Ostrzeżenie!!
Przed przeczytaniem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, pytając o skutki uboczne i wpływ na psychikę.
"Nocny Pan"
Kiedyś, gdy nie było Radia Maryja...
I ludność wolnością się cieszyła...
Nocny pan korzystając ze swej swobody...
Rozglądając się, bawił się kosmykiem swojej brody...
Nie miał dziś chęci na nużące rozmowy...
Lecz do gwałtu na dziewicach zawsze był gotowy...
Gotowy był zawsze, więc rozpiął rozporek...
Patrzy i krzyczy 'o ku**a otworek!"
I wtem się plota sprzedała dzielnicom
że nasz pan, jest czarną dziewicą
Podeszła doń dama...zacna i niemała...
Spoglądnęła dziko..."chętnie bym ci dała"...
Na co on zlękniony: "Dziękuję ci pani..."
"Lecz wiedz że mój testosteron jest dziś do bani"...
Dziewoja się cofnęła z wielkim obrzydzeniem,
"To niech mnie pan w zamian uraczy jedzeniem!"
Pan pomyślał wpierw, o mięsie z dzika,
a w efekcie przyniósł jej starego naleśnika
Ona, zburzona pyta "Co to ma znaczyć?!"
A Pan na to "Proszę mi wybaczyć!"
"Nie co dzień spotykam tak ładne dziewoje!"
"ja z kumplami, zabrałbym się za panią we troje!"
"Czas na orgie przyjdzie,nocny drogi panie...
Najpierw niechaj chociaż czas na rozebranie..."
A że była córą tutejszej jadłodajni gospodarza...
Wzięła go na ręce i czmychnęła do przykarczmiennego garaża...
Rozpustę w całym państwie było słychać,
Jak za każdym razem, dziewoja zaczęła wzdychać,
Wtem do pomieszczenia, wbił się dziad,
I tak oto powiedział, bardzo rad:
"O Boże drogi, co ja widzę!"
"Czyżby ten rolnik, pierdolił zakonnicę?!"
Zlękniona kobieta...podstępu szukała, myśląc że to papa...
"O nie...myślałam że to ksiądz Stefan...ale ze mnie gapa!"
Lecz dziad uradowany rozpalił jasną świecę...
"Ja poczekam...najpierw ten...potem ja Cię przelecę"
Spoglądając nań...aż nie dowierzała...
Bo to właśnie niechybnie...księdza Stefka widziała...
"Ksiądz Stefan, co ty tutaj robisz!?"
"Myślałam że ty się od dziecka garaży boisz!"
A ksiądz na to "to prawda, bo się boję"
"Jednak nie przerywajcie teraz, ja se tu postoję".
I nagle z hukiem, do środka wpadła Diva,
widząc sytuację, była dziwnie szczęśliwa.
Wyjęła scyzoryk i zaśmiała się cicho,
Nikt nie ogarnął, co mi się dzisiaj śniło...
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Brawa dla tego, kto to przeczyta
Offline
Przeklęty
Przeczytałam. Niezłe... Nie no na serio to ryczę ze śmiechu. Genialne!
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Przeczytałam, zryte (a słowo "zryte" to dla mnie komplement
Offline