Albo wkurzyc ja i powiedziec ze niech sie nie denrwuje bo zlosc pieknosci szkoda a nie ma czym szastac

też rysuje ale za wyczaj zwierzęta ew. krajobraz albo martwa naturę bo nigdy mi twarze nie wychodzą

Ja, jeśli już coś rysuję, to detale. Szczególnie lubię oczy, usta i łzy.

Orkov się pochwali, że zdała egzamin praktyczny do szkoły plastycznej;D Zostaje jeszcze 2 etap, który jest związany z ocenami/wynikami egzaminu humanistycznego/ ścisłego. Cieszę się jak głupia;D

Orkov, moje gratulacje

Marie, nie przesadzaj bo się nam dziewczę zestresuje niepotrzebnie, prawdziwa pasja pozostaje pasją nawet, gdy staje się obowiązkiem
Z resztą to miła sprawa, gdy pasje można rozwijać i mieć perspektywę jej wykorzystania w przyszłości

Mam nadzieję, ze tak sie nie stanie- o tej szkole marzę już 6 lat;]

Gratuluję! Rysowanie, i przelewanie uczuć na kartkę to moje wieelkie hobby Wręcz można nazwać to pasją jak będę miała czas to dodam kilka moich szkiców do Waszej oceny

Ooo, tak czekamy. Nie lubię ludzi którzy mają talent malarski już na wstępie To chyba czysta zazdrość.