Nie wiem, czy to dobry dział, jeśli zły to proszę o przeniesienie.
Otóż znalazłam ostatnio ten obraz: http://www.tumblr.com/tagged/hands-resist-him
Mówią, że ludzie dziwnie na niego reagowali, mieli koszmary... Ale jak tak mu się przyglądam zastanawiam się, co jest w nim takiego upiornego. I, że ma głęboki podtekst: ten parapet jest dla tego chłopca i jego lalki? (kukły?) schronieniem, odgradza ich od złego świata ludzi którzy ich prześladują. A ten dynamit (to dynamit, mam rację) który trzyma dziewczynka/lalka czy też kukła to ostateczna kara kóra spotka tych złych ludzi...
Znacie jakieś inne upiorne lub ciekawe dzieła sztuki?
Offline
Gość
Widziałem już gdzieś ten obraz... Nie powiedziałbym iż jest "nawiedzony", lub coś w tym rodzaju, raczej niepokojący, twarz chłopca wygląda za staro na jego wiek, jest na dziecko za poważna. Powagę podkreśla ubogie zastosowanie koloru i kontrast między chłopcem ubranym w jasny strój a panującym za drzwiami mrokiem pełnym nienazwanego zła... Może jest jakąś ilustracją nieszczęśliwego dzieciństwa i te ręce należą do prześladowców... Ja tak to odebrałem.
A inne upiorne i ciekawe dzieła sztuki to z pewnością twórczość Zdzisława Beksińskiego i Hansa Gigera (znany ze stworzenia postaci Obcego).
No i makabryczne dokonania artysty Joel Peter Witkin.
Dusza
Mnie nie tyle niepokoi sam obraz, co jego tematyka, przekaz- dlaczego ta dziewczyna nie ma oczu, a jej mina jest wręcz karykaturalnie przekrzywiona? Niewinne dziecko z twarzą wyrażającą wewnętrzną, strach, cierpienie? Może to ludzie (upiory, kreatury?) próbujący się dostać ogrodu, dziedzińca, rezydencji wydarli jej 'wnętrze'? Teraz chcą ją zniszczyć do końca? A może chodzi o chłopca? On wie, po co tu przyszli. Na jego twarzy wyraża się taka świadomość, pogodzenie z losem? Nie wygląda, jakby chciał walczyć z prześladowcami, po prostu stoi i czeka, patrzy, coś planuje. Ma dziwny wzrok, taki nieobecny, obcy? Budzi we mnie negatywne uczucia.
A dynamit? Może wcale nie jest bronią przed upiorami na zewnątrz? Może dziewczynka broni się przed chłopcem, a ludzie na zewnątrz chcą pomóc? Mnie osobiście 'przeraża' ten chłopec, nie te dłonie...
Różnie to można zinterpretować.
Co do zastanawiających obrazów- może Salvador Dali?
Offline
"Dla mnie to są drzwi i próg. Drzwi oddzielają dziecko od upiorów w domu, domu który nie jest azylem; jest zły. Lalka to część domu, rodziny. A upiorne obrazy sama namalowałam. Czasem upiory tkwią w nas....... A my się ich boimy lub je oswajamy - ale chyba nie do końca" - pozwoliłem sobie zamieścić opinię blsikiej mi osoby, absolwentki ASP. Dyskutujmy
Offline
Gość
Patrząc na ten obraz mam wrażenie, że za chwilę coś się wydarzy, coś niefajnego. Jest jakieś nieokreślone napięcie. A ta lalka (dziewczynka) budzi grozę, ale to może dlatego, że ja nie znoszę lalek, szczególnie tych dawnych, które kojarzą mi się często z trupami.
Kiesyś bardzo lubiłam analizować dzieła- czy to powieści, obrazy- cokolwiek. Do czasu. Przeczytałam wywiad z Borysem Pasternakiem ( w bardzo starym wydaniu "Literatury na świecie"). Dziennikarz dopytywał się o to jaka myśl Pasternakowi przyświecała przy tworzeniu wiersza ( za który otrzymał sporo nagród). Odpowiedź była rozbrajająca - (nie zacytuję dosłownie, ale sens był mniej więcej taki) "Wstałem rano i napisałem kilka słów pasujących do siebie. Ot i cały sekret". Doszukujemy się jednego, drugie, czasem i trzeciego dna jaki autor chciał w swym dziele zawrzeć, a prawda może być taka, iż został stworzony na zasadzie - tu coś intrygującego, tam też jakiś symbol - ciekawe jak zostanie odebrany.
Abstrahując - let's play z analizą obrazu. Moja będzie dość osobista.
Obraz możemy podzielić na to co było (wszystko co w domu) i na to co będzie (to jaśniejsze tło, które jest przed chłopcem). Symbolizować to może również nie tylko, że coś go złego spotkało w domu, w dzieciństwie, ale może być to przejście z dzieciństwa do młodzieńczości. Sama pamietam jak będąc "pacholęciem" marzyłam, by szybko zostać dorosłą, bo będę mogła wiele rzeczy zrobić, na które jako dziecko pozwolić sobie nie mogłam. Obecnie stwierdzam - nic bardziej mylnego...
Lalka, zabawki kojarzą się nam generalnie z niewinnością, beztroską, czułością. Życie jest życiem i czasem to nasze dzieciństow bywa pasmem koszmarnych doświadczeń, które wyciska na nas piętno. Wówczas mamy ochotę wyrwać się z grajdołka owych nieszczęść, bo wydaje się nam, że tam na zewnątrz może być lepiej. Jednak nasze doświdczenia, obawy ciągną nas do "domu" ( tak odebrałam dłonie - wracaj, wracaj, jesteś nasz, tylko tu Ci będzie dobrze, tylko my Cię znany jak nikt inny). Czasem trudno odnaleźć się w tym świecie na "zewnątrz", bo znany tylko ten nie zawsze doskonały, domowy, w którym nauczyliśmy się poruszać i który dla nas jest normalny i oczywisty, a dla innych może być dziwny i niezrozumiały.
Nie chciałabym się tu bawić w psychoanalityka, ale... Wydaje mi się, że spora część nas ma "zażalenia" do tego jak wyglądało nasze dzieciństwo. Moje nie było "lukrowate" i trochę czasu zajęło mi zmierzanie się ze swoimi demonami
p.s. Przyszła mi jescze taka myśl do głowy - można w to wpleść zaborczą miłość matki do syna. Jej obawa, iż syn odejdzie od niej z "lalą". Lalka jako symbol kobiety - wiadomo nie od dziś, że kobieta zła, zepsuta jest i nieszczęście. Dynamitem to okropną isotę należy potraktować...
Offline
Gość
A może te dłonie symbolizują "ochronę". Chłopczyk idzie w nieznane ..stoi na progu... to co za drzwiami może wydaje się być bezpieczne i znane, a to co przed nim - patrz owa groźna lalka - może budzić grozę ...
Myślę, że tyle będzie interpretacji ile nas. Jedne mogą być zbieżne inne wręcz odwrotnie. Każdy z nas jest z jakimś "bagażem" własnych doświadczeń i przez ten pryzmat będzie odbierać i interpretować to co widzi...
Offline
Gość
Zgadzam się z Tobą Lavena, ale ciekawie jest poznaźć inne interpretacje Każdy z nas na te same rzeczy patrzy inaczej i odmiennie je odbiera.
Zwróccie uwagę na księżyc: widac tylko mały kawałeczek. Który będzie prawdopodobnie malał aż nie będzie go w ogóle widac. Moim zdaniem symbolizuje zbliżający się koniec świata po którym nastanie nowy świat. Lub koniec nocy początek dnia który sprawi, że ręce znikną a dziewczynka i chłopiec staną się normalnymi dziecmi. Jakby wpadli w trans...
Offline