Gość
No u mnie np. wyobraźnia bardzo działa i amm problemy z patrzeniem na półcienie, bo nie wiem czy tam ktoś jest, czy tylko mi sie zdaje. No a myślę dalej ze temat o Dajmonach można by wrzucić i tam porozmawiać^^
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Tematu o schizofrenii chyba nie ma, jak i o innych wytworach na tle psychicznym.
Zresztą jeśli autorka jest w stanie podać jakikolwiek dowód na to, że wyobrażenie Dajmona a schizofrenia czymś się różnią, to zrozumiem to całkowicie.
Offline
Nie wyobrażenie Dajmona, tylko istnienie Dajmona, to po pierwsze. A jakże mam podać dowód na różnicę shizofrenii i istnienia dajmonów, skoro nie ma to żadnych podobieństw? To są dwie, kompletnie inne rzeczy, ot co.
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Więc czym się różnią dla osoby z zewnątrz?
Offline
Gość
osoby z Dajmonami nie rozmawiają na ulicy ot tak sobie, a osoby ze schizofrenią, mówią do innych postaci, które widzą, poza tym Dajmony są w 99,9% przypadkach pozytywnie nastawione, a wyobrażenia u człowieka ze schizofrenią nie, wiec najwyraźniej jak sie czegoś boi bardzo itd. to schizofrenia może być raczej
Dość tego. To, co nazywacie Dajmonem to efekt ewolucji. Kiedy rozwój umysłu przebiega w jednym ciele, mówimy o mutacji. Kiedy na przestrzeni pokoleń - o ewolucji. Wytworzyliśmy zaiste pokaźny móżdżek, jeszcze niezbyt pofałdowany i wykorzystany, ale jednak. Człowiek wykorzystuje bodajże 10% potencjału mózgu. W nim zawiera się wewnętrzny głos. Teiści twierdzą, że to sumienie. Ateiści - myśli dzięki ewolucji. Odmienni - Dajmon. Nie chcę się z Wami spierać, z całym szacunkiem Luthien, ale sądzę, że mowa o zwykłych, acz niespotykanych u innych zwierząt, myślach. To rozum i jego hmmm... imaginacje. Tak, imaginacje to właściwe słowo. Dajmon to personifikacja naszego umysłu. Na przykładzie:
Ludzie od zawsze wierzyli w Coś. (nie mówię, że w Boga, bo zawsze był to ktoś inny, ale jednak zawsze wierzyli). Kiedy zaczynało padać, wioskowi wołali w niebiosa imię, kiedy kobiety rodziły, krzyczały imię. "Coś" nadawało się do wszystkiego. Do plonów, pogody, muzyki, oręża, wszystkiego.
Na tej samej zasadzie działa Dajmon. On się tak nie nazywa, on nie wygląda, on nie zmienia koloru włosów. Przykro mi to stwierdzić, ale jeśli wierzysz w Dajmona, powinieneś wierzyć w bożków żywiołów, czy plonów, jak Bogowie Egipscy, Greccy, czy inni. A nie sądzę, że wierzycie. Przepraszam Luthiem, ale nie sądzę, by Twój Dajman na Ciebie działał. To Ty, Twój umysł. Wybacz, że mogę wzbudzić u Ciebie chwilę nerwów, nie wzburzaj się, tylko napisz co o tym sądzisz.
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Każdy ma o tym inne zdanie, to oczywiste, ale mimo wszystko te "Dajmony" pozostaną prawdziwe tylko i wyłącznie dla osób z tak takową wyobraźnią.
Myślę że póki co temat do dyskusji, jeśli jednak dopatrzę się kłótni - zamykam.
Offline
Wygnany
niewiem gdzie to przeczytałaś ja tam nic takowego nie słyszłem jak jurz to demony a to nie jest w naszej głowie hyba rze ci wlazl tam jakiś XD
a to jurz raczej do przeciwnych rzeczy by cie namawiał to o czym muwisz to cos w rodzaju sumienia zasady wpojone przez otoczenie czego ja zdecydowanie nie mam XD
bo potrafie sie właną wola posługiwac i kierować ją we właściwym kierunku a nie ma co sie tak przejmować zresztą i tak jeden popiul z nas zostanie w materi ducha rozwijać trzeba
shometsu nie szukaj shizy bo wszystko morze nią być prawde muwiąc a czym jest prawda kolejne materialne pojęcie
to co jest pewne to samoświadomość czyli ty jestes gdzies a co cie otacza niewiadomo
wiec natej podstawie samoświadomośi wiemy rze jesteśmy gdzieś my jesteśmy to zn karzdy powie o kuźwa ja jestem a to co to jest w okolo to skąd sie wzielo energia kuźwa wam muwie tyle tematu XD
ale iterz moze być tak rze jakas istota np totem sie toba opiekuje ale to malo prawdopodobne bez wiedzy o tym
Ostatnio edytowany przez CyberToxica (2012-03-10 04:38:54)
Offline
Potępiony
Kiedy czytam, że wykorzystujemy 10% możliwości swojego mózgu krew w środku kipi. Gdyby tak było, to wystarczyłby szympans, który wykorzsta 100% swojego mózgu i byłby mądrzejszy aniżeli całą ludzkość...
No ludzie, nie powtarzajcie kłamstwa, które ktoś kiedyś rzucił!
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
CyberToxica, skoro już coś do mnie mówisz bądź łaskawy zapisać mój nick poprawnie. Po drugie zasady ortografii nie bolą, rozumiem że ktoś może mieć z tym problem ale słownik/Word powinny załatwić sprawę, 90% z tego co napisałeś nawet nie zrozumiałam, więc nie umiem Ci odpowiedzieć.
Offline
Kiedyś bawiłam się w dajmony. Bawiłam się, to jest najlepsze określenie tego. Dajmon to poprostu wymyślony przyjaciel i tyle to tylko wyobraźnia i nasze myśli. Jeżeli miałaby zaistnieć taka kategoria to odrazu przy wejściu można wstawic znaczek dla dzieci.
W tej chwili czasem rozmawiam sama ze sobą lecz nie nagłos i nieilustruje sobie że druga ja to jakieś zwierze. Tyle pozostało z mojego dajmona "Die Antwort" Kruka
Życzę tym co to popierają żeby w porę się ogarneli
Offline
Przeklęty
Alice409 Wybacz kochana, ale to nie są wymyśleni przyjaciele. To my. Tylko, że w innej postaci. To nie zawsze są zwierzęta (mam nadzieje ze to co myślisz nie jest oparte tylko na Złotym kompasie, bo to jest bajka). Jak można to popierać? A jak można tym gardzić? NIE MOŻNA! To tak jakby popierać albo gardzić chorobą (no błagam...). Dla niektórych to jest połączone z wiarą.
Offline