Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
a ja mam tak czarne poczucie humoru, że lepiej nie wstawię żadnych żartów >_<
Offline
Dajesz,pewnie nie tylko Ciebie takie rzeczy bawią;)
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Mój ulubiony rodzaju dowcipu teraz będzie, czyli rasistowski (wiem, jestem zUa), tłumaczenie z czeskiego:
Rus,Cikán a Čech vylezou na vysokou věž a mají vyhodit to,čeho mají přebytek.Rus vyhodí televizy,Cikán vyhodí dítě a Čech se podívá a na cikána a cikán povídá "ani na to nemysli"
Rusek, Cygan i Czech wyjda na wysoką wieżę i mają wyrzucic to, czego mają za dużo. Rusek wyrzuca telewizor, Cygan wyrzuca dziecko, a Czech patrzy sie na Cygana, a Cygan mówi: "Nawet o tym nie myśl". xD
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Idzie murzynek do piekła, a tak bramy, i cała obstawa świętych
- Ni ewolno Ci tutaj wejść, bo nie jesteś aniołem, tylko murzynkiem!
No więc murzynek się zastanawia, szuka szuka, i kradnie innemu aniołowi skrzydła, po czym dumny wraca do nieba.
- Zobaczcie! Mam już skrzydła! Jestem aniołem!
Na to wszyscy zebrani przy bramie
- teraz jesteś nietoperzem i spierdalaj.
Offline
von Prawdziwy GOthh
rozmawia dwoje kogotow
= ty z ta mloda kurka to na serio chodzisz? czy tylko dla jaj ?
wsiada facet do windy a tam schody
ida dwie mrowki po pustyni jedna poszla w rpawo druga w lewo a trzecia za nimi
siedzi wrobelek na galezi jedna nozke ma dluzsza a druga taka sama
przychodzi baba z zaba na glowie do lekarza
lekar z na to : co pani jest?
a zaba : cos mi sie do dupy rzykleilo
Offline
Wygnany
ten z mrówkami super
Offline
Przeklęty
No to dowcip, który opowiedział nam facet od biologi.
Przychodzi inspektor do PGRu i przegląda kroniki, po czym udaje się z kierownikiem do stajni i mówi:
- Teraz niech pan patrzy. Ja umiem rozmawiać ze zwierzętami one mi wszystko powiedzą.
Podchodzi do świń i coś tam z nimi chr4umka. Po chwili mówi do kierownika:
- Ta świnia oprosiła 15 prosiąt a pan zapisał 132. To dwa gdzie? Zabrane?'
Kierownik zdziwiony, ale nic. Myśli, ze się facetowi udało. Podchodzą do krów. Inspektor coś tam muu muu z krowa i mówi:
- Ta krowa powiedziała, ze daje dziennie 5 l mleka a pan zapisał 3. A reszta gdzie? Zabrane!
I tak każda następna krowa. Na końcu stała mała koza. Inspektor już don niej zmierza, ale kierownik łapie go za rękę i mówi:
- Nie nie to było tylko raz i po pijaku!
Offline
Hans mówi do Polaków:
-Polacy, zagracie z drużyną Rosjan mecz w piłke nożną na polu minowym.
Żydzi się cieszą- ha ha, w gracie na polu minowym!
Na to Hans:
-żydzi, wy kosicie trawę na tym polu!
Offline
No uderzyło mnie jak mało co...
Offline