Crystal, proszę bardzo, christino udało się. ;P
Z racji faktu zrobienia się offtopu w wątku 'Spotykacie sie z jakimis zaczepkami dotyczącymi waszego ubioru?" tworze nowy, co by sobie ulżyć i pogadać na wszystkie mniej lub bardziej demoralizujące niepełnoletnich tematy. ;D
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Ja dzisiaj się całowałam w deszczyku z moją mizią :3 Było bajecznie
Offline
Nastrojowo... ;D
A w ogóle to nie fair! Nie robiłam z dziewczyną nic więcej prócz całowania! Już nie mówiąc o seksie!
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
spokojnie, ja nie mam ŻADNYCH doświadczeń z płcią przeciwną
Offline
Nic na siłe! ;D
Offline
A ja w ogóle nie mam doświadczeń
A podejrzewałam u siebie chyba wszystko: homoseksualizm, bisekusalizm, aseksualizm, nawet transsaksualizm -_-'
To pewnie za sprawą tych przeklętych hormonów.
Na razie stanęło na czymś, co zaczęłam inteligentnie określać "psychiczny aseksualizm" z silnym pragnieniem bycia facetem
Offline
Tez mogłabym u siebie podejrzewać to wszystko co Arisu i nawet poprzeć jakimiś argumentami, prócz aseksualizmu. Jest dokładnie odwrotnie. ;P
Offline
No ja również nie mam żadnych doświadczeń.. Nigdy nie miałam chłopaka to mnie przeraża
Jedynie o czym mogę wspomnieć to to, że paliłam z dwiema dziewczynami po studencku. Ooo, to było fajne
Offline
Uwielbiam palic po studencku! Choc z dziewczyną jeszcze nie probowałąm, musze przyjaciółke pomolestować o to.; P Za to całowałam się pod woda, to dopiero był odjazd... ;D
Offline
Nic prostszego spróbować. ;D
Offline
Ja nie miałam nigdy chłopaka a mam już 17 lat (no, w grudniu). Znaczy, "już"... dla mnie to całkowicie normalne, ale pewnie dla moich rówieśniczek niekoniecznie... teraz to w wieku 13 lat się kogoś rzekomo loffcia -_-
Ja mam wrażenie, że mi pisana jest inna przyszłość. Zresztą, co ja gadam, taki jest mój wybór, w przeznaczenie nie wierzę.
Offline
Tez jestem zdania,ze każdy jest kowalem własnego losu. Raz w życiu się na prawde zakochałam i zle na tym wyszłam, aczkolwiek facetów uwielbiam ^^, Jednak też nie byłabym z kims właśnie dlatego, że wszyscy kogos mają, itd. Rozpierdalają mnie dziewczynki z gimnazjum, czy nawet podstawówki mówiące o wielkiej miłości, przy czym co chwila jest ktoś inny i wyśmiewające sie z tych, które nikogo nie mają. Gówniary nie wiedzą o czym mówią...
Offline
Jakbym miała z kim się tak całować to byłabym wniebowzięta.
Ja właśnie w lipcu skończyłam 16 lat i też nigdy nie miałam chłopaka. Mój kolega z klasy w tym roku miał 3 dziewczyny czy nawet 4.. I z kolegą z ławki ciągle się z niego śmialiśmy. A jak jedna dziewczyna z nim zerwała i zaczęłam go pocieszać i on mi powiedział że ją kocha to miałam mu ochotę zajebać porządnego kopa wręcz zaczęłam na niego krzyczeć, że on to sobie wymyśla. No i mu przeszło po niedługim czasie.
Ja kiedyś też byłam zakochana (tak mi się wydaje ) ale ja miałam może z 12, 13 lat a on około 20 i palił, ćpał, pił (nie wiem czy o tym pisałam tutaj czy nie). I jak był taki najebany to mi tak słodko mówił : Kocham Cię. Aż się wtedy rozpływałam. Chyba nadal za nim tęsknię, chociaż wiem, że on pewnie teraz nie ma pojęcia o moim istnieniu..
Offline