Otóż moją pasją stała się Japonia i postanowiłam podjąć radykalne kroki w mojej "japońskiej" edukacji ^^
Wymyśliłam, że nauczę się japońskiego, zanim tam oczywiście pojadę.
Więc pytanie: czy któraś z Was (większość użytkowników forum to kobity, więc z góry przepraszam panów za wyrażenie) orientuje się, czy gdzieś w pobliżu Rybnika (Górny Śląsk) jest szkoła językowa która oferuje naukę japońskiego? Nie musi być nawet szkoła, chodzi mi o samą możliwość. Będę dźwięczna ^^

Pokochałam Japonię. Potrafię liczby i kilka słów, ale pisać.

Ja umiem trochę japońskiego.

Ja widziałam dzisiaj jakąś reklamę szkoły językowej, w ktorej mają japoński, ale w Bydgoszczy... A nie lepiej uczyć się samemu? Moja znajoma uczy się sama japońskiego i dużo umie napisać, a jeszcze więcej mowić. Ja jestem samoukiem czeskiego i jestem na poziomie średniozaawansowanym. Trzeba po prostu mieć podręczniki, słownik i dużo determinacji i pracowitości :)

Myślałam też o tym ;p
Znasz może dobre ksiazki do nauki Japońskiego?

Nie znam żadnej szkoły, ale w necie możesz się uczyć za darmo na http://www.japonka.pl/

japonka.pl ssie xD
polecam benkyo.pl

Myślę, że dobre są "Katakana na wesoło", "Hiragana na wesoło" i "Kanji na wesoło" wydaw. Waneko do nauki pisania. Miałam "Katakana..." i "Hiragana...", ale oddałam koleżance, bo ja jestem antytalent do nauki jap. niestety... Ale ona dzięki tym książkom nauczyła się dobrze i szybko pisać. Były też dobre artykuły do nauki japońskiego w "Kawaii", ale wy tu za młodzi jesteście wszyscy, żeby pamiętać tę gazetę xD
Ja niestety jestem antytalentem do nauki jęz. obcych, uczyłam się przez jakiś rok hiszpańskiego i niec nie pamiętam, przez dwa lata włoskiego i pamiętam tylko, jak się przedstawić, niemieckiego trzy lata w liceum na studiach też prawie nic, japońskiego parę mies. i nic mi nie wchodziło (parę słow pamiętam i parę zdań, ale to bardziej przez oglądanie anime, nie przez naukę). Tylko angielski (którego sie nigdy nie uczyłam, po prostu oglądając, pisząc i czytając po ang. samo wszystko mi się zapamietuje, podobnie nie muszę się uczyć gramatyki, bo przychodzi mi naturalnie mowienie gramatycznie poprawne), który miałam w szkole od IV  kl. podst. i czeski, którego "na poważnie" (czyli z gramatyką, nie same słowka) uczę się ok. roku, wchodzi mi podobnie jak ang. i już się z każdym Czechem dogadam, chociaz nie na tematy bardzo abstrakcyjne jak filozofia czy budowa komputerów ;)

ja jestem właśnie humanistką bardziej:D jestem antytalentem do przedmiotów ścisłych. Niestety od podstawówki uczę się j. niemieckiego, którego wręcz nienawidzę :/ dopiero w gimnazjum doszedł mi mój ukochany język angielski :heart: ale i tak niefajnie, bo mam/miałam głupiego nauczyciela-dyrektora, który nie umie mówić po angielsku, a do tego nie znosi gotyku :/ co lekcję się z nim kłóciłam na temat j. angielskiego, ale kłótnia często kończyła się jego zdaniem "nie kłóć się z nauczycielami! Dostajesz "-10 punktów" za kłócenie się i przeszkadzanie na lekcji" :D

Nie słyszałam o kursach j. japońskiego w okolicach Rybnika. U mnie, w tym roku utworzyła się grupa japońskiego, więc od razu się zapisałam. Na samouki (zwłaszcza z arabskim, japońskim kreańskim itp.) trzeba uważać, bo już nie raz znalazłam w nich błędy, których nieświadomy samouk mógłby przyswoić. Lepsze jednak są lekcje z nauczycielem, który był w Japonii dłużej i wie wszystko o języku, kulturze, obyczajach. Przede wszyskim na niektórych płytach dołączonych do podręczników, z których uczymy się sami, listening jest beznadziejnie zrobiony. Może spóbuj się ogłościć na jakimś portalu, że szukasz nauczyciela japońskiego.

Reshell, benkyo.pl podane zresztą wyżej jest dobre, zostało założone i rozwijane przez kolesia od dawna mieszkającego w Japonii. Wszystko jasno i prosto wyjaśnione, najbardziej pocieszające jest to, że głoski takie jak "shi' czy 'ju' są czytane jako 'sz(i)i', 'dż(i)u' a nie, jak w większości wypadków (nie wiem czy poza mną jeszcze kogoś to tak wpienia) - "śii' "dziu.
(Jak można czytać np. "Chizuru' 'Ćizuru' ?)

No coz, tak jak pisalem wczesniej, jestem absolwentem japonistyki na UW i jednoczesnie ucze tego jezyka. Chetnie pomoge, w razie potrzeby :]

Mój diable, kupuję tego pana nade mną <3

Ja po prostu kocham języki, ale nie japoński i jego krzaczki ^^ Uczę się nadal bardzo intensywnie angielskiego, umiem troszkę niemieckiego i uczę się teraz włoskiego, a planuję się jeszcze nauczyć francuski :)

Planuję nauczyć się porządnie łaciny. Niestety kochane ministerstwo obcięło nam rok tego pięknego języka. Kiedyś w liceum był zestaw angielski rozszerzony  +2 lata włoskiego podstawy + 3 lata rozszerzonej łaciny. Teraz jest rozszerzony angielski, 3 lata rozszerzonego włoskiego i 2 lata łaciny na podstawie. Nie wiem skąd taka decyzja. Poza tym nie chcę w ogóle drugiego języka nowożytnego. Chciałbym uczyć się rosyjskiego albo czeskiego. Nie przepadam za włoskim, niemieckim i francuskim, którymi zalewają nas w szkołach.

Japoński znam trochę z anime i chętnie nauczę się kiedyś podstaw, ale na razie brakuje na to czasu.

widze że i tu są fani Japoni<3 Ja również Kocham ten kraj. I troche ucze się sama ale niemam czasu ostatnio przez treningi i szkołę -.-

Ja uczę się japońskiego od roku.

Lucyfer - znam to :/ Uczę się japońskiego od października i cały czas nie mam czasu, żeby trenowac pisanie. Na szczęście słówka mi szybko wchodzą do głowy. Uczy nas japonka, która nie umie po polsku ani po angielsku, więc jest śmiesznie :)