Mi się marzy zamek jak z hammerowskich horrorów, gdzieś w odosobnionym miejscu. Przy zamku byłby wielki, piękny ogród. Zawsze byłoby pochmurnie, ciemno, deszczowo...
Offline
Dusza
To miejsce w którym ktoś by na mnie czekał, czyli takie żebym czuła się potrzebna i chciana.
Z takich mało realniejszych marzeń to wyobrażam sobie wielki zamek nad jeziorem najlepiej żeby panowała tam wieczna noc a księżyc był w pełni.
Offline
Moja idealna rzeczywistość różni się od waszych marzeń.
W moim idealnym świecie nie ma pieniędzy, nie istnieją w ogóle. Wszyscy są tolerancyjni i mili dla siebie. Ludzie żyją dotąd dokąd wszystko sami mogą przy sobie zrobić. Nie istnieją tam choroby, głód. Każdy jest sobą. Codziennie można obserwować gwiazdy na niebie i zachód słońca. A środowisko naturalne jest jak najmniej zniszczone przez człowieka.
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Ciężko powiedzieć by każdy był miły jeśli każdy może być sobą, to trochę nielogiczne.
Ach, jak ja lubię się czepiać <3
Offline
A w mojej po prostu nie ma idiotów. Niby niewiele, a rozwiązuje wszystkie problemy...
A ja mam wiernego konia husarskiego, szablę czarną, lamparcią skórę i kilka wiosek włości
Offline
Kusiciel
Meichna napisał:
Moja idealna rzeczywistość różni się od waszych marzeń.
W moim idealnym świecie nie ma pieniędzy, nie istnieją w ogóle. Wszyscy są tolerancyjni i mili dla siebie. Ludzie żyją dotąd dokąd wszystko sami mogą przy sobie zrobić. Nie istnieją tam choroby, głód. Każdy jest sobą. Codziennie można obserwować gwiazdy na niebie i zachód słońca. A środowisko naturalne jest jak najmniej zniszczone przez człowieka.
Mam te same wyobrażenia. Tylko bym dopisał, że środowisko naturalne nie jest wogóle zniszczone, nie ma pojazdów mechanicznych, nikt się nie spieszy, nie ma technologii, każdy jest sobie bliski
Offline
Dusza
fromabove - ciekawy pogląd i genialne stwierdzenie ^^
Offline
Wiecie, czego nienawidzę najbardziej? Ludzi, którzy nie wykorzystują swojego potencjału do wielkich rzeczy. To, ze żyjemy na ziemi, jest wielkim darem. I nienawidzę tego, ze ludzie, czasem z braku odwagi, chęci, braku motywacji, czy aspiracji marnują swój krótki czas. Życie ludzkie jest kruche i słabe, ale jednocześnie piękne. 'ile ludzi, tyle światów'. I każdy z nas w pewnym stopniu jest w stanie ów własny świat wykreować. Dlatego tak bardzo nienawidzę ludzi. Ludzi szarych, zwykłych, którzy marnują swój czas.
Moim marzeniem jest życie w świecie bez nich, bez tych ludzi. Swoją idealną rzeczywistość wyobrażam sobie jako własny, wyimaginowany świat, w zgodzie z naturą, pięknem przyrody, taką dziczą. W centrum tego świata żyję ja z ludźmi, których kocham naprawdę; z przyszłą rodziną, z przyjaciółmi. Jest nas na tym świecie zaledwie kilkoro, ale właśnie tylu mi potrzeba. W tegoroczne walewtynki dostałam od mojego Księcia piosenkę, o tym, ze wybudujemy dom, utoczony z kamienia, otoczony miłością, gdzie smutki odchodzą. To mój idealny malutki świat- mój dom z miłości i ciepła.
Offline