• Index
  •  » Inne
  •  » Znajomi, przyjaciele i wrogowie

#106 2011-11-14 19:12:53

 Elspeth

Administrator

28114461
Call me!
Skąd: Joensuu
Zarejestrowany: 2010-08-09
Posty: 2867

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Ach,to czuwaj!;D
Mnie się jedna drużyna posypała,w drugiej można uznać,że nas nie chcą zbytnio więc niby my kniejaki ale niestety na pół etatu:( A szkoda bo jest w tym coś magicznego a ja osobiście najsilniejsze przyjaźnie tam zawarłam.No i mam synka z drużyny<3


Ja, żołnierz Wojska Polskiego, przysięgam służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic. Stać na straży Konstytucji, strzec honoru żołnierza polskiego, sztandaru wojskowego bronić. Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić. Tak mi dopomóż Bóg.

Offline

 

#107 2011-11-17 18:50:06

 Kali

Demon

Zarejestrowany: 2011-11-07
Posty: 1386
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Przyjaciół mam kilku. Żadnych Gotów, ale jeden metal (mój chłopak). Koleżeństwa mam duuuuuużooooo. Też żadnych Gotów. Wrogów mam kilku. Z jedną dziewczyną przez dwa miesiące toczyłam wojnę na strzykawki z wodą, ślinę, klej i petardy, aż w końcu się poddała . Ta wiedźma JP naprawdę sobie u mnie nagrabiła. Po pierwsze wrzuciła mi gumę we włosy (moje włosy!), a po drugie non stop mnie obrażała i opluła mnie (dosłownie). Miała u mnie przerypane.

Ostatnio edytowany przez Kali (2011-11-17 18:50:42)

Offline

 

#108 2012-06-20 01:24:36

Murder_Leader

Przeklęty

Spytaj
Zarejestrowany: 2012-06-15
Posty: 797
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Moi przyjaciele w większości stali się wrogami teraz.
No cóż...

Ogółem za bardzo ufam ludziom i oni to wykorzystują.

Offline

 

#109 2012-07-11 18:48:56

 Evww

Potępiony

Skąd: Ossus
Zarejestrowany: 2012-06-29
Posty: 306
WWW

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Przyjaciół nie mam. Wśród kolegów jeden metal, plastik(bo inaczej tego się nie da określić), który myśli że jest outsider'em, jest też otaku. Wśród znajomych i generalnie otoczenia modnisie, dresy, metale i nieokreśleni

Wrogowie... Jest taka osoba, mieszanka otaku z punkiem, jeśli o muzykę chodzi, dodając wygląd będzie otaku+punk+emo. To z takich otwartych wrogów, więcej sobie nie przypominam.

Ostatnio edytowany przez Evww (2012-07-11 18:51:25)

Offline

 

#110 2012-07-30 13:20:08

 Meichna

Kusiciel

18635366
Zarejestrowany: 2012-07-07
Posty: 219
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Mam tylko jedną przyjaciółkę. Ma na imię Daria i nie należy do żadnej subkultury. Mój były chłopak jest metalem i moim dobrym kolegą. Znam jedną dziewczynę, która jest emo. Nie znam innych gotów.


Roz­myśla­nie o śmier­ci jest roz­myśla­niem o wolności.

Offline

 

#111 2012-07-30 16:26:19

 Amalthea Cruel

Dusza

Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 26
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Mam kilka bliskich mi osób, Artur - maniak gier komputerowych, szczególnie tych Japońskich, przez co też często jak rozmawiamy w tym języku wszyscy inni się irytują xD
Beatka - słucha żywnie wszystkiego od metalu do punku, tańczy (bywała nawet na występach poza naszym miastem) ubiera się natomiast jak lolitka ale widziałam ją kilka razy jako gotkę i to bardziej do niej pasuje.
Maciek - trenuje (moim skromnym zdaniem w nadmiarze)
Paweł - głównie opowiada o samochodach, motorach, fan wszelkiego anime i mangi
Z dawnych przyjaciół Iga - muzyka, której słucha to metal i rock

Metalów w szkole żadnych. Ewentualnie kilku nożownikówxD
Wrogowie
PLANKTON - sierota życiowa nie posiadającego swojego zdania, myląca impresję z awangardą, mówiąca łamaną polszczyzną, ewentualnie gwarą o charakterze luźno rzucanych od dwóch - do pięciu słów.



That place was too wide for us
Therefore we always wandered
We were requesting it
Before one is aware...


-Oz- Lead

Offline

 

#112 2012-07-30 19:28:18

 Samael

Kusiciel

Skąd: grota anielska
Zarejestrowany: 2012-07-08
Posty: 218

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Miałem kolege z zawodówki miał na imię Rafał, nie słuchał rocka tylko disco, techno, ale nie chciałem stracić z nim kontaktu i przyjaciela, więc tolerowałem jego muzyke, w okresie wakacyjnym bardzo często jeździłem do nie go do domu, a on do mnie, był dla mnie jak brat, dużo rzeczy przy nim się nauczyłem, kiedy się ożenił, kontakt się urwał, kolejna osoba która jest mi bliska jest Norbert osoba która uwielbia piłkę nożną, bukmacherke i hip hop znamy się dziesięć lat, mam nadzieję że nie uzależni się od tego hazardu, poznałem też no prawie dwa lata temu fajna kobiete, która pracuje w tym samym zakładzie co ja, ma 33 lata w tym roku skończyła, rozwiedziona z dwójką dzieci, bardzo lubię z nią rozmawiać, siedzieć. Nie wiem co mnie napadło, ale zakochałem się w niej chyba na zabój, ona chyba też zaczyna to widzieć. Wiem że, to forum gotyckie a nie forum porad miłosnych, mam prośbę do was co robić z tą miłością tzn. , czy dalej pokazywać uczucia do Marii ( tak ma na imię), bo wiem że ludzie są w moim mieście nietolerancyjni, i mogą wytykać palcami, poznałem też Wojtka z wspólnoty, gra na gitarze słucha reggae nie cierpię tej muzyki bo za dużo jest tam wesołości, ale jakoś to toleruje, to dzięki nie mu nauczyłem się grać na gitarze, i to on zaszczepił tą chęć do gry. A wróg to mój dyrektor firmy, człowiek nietolerancyjny, bo musiałem ściąć moje długie włosy bo by mnie nie przyjął do pracy. Zapomniałem dodać, że mam jeszcze jednego przyjaciela, jest ze mną od 12 lat, to mój czworonożny pies wabi się Napi, jest dla mnie wszystkim, im więcej ma lat tym częściej myślę jak sobie poradzę w życiu bez niego. Już teraz jestem tak przywiązany do nie go, że nie wyobrażam życia bez niego.

Ostatnio edytowany przez Samael (2012-07-30 21:35:52)


Ego sum via et veritas, et vita

Offline

 

#113 2012-07-31 13:07:38

 Amalthea Cruel

Dusza

Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 26
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Ja bym próbowała, chociaż na wszystko potrzeba czasu. No a przede wszystkim obserwowałabym jak się zachowuje w stosunku do Ciebie. Nie chcę za bardzo się mieszać bo nie mam pojęcia jak wygląda sytuacja między wami, ale stosunkowo wszystko wyjaśniają czasem drobne gesty.



That place was too wide for us
Therefore we always wandered
We were requesting it
Before one is aware...


-Oz- Lead

Offline

 

#114 2012-07-31 13:30:27

 Varuka

Dziadek

Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 822
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

A co Ci szkodzi, Samael? Spróbuj, jak nie, to kij, życie się nie zawali. Ja wiem, że na dzień dzisiejszy może to tak wyglądać, ja też siedziałem w gównianym klimacie, po którym myślałem, że świat się kończy... Dupa, nie kończy się. Zmieniasz pracę / miejsce zamieszkania / środowisko i wszystko toczy się dalej. Nic tak nie załatwia sprawy jak szczera, poważna rozmowa. Nawet jeśli nie uzyskasz tego czego chcesz, to przynajmniej sytuacja się rozjaśni.


I am mad man ...

Offline

 

#115 2012-08-21 21:45:46

 Inugami

Kusiciel

7005789
Skąd: Bielsko-Biała
Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 166
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Raczej nie mam przyjaciół. Wokół mnie jest kilkoro "przyjaciołów", ale po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że równie dobrze mogłoby ich nie być. Po prostu kolejni ludzie, którzy przypominają sobie o mnie tylko wtedy kiedy czegoś chcą lub bardzo im się nudzi. Nie mam na kogo liczyć. Ludzie nie mają dla mnie czasu. Są wakacje, wszyscy narzekają na nudę, a jednak nikt nie chce się ruszyć z domu. Większość dziewczyn marnuje 2/3 dnia siedząc na facebooku i pisząc komentarze gdzie popadnie, a faceci chleją, zwykle co dwa dni. W ogóle nie potrafię się odnaleźć w tym mieście.

Na szczęście już 1 września poznam 31 nowych osób (no dobra, 5 z nich znam), może trafi się ktoś w moim mniemaniu normalny. A jeśli plan nie wypali to zawsze mogę szukać w sześciu równoległych klasach. Niestety większość idiotów trafiła do tej samej szkoły co ja, jednak dzięki Bogu do innych oddziałów.

Niestety, tak to jest... Kończąc jedną dobrą szkołę i idąc do innej dobrej szkoły trzeba się liczyć z tym, że trudno będzie pozbyć starego towarzystwa. W moim mieście (B-B) są 3 dobre licea - dwa normalne i jedno matematyczne. W gimnazjum znałem chyba wszystkich 270 uczniów, z czego 90 to klasy trzecie. Moje obliczenia się sprawdziły - na 7 oddziałów przypada około 30-35 osób z mojego gimnazjum. Koszmar.

Wrogowie? Pałam szczerzą nienawiścią do 80% ludzi, których znam (z przyczyn politycznych do 119%). Im bliżej kogoś poznaję, tym mniej chcę go znać (z 2 lub 3 wyjątkami w skali całego życia). Niestety, osoby uzdolnione muzycznie to często największe dupki jakich nosi nasza planeta (istnieją wyjątki, ale w magiczny sposób mnie omijają)...

Łosz Jezu, ale żem się rozpisał...

Ostatnio edytowany przez Inugami (2012-08-21 21:57:42)

Offline

 

#116 2012-08-25 12:59:17

Murder_Leader

Przeklęty

Spytaj
Zarejestrowany: 2012-06-15
Posty: 797
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Ostatnio moim najlepszym przyjacielem jest Nutella.
Nutella nie pyta, Nutella rozumie.

Szkoda tylko zę nie można jej przytulić, ze nie odprzytula

Offline

 

#117 2012-08-25 15:57:32

 Varuka

Dziadek

Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 822
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

a próbowałaś się posmarować? myślę, że to całkiem jak przytulenie


I am mad man ...

Offline

 

#118 2012-08-25 16:25:41

Murder_Leader

Przeklęty

Spytaj
Zarejestrowany: 2012-06-15
Posty: 797
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Na FSM'ie mnie wysmarowali Nutellą po nogach -_-
FUJ
Wolę przytulanie ewidentnie ^^

Offline

 

#119 2012-08-26 15:12:01

 Mona

Demon

Zarejestrowany: 2011-04-08
Posty: 959
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Ja abym mogła nazwać kogoś przyjacielem musi minąć długo czasu.
Więc chyba mam 3 bardzo dobre koleżanki, (nie wiem dlaczego, ale po prostu przyjaciel dla mnie to za duże słowo). Kilka koleżanek, kolegów i znajomych.
Ostatnio przed zakończeniem roku "zrobiło się" kilku wrogów, chociaż nie wiem czy nie nazwać ich po prostu jako bardzo nie lubianych przeze mnie ludzi. Wzajemnie oczywiście.


"Tobą śmierć żywię, w tobie pogrzebiona,
Nią się pożywisz i śmierć wreszcie skona."

Offline

 

#120 2012-08-26 22:19:12

orkov

Potępiony

Zarejestrowany: 2010-10-30
Posty: 468
Punktów :   

Re: Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Przyjaciół mam troje, mojego Księcia, kolegę jeszcze z podstawówki, oraz dziewczynę poznaną kilka lat temu, z którą poznanie się było na serio bardzo specyficzne. Otóż prowadziłam niegdyś bloga z poezją, podobnie jak Gabriela. Los chciał, ze przez katalog blogów weszłam przypadkiem na jej stronkę, a ze jej utwór był bardzo ciekawy(o pociągu), to skomentowałam. Ale jak to zwykle bywa, zapomniałam o tym blogu, ona o moim też. Pół roku później Gabriela robiła porządki w ulubionych stornach, znalazła tam mojego bloga, który miał już całkiem inną szatę graficzną. Ostatnio dodany wiersz zaczynał się wersem 'Nad Kielcami noc zapada'. Po czym Gabriela napisała, ze i ona mieszka w Kielcach. Co się okazało, mieszka osiedle obok. Spotkałyśmy się jeszcze tego samego dnia, i od tamtej pory byłyśmy nierozłączne. Nasze charaktery świetnie się uzupełniają.

Offline

 
  • Index
  •  » Inne
  •  » Znajomi, przyjaciele i wrogowie

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora