#31 2012-11-12 08:41:54

 Mina

Demon

Zarejestrowany: 2011-07-31
Posty: 1078
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Pierwszy raz o tym sępach słysze, szczerze mówiąc, ale chyba z dwojga wolałabym jednak kremacje. Boje się, że te sępy mogłyby popadać po zjedzeniu mnie. Ale z resztą wypowiedzi w pełni się zgadzam.


"Jedynym sposobem na pozbycie się pokusy jest uleganie jej. Gdy będziemy się opierali, dusza zachoruje z tęsknoty za tym, czego sobie odmawiała, z żądzy za tym, co potworne jej prawa uczyniły potwornym i bezprawnym."

Offline

 

#32 2012-11-17 12:45:18

 Dagon

Dusza

Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2012-11-11
Posty: 4
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Tutaj jest trochę na ten temat. Swoją drogą ciekawy zwyczaj. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrzeb_powietrzny


Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.

Offline

 

#33 2012-11-17 15:59:51

 Kali

Demon

Zarejestrowany: 2011-11-07
Posty: 1386
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Rany... jakby mnie po śmierci miały zżerać sępy na łące... brrrrr. Już wolę być zżerana przez robale w grobie. Chociaż swoją drogą to ciekawe, czy istnieje zwyczaj zostawiania ludzkich zwłok na pożarcie innym zwierzętom...

Offline

 

#34 2013-12-07 20:31:12

 gothsherder

Wygnany

Zarejestrowany: 2013-09-05
Posty: 53
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Nie wiem sama... Pogrzeb powietrzny - nie. Ja tam chyba tradycyjny pochówek. Czasem tak sobie myslę że chciałabym mieć taki romantyczny pogrzeb... z czarnymi różami, piękną trumną, kir, rzeźbę anioła itp. ale wyjdzie chyba bardzo drogo... a mi już tam ppo śmierci będzie wszystko jedno Więc może jednak zwykły pogrzeb.

Offline

 

#35 2013-12-08 22:49:55

Od

Dusza

2402825
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 35
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Ciekawy temacik, nie ma co.
Wybór pomiędzy gniciem w drewnianej skrzynce, a spaleniem w kartonie ?
Tak, urny kremacyjnie, to karton, który nota benę wcale taki tani nie jest, 600zł+ Oczywiście, można zażyczyć sobie drewnianej trumny, ale ona jest niewiele tańsza od standardowej, a do tego jeszcze dochodzą koszta samej kremacji, czyli ok 1000zł. A cena ta rośnie, gdy rodzina chce być przy kremacji, a jeśli ktoś chce być w drewnie palony, to jednak rodzinka musi przypilnować, bo i tak jest duża szansa, że przełożą trupa po pożegnaniu do kartonu, szkoda drewna marnować, skoro i tak nikt nie będzie wiedział w czym spłonie denat.
Wolę tradycyjny pogrzeb, najlepiej jeszcze w grobowcu na który sam sobie zarobię. Po co żyjącym kłopoty robić? Nikt nie będzie musiał zakopywać mojego trupa, przez beton robale przedrą na długo po tym, jak bakterie mnie wetną.

A co do rozsypywania prochów. Prawo polskie nakazuje pochowanie w urnie na cmentarzu. Nie wolno trzymać nad kominkiem naszej babci, ani także rozsypać jej po ogródku. Po kremacji rodzina nie dostaje urny do ręki nawet.

Co do pochówku w ziemi przez katolików. Kościół zachęca do tego tylko ze względu na tradycję, której początek leży w Biblii oraz szacunek dla zmarłego.

Ostatnio edytowany przez Od (2013-12-08 22:50:28)

Offline

 

#36 2013-12-08 23:20:18

 Darxet

Potępiony

8915570
Call me!
Skąd: Podkarpacie
Zarejestrowany: 2013-03-10
Posty: 309
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Ja chciałem być skremowany, ale dzisiaj z dwoma użytkowniczkami forum ustaliliśmy że będe bogiem ;__;

Offline

 

#37 2013-12-14 17:56:34

 bernard

Kusiciel

45942303
Skąd: zapomniany klasztor
Zarejestrowany: 2011-01-20
Posty: 274

Re: Kremacja ciała

Tak, docieracie do sedna sprawy
Pogrzeb jako akt ceremonialny (tzw ostatnie pozegnanie) i pochówek , bez wzgledu na to jaka on forme przybierze  - to dwie rozne sprawy
choc okolicznosci i tradycja kaza je ze sobą łaczyc w czasie wiec ich elementy sie poprostu przenikają.
To co sie stanie z Waszym ciałem niestety nie zalezy juz od Was.

Jest kilka faktow ktore sie pomija a sa bardzo istotne -
po pierwsze:
Osobie ktora zmarla / odeszła np do Valhalii ? / przysluguje prawo do godnego pochowania ciala - jest to prawo zagwarantowane odpowiednia ustawa a obejscie jej zapisow podlega karze.
Poniewaz wszystko zwiazane jest z kosztami - jesli nie ma komu pochowac ciala to zobowiazany jest do tego lokalny samorzad  w osobie Wojta Gminy,  Burmistrza lub Prezydenta Miasta.
po drugie :
Od czasow Rewolucji Francuskiej , Jej postanowien i pozniejszych kopiowanych zapisow - rodzimy sie i umieramy - na koszt Panstwa (!)
... i gdyby nie cwaniactwo przedsiebircow pogrzebowych , pazernosc ksiezy, ktorzy biara w tym udzial, oraz fanaberie estetyczne  rodziny zmarlego czlowieka
to tzw Zasiłek Pogrzebowy ustalony kwotowo na okolo 4 tys zlotych - spokojnie wystarczylby na pokrycie kosztow
...Bo nikt mi nie powie, ze zagrzebanie mojego truchła musi kosztowac az tyle.
po trzecie:
Ceremonii pogrzebowej nie musi prowadzic ksiadz ceremonia pogrzebowa nie jest bowiem zwiazana z konkretnym wyznaniem -
zasadniczo to ksiadz - dobrodziej bierze tylko udzial w ceremonii pogrzebowej i zasadniczo winien byc gosciem honorowym -
gospodarzem jest rodzina lub wladze samorzadowe.
co wiecej - nie wiem czy wiecie o tym (?) ale istnieje instytucja swieckiego Mistrza Ceremonii Pogrzebowej a jest to instytucja ustawowa i uslugi swiadczone pokrywane przez Panstwo -
nawet jesli urzednik musi jechac w drugi koniec kraju to pojedzie i uczyni to na koszt Panstwa.
W kwestii kremacji ciała - jak dotad nie ma jednaznaczej akceptacji katolikow /chrzescijam/ i zgody odgornej -
jest kompromisowe przyzwolenie na taki stan rzeczy ale sa rozne postawy wsrod ksiezy -
Zgoda i nakaz Watykanu jest tylko kwestia czasu, niedlugiego.
a teraz cos ciekawego  na zakonczenie -

Czy nie zastanawia Was po co powstaje tyle nowych swiatyn/ kosciolow/ pomimo spadku ilosci i zaangazowania wiernych -
dodatkowo w czasie kiedy wzgledy ekonomiczne sa istotne - coraz wyzsze koszty takich inwestycji - a przeciez dzis juz nikt nie pracuje za "Bog zaplac" ,
dodatkowo czy nie dziwia Was projekty architektoniczne tych nowopowstajacych kosciolow,
ktore przypominaja bardziej hale sportowe i magazyny niz swiatynie ???

Chwilowo zostawiam Was z tymi pytaniami - moze Ktos dozna olsnienia od swego Boga - albo zdola poprostu polaczyc powyzsze fakty
dla kogos kto znajdzie odpowiedz najbardzie prawdopodobna czeka nagroda !!!

ps
Zapisy Prawne powstale w wyniku zdarzen Rewolucji Francuskiej z 1789 roku -
daly poczatek bardzo wielu regulacjom prawnym, ktorymi dzis  Europejczycy moga sie szczycic w porownaniu z innymi ludami Ziemi -

Ostatnio edytowany przez bernard (2013-12-14 18:16:38)

Offline

 

#38 2013-12-14 22:13:17

Od

Dusza

2402825
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 35
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Co do samych zakładów pogrzebowych - ci ludzie też muszą mieć z czego żyć.
U nas mieliśmy jednego mistrza ceremonii i nie było problemem, żeby to on wygłosił mowę pożegnalną oraz aby dokonać pochówku bez udziału księdza.
Nie chce mi się kłócić, co do wzrostu liczby powstających kościołów, czy też ich domniemanego przeznaczenia. Nie miejsce na to, chociaż zaznaczę, że bardzo mi nie podoba się postawa części kapelanów, gdzie bez koperty nie kiwną palcem. (nagrywając taką rozmowę można potem przedstawić to w biskupstwie i dalej, według prawa kanonicznego ksiądz nie może odmówić pogrzebu katolikowi i może przez takie coś zostać odwołany z misji duszpasterskiej)
No i aby ten post nie był totalnym offtopem dodam, że podczas mojego pogrzebu chcę, aby zagran Rajd Walkirii.

Offline

 

#39 2014-01-02 11:08:55

 Silminyel

Wygnany

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2014-01-01
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Gdyby to ode mnie zależało, nie chciałabym pogrzebu w ogól. Pogrzeby są ponure, sztuczne, nieprzyjemne, czasem wręcz wymuszone. Zdecydowanie jestem za tym by wykorzystano po śmierci moje organy. Staram się jako tako o nie dbać, więc byłoby miło gdyby posłużyły jeszcze komuś. Nie chciałabym tylko żeby zdejmowano ze mnie skórę czy wyjmowano oczy. Ja wiem, to egoistyczne, bo mogłoby komuś wzrok uratować, bo są ludzie poparzeni, którzy skóry potrzebują i tak dalej, a jednak takie odarcie ze skóry czy wyjęcie oczu, wydaje mi się, że odbierałoby mi godność. Bierzcie serce, jak chcecie to i mózg wyjmijcie (nie polecam, wadliwe toto) ale skórę i oczy zostawcie. Byłoby miło gdyby po zabraniu wszystkiego co potrzebne ładnie mnie pozaszywali i jako-tako ogarnęli żebym wyglądała chociaż jak człowiek. Szkoda, ze w Polsce nie ma (bądź nie są powszechni) balsamistów. Naprawdę miło by było (nie mi, ale zawsze) gdyby ktoś miał wzgląd na moją odwieczną próżność i dopilnował żebym nawet po śmierci dobrze wyglądała. A później w piec.
Chciałabym być skremowana, bo w końcu ja też człowiek i w końcu mam prawo do godnego pochówku. Wrzucenie w dół i przysypanie piachem za godny pochówek nie uważam. Nie chcę gnić, być zżerana przez robactwo i nie wiadomo co jeszcze. Polska to polska, więc urnę z prochami i tak wsadzono by w ziemię na cmentarzu, ale prochy mimo wszystko są bardzo estetyczne.
Szczytem moich pośmiertnych marzeń byłoby stać się kamieniem, z którego zrobionoby jakąś ładną błyskotkę. (Tak, może to dziwne, ale naprawdę chciałabym by zamieniono mnie w biżuterię) albo zostać zmieszaną z tuszem i zamienioną w tatuaż (a o tym nikt nie wspomniał, a w USA robią z prochów zmarłych tatuaże). Niestety Polska to Polska i tu bez względu na moją wolę i tak czeka mnie dół w ziemi. Niby mi to nie przeszkadza, bo jaką to różnicę mieć będzie po śmierci, ale jednak miło byłoby umierać ze świadomością, ze potraktują mnie po ludzku. Na tę chwilę i obecny stan byłoby ok gdyby wzięli jakiś przydatny organ, resztę spalili i grzecznie zakopali nie robiąc z tego żadnego przedstawienia. Ot przysypać ziemią, wbić krzyżyk czy tabliczkę z nazwiskiem czy co tam chcą i rzucić kwiatek. Bez dwugodzinnych mszy, procesji z trumną przez pół cmentarza, płaczu nie wiadomo po co i stypy na której połowa spije się wódką.

Offline

 

#40 2014-01-03 23:59:36

 DeathBoy

Potępiony

34416484
Skąd: idź do piekła
Zarejestrowany: 2010-09-19
Posty: 391
Punktów :   
WWW

Re: Kremacja ciała

Elspeth napisał:

Moja ciotka,zapalona 'katoliczka' twierdzi,że każdy powinien być tradycyjnie pochowany bo zmartwychwstanie czy coś...

Chciałbym zobaczyć ziszczenie wiary ludzi w zmartwychwstanie ciał. Mam zaczął wierzyć w filmy o zombie?

GravXIII napisał:

serce jest nośnikiem duszy, energii

Serce jako jedyny organ nie może mieć nowotworu. I tak, jest to nośnik duszy.

Johana_MarieXIII napisał:

"Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz". A po kremacji to niby człowiek w co się "obraca"? W ziemniaki?

Heh, masz rację, kremacja, a pochówek tradycyjny to wybór wyłącznie zmarłego, bo i tak finał jest identyczny.

Cneajna napisał:

Wizja trumny jest rzeczywiście pociągająca, jednak nie będzie mi dane tego zobaczyć, więc mi nie zależy

Dusza w towarzystwie Anioła Stróża oraz Anioła Przemiany jest zazwyczaj obecna aż do pogrzebu, później wraca do innej płaszczyzny, wyższej częstotliwości.

Johana_MarieXIII napisał:

rozkładające się zwłoki bardzo źle działają na środowisko

Wokół obozów pracy w ZSRR są dziś jedne z najbardziej żyznych gleb.

Od napisał:

Nie chce mi się kłócić, co do wzrostu liczby powstających kościołów, czy też ich domniemanego przeznaczenia.

Ogólnie takie pojęcie jak RELIGIA jest 'nie po bożemu', bo on nie chce religii (szczególnie wielu) na świecie (źródło: Rozmowy ze śmieercią - Jan van Helsing)

Silminyel napisał:

Pogrzeby są ponure, sztuczne, nieprzyjemne, czasem wręcz wymuszone.

Tak, rzadko zdarza się osoba na pogrzebie, która zna losy duszy i wie jak należy pojmować śmierć oraz pochówek.


Śmierć przychodzi po duszę, a ta potrzebuje czasu, by oderwać się od ciała. Pochówek tradycyjny to naturalnie sporo czasu na takie działanie, natomiast kremacja nie daje tyle swobody, dlatego śmierć (Anioł Przemiany) musi zaginać czas (innej płaszczyzny), aby dusza miała nawet tydzień na oderwanie się od ciała, po czym zostanie skremowana (dajmy na to trzy dni po śmierci w ludzkim wymiarze). Uważam zatem, że kremacja jest dla ludzi głęboko wierzących w sprawy duchowe i świadome własnych wyższych częstotliwości (wibracji), co przekłada się na sprawne przejście w stan duchowy. Osobiście nie poczuwam się na takim poziomie, więc reflektuję pochówek bez udziału przedstawicieli jakichkolwiek religii, jednak nie wykluczam, iż niegdyś moje wibracje wzrosną czyniąc mnie gotowym na szybkie odkrojenie się od ciała, co pozwala na jego rychłą kremację.

Offline

 

#41 2014-04-02 15:15:58

 Dr. Hackenbush

Wygnany

Skąd: z miasta
Zarejestrowany: 2014-04-02
Posty: 117
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Silminyel napisał:

przysypać ziemią, wbić krzyżyk czy tabliczkę z nazwiskiem czy co tam chcą i rzucić kwiatek. Bez dwugodzinnych mszy, procesji z trumną przez pół cmentarza, płaczu nie wiadomo po co i stypy na której połowa spije się wódką.

Pogrzeby są dla żyjących, nie dla zmarłych. Kiedy stanę się głównym podmiotem pochówku (a stanie się to kiedyś z całą pewnością), nie dla mnie będzie msza, ksiądz i nie wiadomo co jeszcze. Wszystko to dla żyjących, jako forma odreagowania, procedura która pozwala pożegnać się i wykreślić zmarłego z listy żyjących z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.

DeathBoy napisał:

Serce jako jedyny organ nie może mieć nowotworu. I tak, jest to nośnik duszy.

Jeżeli dusza istnieje, nie doszukiwałbym się jej w sercu. Serce to tylko pompa, odpowiedzialna za funkcjonowanie jak najbardziej materialnej części człowieka.


>> Wiedza dowodem jest syta, wiara zaś wiecznie głodna chodzi. <<

Offline

 

#42 2014-04-02 17:17:56

 Darxet

Potępiony

8915570
Call me!
Skąd: Podkarpacie
Zarejestrowany: 2013-03-10
Posty: 309
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Dr. Hackenbush napisał:

DeathBoy napisał:

Serce jako jedyny organ nie może mieć nowotworu. I tak, jest to nośnik duszy.

Jeżeli dusza istnieje, nie doszukiwałbym się jej w sercu. Serce to tylko pompa, odpowiedzialna za funkcjonowanie jak najbardziej materialnej części człowieka.

Serce jako nośnik duszy wzięło się z szamanizmu, ponieważ własnie po ustaniu jego bicia stwierdzano ze ktoś se odszedł w zaświaty. Na  tej samej zasadzie wzięło się słowo "dusza" po skojarzeniu z oddechem, bo jak ktos przestawał oddychac to z reguły umierał, wiec jakoś ten duch musiał se pójśc xD
Polecam zagłębić się w etymologię słów i religioznastwo
Serce może mieć nowotwory ;_:

Offline

 

#43 2014-04-03 10:15:48

 Dr. Hackenbush

Wygnany

Skąd: z miasta
Zarejestrowany: 2014-04-02
Posty: 117
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Wszystko się zgadza, tylko to wiara nie wiedza. Z biologicznego punktu widzenia serce to mięsień, rodzaj pompy ssąco-tłoczącej, i to właśnie napisałem.
Poza tym zatrzymanie akcji serca nie jest równoznaczne ze śmiercią, podobnie jak ustanie oddechu, w takiej sytuacji zaczyna się reanimację, która często przywraca i akcję serca i oddech.

Ostatnio edytowany przez Dr. Hackenbush (2014-04-03 10:22:38)


>> Wiedza dowodem jest syta, wiara zaś wiecznie głodna chodzi. <<

Offline

 

#44 2014-04-03 14:18:01

 Darxet

Potępiony

8915570
Call me!
Skąd: Podkarpacie
Zarejestrowany: 2013-03-10
Posty: 309
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Dr. Hackenbush napisał:

Wszystko się zgadza, tylko to wiara nie wiedza. Z biologicznego punktu widzenia serce to mięsień, rodzaj pompy ssąco-tłoczącej, i to właśnie napisałem.
Poza tym zatrzymanie akcji serca nie jest równoznaczne ze śmiercią, podobnie jak ustanie oddechu, w takiej sytuacji zaczyna się reanimację, która często przywraca i akcję serca i oddech.

Tak, tylko wtedy reanimacja nie była czymś standardowym (mówiac wtedy, mam na mysli czasy w których próbowano gdzieś wsadzić duszę ) No i w ogóle wsadzanie duszy w ciało dużo razy ewoluowało i to z tym sercem jest  mocno nieaktualne ;_: Pomijajac już koncepcję kartezjusza jakoby dusza była w szyszynce, to były jeszcze takie koncepcje jakoby dusza była astralnym kolonem ciała i siedziała w całym ciele, albo była wszedzie i nigdzie w ciele (bo pojawialo się takie pytania  "a jeśli odetną mi rekę ,to dusza też ja straci?") no i jeszcze było o tmy ze dusza zamieszkuje umysł. Tyle że koncepcje dualistyczne są mocno nieaktualne, przynajmniej w psychologii. (Nie chce mi sie nad tym rozwodzić) Głównym religiom bliżej do konpecji duszy Arystotelesa, niż Platona

Offline

 

#45 2014-04-03 15:40:22

 Dr. Hackenbush

Wygnany

Skąd: z miasta
Zarejestrowany: 2014-04-02
Posty: 117
Punktów :   

Re: Kremacja ciała

Tak jest i wygrał Pan odkurzacz z funkcją piorącą.
Bo dusza w głównych religiach jest substancją boską i dalej np. w chrześcijaństwie mamy argument św. Augustyna, który uważał że dusza rządzi ciałem i argument św. Tomasza, który z kolei uważa że dusza jest formą która dopiero w połączeniu z ciałem tworzy pełnego człowieka. Itd. itp. i tylko żaden z tych myślicieli nie dowiódł tego co mnie interesuje najbardziej - czyli jej istnienia. Tak wiem dowieść tego nie sposób. Możemy więc wierzyć w jej istnienie, nie wierzyć w jej istnienie, bądź też wierzyć w jej nieistnienie.


>> Wiedza dowodem jest syta, wiara zaś wiecznie głodna chodzi. <<

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora