym zwiazkiem. |
Inugami - 2012-08-20 20:37:37 |
Właśnie to jest najgorsze - jedna osoba może zmienić nasze wyobrażenie całej płci. Chociaż ja lubię dziewczyny - nie przepadam za facetami. Oczywiście to skazuje mnie na samotność. |
Varuka - 2012-08-20 20:52:47 |
@Lonely: normalka, na szczęście taka awersja jest zazwyczaj krótkotrwała :) |
Kali - 2012-08-21 00:04:41 |
We mnie od pół roku podkochuje się jeden chłopak, który jest dla mnie przyjacielem i przez to, że nie chcę go zranić nie potrafię mu dokładnie przetłumaczyć, że nie chcę z nim być (czy raczej on nie może tego zrozumieć). Prócz przyjaźnie nie czuję do niego kompletnie nic, zresztą i tak na daną chwilę nie chcę się z nikim wiązać. Próbowałam mu powiedzieć, że nie chcę być w związku, próbowałam go do siebie zniechęcić... nic nie działa. Nie jestem przyzwyczajona do takich sytuacji i nie potrafię sobie z tym poradzić. |
Inugami - 2012-08-21 13:30:07 |
Ja czynię w pewnym sensie podobnie. Wybrałem sobie ofiarę, zakochałem się, zacząłem idealizować... i tak przez parę lat. Jednocześnie bardzo dbam o to, żeby nie wiedziała o moim istnieniu. I jestem szczęśliwy. |
Kali - 2012-08-21 22:06:11 |
Hm... niektóre osoby wstydzą się coś powiedzieć i wolą to okazać. I albo coś powiedziała rodzicom, albo sami doszli do pewnego wniosku widząc jej zachowanie. |
Inugami - 2012-08-21 22:17:22 |
A ja jestem w tej sprawie konkretny. Spytałem - otrzymałem negatywną odpowiedź - sprawa zamknięta. Gdyby za rok czy dwa dziewczyna zmieniła zdanie - może spróbować szczęścia ponownie, myślę, że mógłbym się w niej zakochać. Ale na pewno nie teraz. |
Murder_Leader - 2012-08-25 12:44:43 |
"Towar zmacany" przypomniał mi rozmowę z o.Piotrem na temat czystości przed małżeństwem. |
orkov - 2012-08-25 15:03:39 |
Ja w sumie miałam przed Księciem kilka epizodów z płcią przeciwną. Po raz pierwszy, w drugiej gimnazjum, spotykałam się z chłopakiem przez zaledwie kilak dni(technozjeb), po cyzm on stwierdził, że nie pasujemy do siebie. Po jakimś miesiącu braku kontaktu napisał do mnie przez neta, zaczął mnie besztać, wyzywać od kurew, pizd, że obrabiam mu dupę za plecami. Co najzabawniejsze, nie mieliśmy żadnych wspólnych znajomych(poznałam go na początku roku szkolnego, kiedy to zaczął chodzić do nowej szkoły), zresztą po 'zerwaniu' jego osoba mnie nie interesowała w ogóle, i z nikim na ten temat nie rozmawiałam(tylko z bratem). Nikt mnie w życiu nie upokorzył tak, jak ten chłopak. Potem pisał kilkakrotnie, ale nie umiem trzymać urazy, i do tej pory ta sprawa jest nie wyjaśniona. Ostatecznie wyszłam na swoje- rok później musiał zmienić szkołę, bo w klasie stał się kozłem ofiarnym. Druga moja'miłość' to kolega, który strasznie mi się podobał, i z którym przyjaźniłam się przez rok. Potem(był to czerwiec) zaczęliśmy ze sobą być, ale nie trwało to długo. Przez całe wakacje się nie odzywał,a w dniu moich urodzin zadzwonił do mnie, mówiąc, ze mnie zdradził. Wybaczyłam,a le nie chciał wrócić. Potem kilkakrotnie do mnie pisał, przez kolegów lub sam, przepraszajac, ale było już za późno. Jakiś czas później dowiedziałam się że chłopak popadł w alkoholizm i w uzależnienie od pewnej niebezpiecznej dziewczyny, która zraniła wielu chłopaków. W przyszłym miesiącu miną dwa lata odkąd jestem z Księciem- największym szczęściem, jakie mnie spotkało. Jest to dla mnie ogromna perspektywa na przyszłość, i cieszę się, że trafiłam ostatecznie własnie na niego:) |
Inugami - 2012-08-25 21:53:51 |
Lonely, miałem na myśli to, że wcześniej byłem w związku z dziewczyną mającą opinię takiej, która myśli tylko o jednym. Święty nie byłem, ale nie doszło do niczego głębszego. Natomiast większość ludzi wokół mnie myśli, że robiłem to zawsze i wszędzie kiedy się z nią widziałem. Żałosne -_- |
Kali - 2012-08-25 23:07:18 |
Według ludzi którzy znają mnie tylko z widzenia jestem pojebaną emo girl, która chce się popisać, tnie się i nienawidzi wszystkich dookoła. Według ludzi, którzy znają mnie tylko trochę jestem szarą myszką emo, która się tnie i próbuje zwrócić na siebie uwagę, a zarazem jest wroga. Według moich bliskich znajomych i kuzynostwa jestem po prostu szarą myszką, która się buntuje. Według moich rodziców jestem zbuntowaną nastolatką, w której buzują hormony i na pewno ćpa, pali, chleje, obmacuje się z kim popadnie i każdy facet z poza najbliższej rodziny jest dla niej potencjalnym zagrożeniem, bo chce ją zgwałcić. Tylko moja najlepsza przyjaciółka wie jaka jestem naprawdę... mimo, że nawet ona nie zna wszystkich moich tajemnic i nikt ich nigdy nie pozna. |
Murder_Leader - 2012-08-25 23:16:59 |
spoko spoko zrozumiałam o co chodzi |
orkov - 2012-08-25 23:20:00 |
Ja w sumie nigdy nie miałam powodu do tego, żeby się smucić i prowadzić ponure życie, mam trójkę wyjątkowym przyjaciół, oraz wielu kolegów i koleżanek, którzy mi życzą dobrze. Są zapewne i tacy, którzy czyhają na moje upadki, ale takich ludzi mam w nosie; po cóż mi oni. Jedyne, z czego nie jestem zadowolona, to moje życie rodzinne- mimo, że z rodzeństwem i z mamą jestem bardzo zżyta, to żyję pod jednym dachem z dwójką alkoholików(tata i wuj), słownym i fizycznym agresorem(drugi wuj), oraz z dresem-kibolem(brat cioteczny), ale to, co tworzę w swoim świecie, daje mi pewna perspektywę na normalne życie z normalną rodziną w przyszłości. To chyba moje największe marzenie- zamieszkać z kimś kogo kocham i z kim mogłabym założyć rodzinę daleko od wujów. Ogólnie żyję sobie optymistycznie, bo po cóż szukać dziury w całym. Jestem zadowolona z tego, co mam:) |
Inugami - 2012-08-25 23:21:17 |
Opinia o mnie jest bardzo podobna - "Najpierw zwraca na siebie uwagę, a następnie wymyśla od idiotów." |
shou - 2012-08-25 23:26:25 |
Wszyscy chyba czekamy na tych 'lepszych', ale coś milczą chyba... |
Garinol - 2012-08-26 13:49:36 |
Czekać na nich, to jak czekać na pociąg na stacji, na której już od lat nie pojawił się żaden pociąg, mając nadzieję, że przyjedzie mimo fizycznej niemożliwości. Może dlatego takie stacje lubię tak bardzo, te na których zatrzymały się uniemożliwione możliwości... |
Inugami - 2012-08-26 14:32:20 |
Miałem kiedyś podobną sytuację. Byłem śmiertelnie zakochany, biegałem za nią wszędzie. Dawała mi kosza kilka razy, a ja wciąż byłem w nią ślepo zapatrzony. Aż nagle poznałem kolejną "miłość". Potem kolejną i tak w kółko. Każda poprzednia dziewczyna wydaje mi się płytka, głupia, brzydka i w ogóle. Z perspektywy czasu to się robi śmieszne - zauroczenie jest w stanie całkowicie zmienić obraz człowieka. |
orkov - 2012-08-26 21:23:11 |
Kiedy chodizłam do pierwszej gimnajzum, do drugiej technikum chodził chłopak, który był ucieleśnieniem mojego fizycznego ideału. Wielu moich znajomych podśmiewa się ze mnie, że gustuję w brzydkich ludziach, bo ów chłopak(jak i inni, którzy dotychczas mi się podobali) był takim typem, za którym dziewczyny nie latają. Ale był starszy o cztery lata, także nawet nie chciało mi się próbować. Dlatego idealizowałam owego chłopca w swojej wyobraźni, i codziennie czekałam, aby go zobaczyć na korytarzu chociaż na chwilę. Minęło kilka lat, jestem z Księciem już drugi rok, a wyidealizowany obraz ciągle siedzi w moim umyśle- chociaż już przygaszony. |
Garinol - 2012-08-26 22:05:27 |
U mnie ciekawostką jest, iż w międzyczasie była dziewczyna, ale sama się wycofała i jest już nawet mężatką. Przed jej poznaniem już tam startowałem ze skutkiem odmownym. No i spróbuję po raz kolejny. Spodziewam się tego samego efektu co ostatnio... |
Murder_Leader - 2012-08-27 12:17:41 |
A ja znalazłam kogoś "lepszego" niż mój luby, ale i tak, nawet jakby ta istota okazała chęć jakąkolwiek na cokolwiek, to już (mam takie wrażenie przynajmniej) jest na przegranej pozycji. |
Murder_Leader - 2012-08-27 12:33:21 |
A ja znalazłam kogoś "lepszego" niż mój luby, ale i tak, nawet jakby ta istota okazała chęć jakąkolwiek na cokolwiek, to już (mam takie wrażenie przynajmniej) jest na przegranej pozycji. |
Garinol - 2012-08-28 23:56:25 |
"Ja wiedziałem że tak będzie..."
i wiem że do niej można to odnieść również. Normalne dziewczyny albo zajęte albo jak ona, nie chcą podać wolnej drogi. |
Varuka - 2012-08-29 09:26:32 |
ludziska, tego kwiatu to pół światu :) |
Murder_Leader - 2012-08-29 11:22:27 |
Ta tego kwiatu jest pół światu, ale większość ma wszystkich gdzieś i założe się że Garinol nie chcę pół świataa tyylko jedną istotę |
Varuka - 2012-08-29 14:17:19 |
Z pewnością, ale 'panta rei'... |
Elspeth - 2012-08-29 15:35:33 |
A 3/4 chuja warte;) |
Mina - 2012-08-29 16:38:20 |
Ale reszta jaka cudowna... ^^ |
Inugami - 2012-08-29 19:04:30 |
Udało mi się spotkać z osobą, o spotkaniu której marzyłem od dawna. I wiecie co? Nuda. :) |
Murder_Leader - 2012-08-29 21:04:38 |
Elspeth racja, racja niestety. |
Varuka - 2012-08-30 09:07:28 |
Nie rozumiem, po co spowiadać się rodzinie z preferencji seksualnych. Kobiety, faceci, psy, koty, co kto lubi i z kim sie przewraca w poscieli to jego sprawa :) |
Inugami - 2012-08-30 12:46:55 |
Tak się tylko mówi. Prędzej zjadłbym swoje glany niż dotknął faceta. |
Varuka - 2012-08-30 13:00:04 |
niezbadane są ścieżki rodziców młodego człowieka... Niektórzy często bywają niekonsekwentni, ot co... |
Murder_Leader - 2012-08-30 15:10:55 |
nom nom glany. a mi sir bardziej podobają kobiety a jestem z mężczyzna ;) |
Sasha - 2012-08-30 15:17:19 |
Podpisuję się w tym w 100% pod warunkiem, że druga osoba nie jest przymuszana do tego :) |
Varuka - 2012-08-30 16:07:05 |
ja moge porozmawiać o BDSM i dominacji :) |
Sasha - 2012-08-30 16:12:09 |
Ale że serio?! :D |
Varuka - 2012-08-30 16:17:56 |
Przecież mówię, że poważnie XD |
Sasha - 2012-08-30 18:37:22 |
No i super xD |
Murder_Leader - 2012-08-30 18:39:25 |
Sasha jak chcesz to moge ci o dewiacjach poopowiadać ^^ |
Sasha - 2012-08-30 19:47:35 |
Lonely.Day ale mam nadzieję, że taki omówiony itd itp jak to wiele razy czytałam w BDSM a nie naprawdy O_O" co nie? |
Murder_Leader - 2012-08-30 20:22:22 |
Lonely.Day ale mam nadzieję, że taki omówiony itd itp jak to wiele razy czytałam w BDSM a nie naprawdy O_O" co nie? |
Sasha - 2012-08-30 20:35:02 |
Nie nie. Chodzi mi o to, że z tego co czytałam, w BDSM są ustawiane gwałty. Na zasadzie, że jest parka, która się razem zgadała, że np, dziewczynie marzy się taki zaaranżowany gwałt. I jej partner po jakimś czasie, kiedy ona zapomni to czyni. Trudno mi to opisać, bo dla mnie to nie pojęte z lekka, mimo że całą istotę rozumiem xD |
Murder_Leader - 2012-08-30 22:27:35 |
A no to wiem o co chodzi w takim razie. |
Sasha - 2012-08-30 22:36:30 |
Fakt, dla mnie to jednak zbyt duży hard byłby. Tak samo nie rozumiem kobiet, które godzą się na to, aby facet się nimi dzielił jak jakąś zabawką O_o' Dla mnie to ... dziwne. Ale bardzo ciekawi mnie psychika mężczyzn, którzy lubią jak kobieta nimi włada :D Mnie osobiście taki facet w 100% nie pociąga wolę kompletne przeciwieństwo, ale ... to ciekawe. |
shou - 2012-08-30 22:53:56 |
Moja dziewczyna osobiście jest niezwykle dominująca, wiem jak zachowuje się takowa osoba, jak i dobrze znam zachowanie uległej strony, którą w związku sama jestem. |
Murder_Leader - 2012-08-30 22:57:05 |
Tez nie rozumiem jak się można kimś dzielić :/ |
Sasha - 2012-08-30 22:58:53 |
Ja wiem, że nie jestem ani switchem ani dominującą. Nie pasują mi te role. A w uległości się jakoś najlepiej odnajduję, ale ... jak narazie potrafił zapanować nade mną mój były tylko, który był dominującym i dzięki któremu poznałam BDSM :) |
Murder_Leader - 2012-08-30 23:11:13 |
Znam jedną osobę która nie jest skończonym skurwysynem i jest ewidentnie dominująca. |
Sasha - 2012-08-30 23:14:28 |
Bondage dla mnie jest sztuką, widziałam tyle pięknych zdjęć przedstawiające kobiety skrępowane, że aż dziwne, iż takie coś może się podobać :) |
shou - 2012-08-30 23:14:40 |
Związać? Fajnie tak. |
Sasha - 2012-08-30 23:17:48 |
No tak takie "zabawy" to raczej tylko z osobą zaufaną ;) Ja nawet na piwo nie idę z ludźmi, którym nie ufam, a co dopiero być związaną przez kogoś niezaufanego. |
shou - 2012-08-30 23:19:04 |
Oczywiście. Ja też bym się dała związać tylko ukohanej osobie, bo zaufanej to raczej nie. |
Inugami - 2012-08-31 00:12:30 |
A ja nie chcę nad nikim dominować, ale nie lubię też, kiedy ktoś ma nade mną władzę. Nie trawię bardzo odważnych dziewcząt (często bywają po prostu łatwe) i wolę sam wyznaczać granice przyzwoitości. Z drugiej strony nie znoszę całkowicie uległych osób, które nie posiadają własnego zdania na żaden temat. |
Sasha - 2012-08-31 09:03:09 |
Inugami z Tobą też się zgodzę, ja mimo, że lubię jak mężczyzna jest władczy muszę mieć swoje zdanie. Zdanie o odważnych dziewczynach jest ciekawe, bo nie spotkałam się z taką opinia - ale ja należę do kompletnego przeciwieństwa to może dlatego. Układ o którym piszesz jest idealny, jednak wielu mężczyzn uważa, że jak się kobieta chce troszczyć to robi mu za "mamę" albo "niańke" i uważa to za "nie męskie". |
Varuka - 2012-08-31 09:23:26 |
Mi jeszcze nikt nie zarzucił braku manier. Dominacja w szerokim tego słowa znaczeniu nie oznacza braku szacunku do drugiej osoby, moim skromnym zadaniem wręcz przeciwnie, powinna być połączana z pełnym szacunkiem i zaufaniem, bo wtedy jest... bezpieczna. |
Sasha - 2012-08-31 10:14:40 |
No wlaaaaśnie! Jak już wspominałam mój były był dominujący, jednak nasze relacje opierały się głównie na teorii, bo on był początkujący, nie wspominając o mnie, która pierwszy raz w życiu usłyszała o czymś takim, ale braku kultury i obycia to nie można mu za rzucić. Z tego co czytałam to niestety coraz więcej jest osób, które traktują dominację na sposób na szybki sado-maso seks i tyle. A raczej (wnioskuję to z rozmów z ludźmi, którzy żyją w układzie Pan-Ulegla od wielu lat, są nawet małżeństwem itd) nie o to chodzi, bo (podobno) to coś więcej. Według mnie szacunek powinien być w każdym związku, niezależnie czy jest "normalny" czy sado-maso. |
Varuka - 2012-08-31 10:18:25 |
AMEN |
Murder_Leader - 2012-08-31 12:37:26 |
Polać wam obojgu ^^ |
orkov - 2012-08-31 21:37:08 |
Właśnie, polać, mam takie samo zdanie. Chociaż teraz, jak tak sobie myślę o tej dominacji... Dwa lata jestem w związku, ale nigdy takiej dominacji nie traktowałam w sensie cielesnym. U mnie trochę jest tak, jak to ujął Inugami. Książę jest właśnie dominujący- ma znacznie twardszy charakter, jest stanowczy, ale jednocześnie sprawiedliwy, i co najważniejsze, troszczy się o innych i o swoje otoczenie. Ja natomiast jestem raczej tym słabszym charakterem, i staram się robić to tak, żeby było z mojej strony tak, jak to ujęli panowie- nie tyle niańczyć, co po prostu dawać oparcie wtedy, kiedy on tego potrzebuje- faceci to jednak twarde sztuki, i raczej nie potrzebują takiej ciągłej opieki. W każdym razie staram się od siebie dać wszystko, żeby był ze mną szczęśliwy. |
Varuka - 2012-08-31 21:54:58 |
Bardzo często relacje BDSM przekładają się również na inne aspekty życia, te bardziej zwyczajne, natomiast zdanie obojga partnerów, zarówno Pana/Pani jak i uległego partnera jest równie istotne... |
Sasha - 2012-08-31 22:04:19 |
A mi się wydaje, że jednak relacja Pan/Pani-Uległy/Uległa jest bardziej głębsza, bo wszakże niektóre...aspekty...ocierają się o zdrowie, prawda? |
Murder_Leader - 2012-09-01 12:58:47 |
Jakby wszyscy byli tacy sami, wyglądali tak samo i robili wszystko tak samo, to chybabym się zajebała o.O |
Meichna - 2012-09-02 18:06:05 |
Gdyby wszyscy byli tacy sami to myślę, że nie tylko byłoby nudno, ale wszyscy by się kłócili. |
Sasha - 2012-09-02 18:18:57 |
Po prostu koszmar, na szczęście jest to nierealne :) |
Inugami - 2012-09-02 19:23:57 |
Oglądał ktoś "Dlaczego ja?", odcinek 172? |
Sasha - 2012-09-02 19:36:01 |
Ja oglądałam! Moi rodzice też ... potem miałam rozmowę "dydaktyczną" nt. "Córcia ... ale w sumie ... opowiedz nam coś więcej o gotach" ;) |
Varuka - 2012-09-02 19:38:21 |
Bosz, ja to oglądam, ale tylko dla śmiechu xD |
Inugami - 2012-09-02 20:00:35 |
Ja też lubię to oglądać... Ale tylko w celu relaksu. I dobrze się przy tym gra na gitarze - nie wiem dlaczego, ale wszystkie moje "kompozycje" piszę przy Trudnych Sprawach. Nie muszę słyszeć - wystarczy mi czytanie podpisów typu "Katarzyna (37) - znalazła w domu mężczyznę" lub "Zdzisław (50) - nie dotykał swojego syna". |
Sasha - 2012-09-02 20:06:33 |
I tak najlepszy był Darek vs Karolina ... jejku te wszystkie seriale są tak schizowe, że aż szokujące jest to KTO je wymyśla. |
orkov - 2012-09-02 21:27:11 |
Ej, nigdy nie obejrzałam ani jednego odnicnka Dlaczego ja albo Trudnych spraw... Obejrzałam pół odcinka Pamiętników z wakacji, kiedy nocowałam u koleżanki i akurat leciało w telewizji. Na necie obejrzałam kilka odcinków Rozmów w Toku o ciekawych osobach w tamtym roku po tym, jak był odcinek z Joanną i Gravem. Był jakiś odcinek RWT o matkach-gotkach ale nie chciał mi się włączyć na kompie;p. Jest ten odcinek, o którym mówił Inugami, gdzieś na necie? |
Inugami - 2012-09-02 21:37:26 |
Znalazłem go tylko w beznadziejnej jakości na chomiku. Ma numer 172. Mogę ewentualnie spróbować przesłać go przez GG, jednak to zajęłoby wieki. |
orkov - 2012-09-02 21:51:28 |
wysłałam Ci Pm;] |
Varuka - 2012-09-03 00:12:11 |
nie zapominajcie o 'Pamiętnikach z wakacji'. To dopiero szok :) |
Sasha - 2012-09-03 12:12:02 |
Z "Pamiętników z wakacji" najbardziej wżarł (inaczej nie mogę tego określić) mi się odcinek, w którym był wysoki chudy chłoptaś, lat 18, który był w samochodzie z piasku zrobionego przez jego rodziców x_x |
Varuka - 2012-09-03 13:57:42 |
Hahaha, pamiętam to :) A sławny "mięsny jeż"? |
Sasha - 2012-09-03 14:06:27 |
"Mięsny jeż, mięsny jeż, Ty go zjesz, Ty go zjesz" O_O" |
Murder_Leader - 2012-09-03 19:39:55 |
Ja nie mogę takich rzeczy oglądać, bo mi to wyżera mózg -_- |
shou - 2012-09-03 19:57:17 |
Nie rozumiem fenomenu 'mięsnego jeża' może jestem za głupia... |
Sasha - 2012-09-03 20:03:28 |
Nie. To po prostu jest głupie i odmóżdża jak mało co. |
Varuka - 2012-09-03 20:03:34 |
nie ma takiego. to bylo tak bezdennie glupie, ze az zenujace... |
shou - 2012-09-03 20:06:45 |
Może nie 'odmóżdża' jednak jaranie się tym i śpiewanie jakoś nie uważam za pole do popisu, ale dobra, róbta co chceta... ;P |
Sasha - 2012-09-03 20:10:56 |
Mam znajomego, który zrobił sobie koszulkę z takim napisem .... ale to debil, że tak delikatnie to ujmę. |
Murder_Leader - 2012-09-03 21:24:50 |
HAHAHA ale wgl. zastanawaiam się co jest w scenariuszu a co improwizują :D |
Sasha - 2012-09-03 21:26:42 |
Nie wiem, ale mnie przeraża, że ludzie biorą w tym udział. |
Johana_MarieXIII - 2012-09-05 15:43:08 |
A ja z Gravem byśmy chcieli tak wystąpić, tak samo jak w Rozmowach w Toku byliśmy - dla beki i dla kasy ;) Oboje lubimy dla beki oglądać takie debilizmy jak Ukryta prawda, Pamiętniki z wakacji, Trudne sprawy, Dlaczego ja, Surowi rodzice i Rozmowy w Toku, bo to ryje banię ;) |
Mina - 2012-09-05 16:05:04 |
Kuzyn się załapał na początku tego roku. Beka to mało powiedziane. ;P |
Sasha - 2012-10-10 17:30:01 |
O...czyżby podobna mi uległa duszyczka? *-* |
bernard - 2012-11-21 19:41:30 |
gotycka miłośc jest perwersyjna ale perwersyjna pięknie... |