No dobra, zagięłaś mnie. ;D
Offline
Ponoć wszyscy uwielbiają Dżem , ale u mnie słuchanie Dżemu wywołuje wielkiego doła, a w skrajnych przypadkach zaczynam szukać czegoś ostrego..
Offline
Przez Dżem?
Owszem to bluesowy zespół z historią i przesłaniem, ale nie sięgałem nigdy przez niego po coś ostrego.
Offline
Widocznie tylko u mnie wywołuje on myśli samobójcze i po pewnym czasie słuchania zaczynam szukać np.żyletek.
Offline
Często się ranisz? Nie chcę być Zuy, ale jest dużo lepszych utworów niż Dżemu do tego stanu.
Muzyka potrafi wywołać skrajne emocje u człowieka, dlatego towarzyszy nam codziennie, szczególnie nam.
O czym wtedy myślisz? I czym motywujesz sobie chęć tego stanu?
Offline
Strasznie dołujący jest. Jakoś tak się składa,że kojarzy się z samymi nieprzyjemnymi zdarzeniami, osobami. Przeżytymi,napotkanymi lub tylko zasłyszanymi. To wszystko się jakoś tak ponakładało na siebie tworząc dość nieciekawy okres w życiu, do którego nie chcę wracać. W sumie tylko raz się jakoś konkretnie pokaleczyłam. Zwykle jestem w stanie od tego uciec, bo szczerze mówiąc to ja tego stanu po prostu nie lubię.
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Dżem dołuje? "Do kołyski" czy "W życiu piękne są tylko chwile" mnie podnoszą na duchu i pokazują, ile by człowiek nie przeżył, i tak może się cieszyć z życia. Ale rozumiem, nie każdy musi lubić konkretny zespół.
Moje nastawienie do Dżemu szczególnie zmieniło się po filie "Skazany na Bluesa". Polecam.
Offline
Kiedyś, znaczy w gimnazjum, nawet lubiłam ten zespół. Dopiero w liceum zaczął mnie tak ostro dołować, że nie bardzo jestem w stanie go słuchać.
Offline
Gość
Mnie ostatnio Dżem odrzuca, tez ze względu na nieciekawe wspomnienia.
Ostatnio słucham mnóstwo muzyki z bajek
Kusiciel
hmm... ja ostatnio słucham wszystkiego (czytaj: wszystkich odmian rocka i metalu) oprócz pop-rock'a czy jakos tak. Polubiłam stare albumy Three Days Grace, Bullet for my Valentine itd,itp ;p
Offline
Dusza
ja jak byłam mała to słuchałam muzyki z disney'a. Potem przeszłam na pop, a teraz słucham rock'a i metalu.Ostatnio polubiłam mansona i jestem fanką nirvany
Offline
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego tyle osób uwielbia Nirvanę...
Ja lubię metal symfoniczny, rock gotycki, metal gotycki oraz wiele wiele innych- nigdy nie byłam dobra w określaniu gatunków, z resztą nie widzę takiej potrzeby.
Mój ukochany zespół to Closterkeller, a z innych które lubię to przykładowo: Artrosis, Darzamat, Sopor Aeternus, Frontside, Kat, Epica, stary Nighwish, Anathema, My dying bride, The 69 Eyes, Sisters of mercy, XIII Stoleti...
Offline
Ja też nie rozumiem tego uwielbienia, ale sama za Nirvaną przepadam. ;D
Offline
A ja słucham aktualnie Korn, Slipknot, System Of A Down, Three Days Grace, Breaking Benjamin, Avanged Sevenfold, Apocalyptica, stare utwory Linkin Park, Marilyn Manson, The Pigeon Detectives, ścieżek dźwiękowych z filmów i gier... ale In Flames, Tiamat, Theatre Of Tragedy, Closterkeller itp. też nie pogardzę.
Offline