Ja miałam ambitny plan zaczęcia słuchać TYLKO legalnej muzyki, ale niestety nie wyszło...Powód jest prosty, nie stać mnie na zakupowanie każdej płyty, którą chcę przesłuchać, chociaż staram się jak najwięcej nabywać drogą kupna. Teraz na przykład czekam aż przyjdzie do mnie najlepsza, moim zdaniem, płyta The Cure- "Pornograpy". Po za tym mam m.in. "Bordeux" Closterkellera (i "Blue" ale na kasecie) oraz parę innych, ale nie w gotyckich klimatach, a raczej blues-rockowym.

Mam tylko płytę Metallici i Nickelback, a tak po za tym ściągam mp3 z serwisu ulub.pl, myślałem o kupnie płyty Tristania ale cena ( 99,90 w Empiku ) spowodowała że wolę nadal ściągać z tego serwisu, jeśli ściągam to nie lecę według płyt, jeśli jakiś kawałek odpowiada mi mojemu nastrojowi to go ściągam

Od pewnego czasu staram się ograniczyć ściąganie płyt na rzecz ich kupowania. Zamarzyło mi się posiadanie swojej własnej kolekcji Niestety, na razie ogranicza się ona tylko do kilkunastu egzemplarzy. Póki co staram się raz na jakiś czas zapolować, jeśli są ku temu okazję. Dodam, że jestem stałam bywalczynią stoiska "Okazje" tudzież "Wyprzedaże".
Jeśli chodzi o muzykę z komputera to jedynie last.fm i jego odtwarzacz, dzięki któremu można słuchać muzyki na stronie.

Samael napisał:

po za tym ściągam mp3 z serwisu ulub.pl

Też kocham ulub.pl i tylko stamtąd ściągam

Ostatnio edytowany przez Jewel (2012-08-01 09:34:04)

Narcissa napisał:

Też lubiłam odtwarzacz lastf.fm, ale skończył mi się okres próbny, a nie chciałam kupować subskrypcji. Ty masz wykupioną? Polecasz?

Dziś moja dyskografia wzbogaciła się o wspomniane już wyżej "Pornography" Kjurów oraz "Scarlet" Closterekellera.

Znaczy mi chodziło o odtwarzacz last.fm jako dodatek do Google Chrome Za nic się nie płaci, choć czasami niektóre utwory nie chcą się włączyć.

Zazdroszczę Pornography! Też bym chciała mieć.

Elspeth napisał:

Muzykę albo ściągam jak większość albo sępię od innych;D

To samo u mnie haha, sępienie od innych jest fajne Nie trzeba się wysilać

Sępię muzykę najczęściej od Grava Ogólnie mam niewiele płyt oryginalnych, jedynie zbieram całą dyskografię XIII. století i zespołów z którymi współpracuję, czyli Bratrstvo Luny i Carpatia Castle (oni mi w tym zbieraniu trochę pomagają, ale ciii ). Poza tym jakieś randomowe płyty, które randomowo udało mi się kupić bardzo tanio, np. po jednej płycie Closterkellera, The Mission UK, Happysadu albo Akurat, ale można by je policzyć na palcach. No i skoro jestem prawie żoną Grava i mam z nim wszystko wspólne, to mogę powiedzieć, że jego płyty są moimi płytami? No dobrze, w takim razie mam ich trochę więcej Gdybym była bardziej burżuazyjna na pewno kupowałabym płyty wszystkich wykonawców których lubię, cenię sobie prawa autorskie...