To miejsce... Ono pamięta.. Pamięta każdy kamień, pamiętają skarlałe, powykręcane i pozbawione liści drzewa, pamiętają pokrywające chorą ziemię płaty asfaltu, które kiedyś były ulicami, pamiętają żelbetonowe szkielety budynków, spoglądające na okolicę oczodołami pustych otworów okiennych. To miejsce pamięta ten dzień, jak gdyby wydarzył się wczoraj. Dzień Końca Świata... Dzień, w którym dwunastu Oświeconych, dumnie tytułujących się Mistrzami Blasku zebrało swoich wyznawców i uszło do swych mistycznych domen, skazując resztę ludzkości na potępienie i wieczną egzystencję w świecie który przestał istnieć. Nie... nie przestał, on zwyczajnie zamienił się w piekło... I tak bez przerwy, od kilkudziesięciu lat, w ponurym odwecie za krzywdy mu wyrządzone, to miejsce daje świadectwo najgorszych grzechów ludzkości.

Niewielu jest takich, którzy odważyliby się opuścić Miasto i udać się tutaj, w miejsce, gdzie jeden kataklizmów Końca uderzył jako pierwszy. Owszem, są Szczury i Zbieracze, zdesperowani żebracy, którzy próbują uszczknąć temu miejscu choćby odrobinę jego skarbów - gadających pudełek, które wydają dźwięki nakarmione srebrzystymi dyskami, mechanicznych części silników od maszyn, które służyły jakimś zapomnianym celom, nawet sztućcow i ozdób, wszystkiego co da się sprzedać kupcom na Placu Noży i przedłużyć swoją mizerną egzystencję o kilka dni, czy tygodni. Bez wątpienia zabiliby, żeby odebrać komuś potencjalny łup. Zresztą, wielu z nich nigdy nie wraca. Ale są też inni. Tacy jak Ty, ludzie którzy mają ambicję, chcą dla siebie czegoś więcej. Wyrwać się z okowów marnej namiastki życia, funkcjonować na wyższym poziomie, bez strachu o każdy kolejny dzień. Zostać Pozyskiwaczem... Kimś kto potrafi przełamać bariery tej rzeczywistości i wniknąć do domen Mistrzów Blasku. Kimś, kto zdobywa cuda jakimi otaczają się wyznawcy Mistrzów i kto potrafi te przedmioty przynieść spowrotem. Nawet najmniejszy jest wart fortunę, taką która zapewnia dostatnie życie na wiele miesięcy, a do tego prestiż i szacunek. To właśnie dlatego tutaj jesteś... Długie oczekiwanie pod siedzibą Jaszczura, pasterza, zostało nagrodzone. Pod warunkiem, że wykonasz zadanie. Jeśli się sprawdzisz, będziesz mieć możliwość wstąpienia do grona pozyskiwaczy Jaszczura, będziesz robić to, co zawsze było Twoim pragnieniem. I teraz kiedy wkraczasz do tej zniszczonej kataklizmem strefy poza Miastem, w głowie masz tylko słowa pasterza: "Przynieś mi najcenniejszą rzecz, jaką znajdziesz, a łaskawie pozwolę Ci dołączyć do moich najlepszych pozyskiwaczy. Będziesz jednym z nas"...