Buzie widzę w tym tęczu
Dla niewtajemniczonych - http://www.youtube.com/watch?v=DQIVyodNAgk
Ostatnio edytowany przez Ingvarr (2014-01-03 23:57:47)
Offline
Gość
W wilkołaki jako tako nie wierzę.
Ale mam takie wspomnienie z wczesnego dzieciństwa, jak łaziłam z rodzicami po górach i było już ciemno, a ja marudziłam, że mnie nogi bolą i nie dam rady dalej iść, to rodzice mi mówili (w żartach oczywiście, ale ja wtedy to brałam na poważnie) - że wilkołak mnie porwie jak będę zwlekać. Nic w tym dziwnego, ale ja go bardzo długo w wyobraźni miałam jako ogromnego klauna, w śmiesznym niebieskim przebraniu z gwiazdkami, który sobie leży pomiędzy górami i mnie obserwuje. Do tej pory mam to przed oczami...