Dusza
fajnie macie że tylko tak was traktowali....
ja miałam w podstawówce nawet spoko, ludzie od początku wiedzieli że dziwna jestem, niekiedy tylko pytali "po kim żałoba" chodziły na mnie dziwne plotki i niekiedy wołali emo. w gimnazjum na początku się bali... a później niektórzy zaakceptowali, ale i tak nie odzywam się do większości szkoły bo to miernoty. 2 lata już wołają za mną szatan+ głupie dźwięki, niekiedy próbują znęcać sie psychicznie, plotki dziwne też wymyślają i ogólnie jestem atrakcją turystyczna całej szkoły.... oglądaja mnie i wypytują np. o kolczyki
najgorzej jest z nauczycielami i księdzem, od podstawówki wysyłają mnie do psychologów i do psychiatrów z różnych powodów np. ze podejrzewają plany samobójcze, ze nalezę do sekty itp.
u mnie w szkole zawsze jestem gnębiona przez pedagog, dyrektorkę i higienistkę i wszystkich innych fanatycznych katolików, wzywają moich rodziców z głupich powodów. ostatnio ksiądz wezwał moja mamę i nie raczył sie nawet zjawić na spotkanie z nią -.-
nigdy nie jestem traktowana na równi z innymi, zawsze mnie uważają za winną, jeśli mam sprawę z kimś kto chodzi do kościoła jestem z góry na przegranej pozycji, bo pedagog wszystko robi po znajomości i uważa mnie winna za wszystko "ponieważ Cradle of Filth i inne szatańskie zespoły kazą mi robić to wszystko" niekiedy czuje sie jak by mnie inkwizycja ścigała.
Offline
Ja dzisiaj poszłam do kościoła w koronkowej kiecce, glanach nowym płaszczu i czarnym kapeluszu. Właściwie trochę zalatywało na gothic lolitę i... nic. Nie doliczyłam się właściwie ani jednego spojrzenia. Tolerancja się szerzy w Rybniku
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Słuchaj, nie tylko ty masz słabą sytuację.
U Ciebie np. 'plany samobójcze' tylko były w oczach osób trzecich. W moim przypadku jedna próba już się odbyła. Aktualnie żyję na psychotropach.
jeśli na twoim etapie w podstawówce były jedynie pytania 'po kim żałoba' to Ci naprawdę zazdroszczę. Mnie wyzywali na korytarzu od szmat i wielokrotnie straszono. Już w 4-tej klasie dowiedziałam się, że po lekcjach jest na mnie ustawionych 4 chłopaków. Musiałam uciec innym wejściem. Po tym wszystkim zlano mnie i moją przyjaciółkę w szkolnej łazience.
Wszystko za inność. Jednak rozumiem twoje żale do świata...
Offline
Kusiciel
Dlaczego katolicy tak czepiają się gotyku? Przecież klasyczni goci wyglądają na bardzo uduchowione osoby. Sama przez jakiś czas nosiłam na szyi wielki, piękny krzyż. Oczywiście matka mnie zapytała ,,czy to aby nie profanacja symboli". Ale od jakiegoś roku mój tok myślenia zsunął się na bardziej ateistyczny więc hasłem każdej niedzieli jest ,,nigdy więcej żadnych krzyży" oraz ,,nienawidzę robić czegoś w co nie wierzę". Moja pedagog też widziała w moim zachowaniu przejawy tendencji do samodestrukcji a szczególnie w mojej twórczości którą swego czasu pragnąc się zapoznać z szerszą publiką umieszczałam na naszej-klasie (fuck yeahh ^^). Najgorzej było jak pani pedagog wraz z dyrektorką chodziły po szkole na lekcjach i kazały pokazywać nadgarstki i kostki. Cyrk na kółkach. Do mnie podeszły jako pierwsze i zaskoczone nie były - miałam na nadgarstku trzy podłużne świeże cięcia. Ale nie od żyletki tylko pazurem koszatniczki (taki szczurek). Ile razy musiałam im wmawiać ,,ale ja naprawdę nie chcę się zabić". Cóż niedola gota ^^
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Taaak, katolicy też mieli swoje zdanie na mój temat, zresztą juz gdzieś pisałam o proboszczu który nie chciał mi dawać świętych obrazków ._.
Offline
Wygnany
mi matka powiedziała"jak masz zamiar nas jeszcze krzywdzić,twoja orientacja a teraz ten jebany gotyk"i wyrzuciła mie z domu .
Offline
Kusiciel
Jejku Blood to okropne. Ja zamierzam się wyprowadzić z domu jak najszybciej ale nie wyobrażam sobie żeby mimo wszystko moi rodzice mnie np. wymeldowali z mieszkania albo po chamsku wystawili za próg. Gdyby coś takiego mi się przytrafiło to nigdy bym im tego nie wybaczyła. Poza tym jak można powiedzieć że ktoś kogoś krzywdzi swoją orientacją!? To przecież daje ci szczęście i to jest najważniejsze! Twoje szczęście. Rodzice powinni takie rzeczy wiedzieć. Nie jesteśmy ich jakimiś robotami że mogą nas zaprogramować tak jak im sie podoba. Mamy wolną wolę i wolność myśli.
Ostatnio edytowany przez NightArtist (2011-03-20 22:27:16)
Offline
Wygnany
też mi się tak wydawało,jednak myliłam się
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Ta, mnie też chcą wymeldować, mam 14 lat...
I prawdopodobnie jeśli babcia mnie nie przyjmie )a prawdopodobnie tak będzie) to muszę szukać szczęścia gdzie indziej...
Offline
To słabo macie... ja się w domu słowem nie zająkłam o subkulturze gotyckiej. Rodzice wiedzą jakiej muzyki słucham i jak się ubieram ale im to pasuje.
Offline
Nie mają prawa!Do 18 roku życia jesteś pod ich opieką i jeśli Ci się coś stanie to oni będą pociągnięci do odpowiedzialności!
Nie pojmuję,jak tak można...
Offline
Arisu napisał:
Ja dzisiaj poszłam do kościoła w koronkowej kiecce, glanach nowym płaszczu i czarnym kapeluszu. Właściwie trochę zalatywało na gothic lolitę i... nic. Nie doliczyłam się właściwie ani jednego spojrzenia. Tolerancja się szerzy w Rybniku
Mi się wydaje, że to zależy bardziej od szkoły, do której się chodzi. Ja w liceum od września usłyszałam tylko jeden komentarz ;p W gimnazjum co innego...
Offline
Poszłam tak do kościoła nie do szkoły. Ogólnie nikt mi nic nigdy nie powiedział, druga sprawa, że też nie wyglądam specjalnie dziwnie. Raz tylko jak szłam na przystanek tak się dziwnie gapili.
Offline
no chwila.Katowice to dość duże miasto i myślałam (za bajtla) , że tu już nic nie jest dziwne a ludzie się odwracają jak idę w bojówkach,glanach i bluzie z Metalliki! what the hell?!
Offline
Dusza
DivaDemon napisał:
Słuchaj, nie tylko ty masz słabą sytuację.
U Ciebie np. 'plany samobójcze' tylko były w oczach osób trzecich. W moim przypadku jedna próba już się odbyła. Aktualnie żyję na psychotropach.
jeśli na twoim etapie w podstawówce były jedynie pytania 'po kim żałoba' to Ci naprawdę zazdroszczę. Mnie wyzywali na korytarzu od szmat i wielokrotnie straszono. Już w 4-tej klasie dowiedziałam się, że po lekcjach jest na mnie ustawionych 4 chłopaków. Musiałam uciec innym wejściem. Po tym wszystkim zlano mnie i moją przyjaciółkę w szkolnej łazience.
Wszystko za inność. Jednak rozumiem twoje żale do świata...
u mnie też się jakaś odbyła, ale sam później sobie poradziłam.
kiedyś byłam uzależniona od kaleczenia się dla zabawy, w depresji może też byłam... ale jakoś z tego wyszłam za kilka miesięcy z pomocą przyjaciółki.
teraz też niekiedy mam jakieś chore jazdy, ale zazwyczaj sie powstrzymuję. wydaje mi się że z czasem mam coraz silniejszą psychikę. ale psychiatryka bym nie wytrzymała, skądś wiem jak tam jest i nigdy bym nie chciała się tam znaleźć.
Offline