Cadaver - 2012-02-01 20:19:13

Nie wiem czy ten wątek można określić jako hobby, ale jestem ciekawa czy goci interesują się tym przedmiotem. Ja osobiście pokochałam polski odkąd na lekcjach zaczęliśmy omawiać nekrologi, epoki takie jak gotyk, barok(i mój ukochany motyw w sztuce - vanitas) czy pisać kondolencje.
Czy u Was też na polskim można się dowiedzieć naprawdę ciekawych rzeczy? ;)

““shou“““† - 2012-02-01 21:15:51

Ja na języku polskim dowiedziałam się ciekawej rzeczy na temat 'mężczyzn greckiego teatru' - gdzie wszyscy młodzi i delikatnie zbudowani chłopcy grali w rolach kobiety, co więcej, miewali swoich... sponsorów <3

Tak wiem wiem, tylko Shou yaoistkę mogą takie rzeczy jarać :P

Cadaver - 2012-02-01 22:06:08

Jak widzę coraz więcej yaoistek na tym świecie :D Ja przestałam się jarać yaoi po pewnej scenie w moim ulubionym anime...

Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-03 17:52:49

YAOI TIME! :D

Wracając do polskiego, to uwielbiam przerażać moja nauczycielkę moimi wierszami :D

DeathBoy - 2012-02-03 19:21:56

Owszem, temat vanitas jest wielce porywający, gotykiem byłem podekscytowany dopóki nie przeczytałem tematu. Nie było krztyny o ludziach, sama architektura i obrazy. Ale naprawdę zacząłem się wczytywać w polski przy temacie "Fausta" i "Mistrza i Małgorzaty". Tam bowiem opisany i omówiony zostaje szatan. Co prawda regułki i definicje w podręczniku są kiepskie, ale za to w końcu coś, czym można się zainteresować. Wolę to niż "Świętoszka", czy "Potop". Ogółem do tematu: w gimnazjum polski szlifuje naszą wymowę i pisownię oraz ogólny zarys literatury. Licea i technika to tylko temat za tematem wraz z lekturami. Dywagacje, spekulacje, rozmowy i opowiadania utworów. W sumie nawet ciekawe, o ile nie rozmawiamy flakach z olejem :/

Wladimira - 2012-02-06 11:01:08

Przez nauczycielkę od polskiego zaczęłam pisać wiersze, opowiadanie i "książki" :D

Johana_MarieXIII - 2012-02-07 15:33:46

Ja się interesuję, mimo że do szkoły nie chodzę już od ładnych paru lat. Interesuje mnie dawna literatura (chociaż nie tylko dawna): średniowiecze, barok, romantyzm i prądy literatury końca XIX w.
Poza tym interesują mnie etymologia słów polskich oraz paronimy w języku polskim i czeskim. Dzięki coraz lepszemu poznawaniu polskiego coraz lepiej poznałam też czeski.

GravXIII - 2012-02-07 15:54:18

Jeżeli chodzi o polski, to najmilej wspominam czasy ogólniaka- nauczycielka z głową na karku, do tego do dzieł literackich podchodziła krytycznie, a nie na zasadzie "Słowacki wielkim poetą był" i widać było, że język jest jej powołaniem (hmmmm, trochę dwuznacznie to zabrzmiało). Z resztą polski zawsze lubiłem, może nie w takim stopniu, jak historię, ale jednak literatura posiada w sobie tą magię, której inne dziedziny nie mają.

dark_Vampire - 2012-03-17 14:52:39

jeżeli chodzi o lekcje w szkole to nie znosze :/ nasza nauczycielka potrafi uśpić połowę klasy (w tym mnie). dla nas j.polski to męczarnia. Jednej lekcji usnęło 5 osób ;P Ale jeżeli chodzi o język polski jako język narodowy to go kocham. To na prawdę piękny język, ale nie da się ukryć-zaniedbany, "kaleczony" i zangielszczany ;)

Fryderyka - 2012-04-04 11:39:38

Tak, też uważam, że to piękny język <3
A co do tego... W gimnazjum naprawdę szczerze nie znosiłam i olewałam. Brak zadania? Pierdolę to. Jakaś kartkówka? Jakoś pójdzie.
Mimo to nie miałam złych ocen. Za to w liceum... och, ach. Uwielbiam polski, to jeden z moich ulubionych przedmiotów!
Zawsze siedzę na lekcjach zaciekawiona, nigdy mi się nie nudzi, na każdej lekcji jest coś, co może przykuć moją uwagę. W gimnazjum nie czytałam lektur, tylko streszczenia, w liceum staram się to zmienić. Na przykład taki Makbet. Ojej, nie wiem czy gdyby nie był naszą lekturą to czy w ogóle do niego bym zajrzała. Oj, ile bym straciła! Bardzo lubię. Mam też zamiar zapoznać się z Hamletem. Nauczycielka mi cholernie polecała, a ja wierzę w jej dobry gust co do literatury.
Kobieta jest fantastyczna, naprawdę! A i mi całkiem nieźle idzie, mimo, że mam braki z gimnazjum to jakoś opanowuje materiał zwykle na czwórki. Nauczycielka zadowolona, ja też, czego chcieć więcej?
Ale myślę, że to, czy lubimy dany przedmiot również zależy od nauczycielki, sposób w jaki przekazuje nam swoją wiedzę też jest ważny, poza tym też to czy potrafi zainteresować ucznia. W gimnazjum moja nauczycielka (a tym samym moja wychowawczyni, jezu) była beznadziejna. Nie lubiłam jej, toteż za polskim też nie przepadałam.
Polski jest genialny. Mimo, że nie lubię języków (no dobra, nie lubię tylko angielskiego, niemiecki ujdzie!) to ten kocham.
Ahah, moja nauczycielka stwierdziła, że pośle mnie na olimpiadę z polskiego. Jej, to było miłe. Mam zamiar pokazać jej jedno z moich opowiadań, zobaczymy jak to oceni. Choć nie spodziewam się cudów, to nie najwyższych lotów, ale krytyka też jest ważna, żeby wiedzieć co poprawić.
Podsumowując: Polski jest <3.

Narcissa - 2012-04-05 10:39:31

Fryderyka, ja mam na odwrót. W gimnazjum moją nauczycielką była najsurowsza, najbardziej wymagająca a zarazem najfantastyczniejsza polonistka pod słońcem. Momentami miałam dość, bo ciągle sprawdziany, kartkówy, recytacje, ale generalnie ją uwielbiałam.
A teraz...tragedia. Polski to najnudniejsza lekcja, nic na niej nie robimy, a pani siedzi ze łzami w oczach, bo nie umie zapanować nad klasą. Bardziej by się do przedszkola nadawała niż liceum.

Jewel - 2012-06-29 19:21:22

No ja lubię polski, a jeszcze jestem humanistką więc ten przedmiot przychodzi mi z łatwością ;)

Henryk Pruthenia - 2012-06-29 23:17:18

Ja mam rozszérzony polski, sam jestem z profilu historycznego... ale dziś otrzymałem nagrodę i stypendjum za najlepszego fizyka w szkole... AJ LAJK YT!

Alice - 2012-06-30 11:42:00

Ja też jestem typową humanistyką. Polski jako przedmiot uwielbiam, nawet z kiepskim nauczycielem. ;) Z epok literackich najbardziej lubię romantyzm i IIWŚ.

Inugami - 2012-08-11 01:11:22

Nie znoszę wszystkiego, co ma związek z pisownią. Ogólnie spokojnie wychodzę na 5/6, tylko ze składni, fleksji, słowotwórstwa itd. nieustannie dostaję 2, czasem uda mi się poprawić na 3.

zombi - 2013-02-24 21:53:36

ja uwielbiam polski i akurat mam takie szczęście że zawsze trafiałam na te najfajniejsze polonistki w szkole. moją obecną nauczycielke moja klasa uwielbia szczególnie za to że prace domowe mamy raz na ponad 2 miesiące :D ale poza tym lekcje są naprawde ciekawe i wszystko jest zrozumiałe

Bluebell - 2013-02-25 11:57:36

Musielibyście zobaczyć moją polonistkę z gimnazjum. Przynosiła na lekcje wszystkie tomy "Zmierzchu" i bardzo ubolewała, że nie możemy tego omawiać. Teraz pewnie przynosi "50 twarzy Greya". :D

Murder_Leader - 2013-02-25 20:59:04

Huahuahua! To by było boskie u mnie na polskim XD
Nauczycielka wszędzie (dosłownie wszędzie...) w utworach widzi Boga XD
Chciałabym zobaczyć jak omawia 50 twarzy XD

Varuka - 2013-02-25 21:24:05

Cóż, wszyscy jesteśmy stworzeni na podobieństwo Jego... Czyżby Bóg był starym zbokiem? :P

Subtelna - 2013-02-26 07:55:29

Bóg jest kobietą :P Być może nawet lekko zboczoną ;)

Garinol - 2013-02-26 22:07:41

Bluźnierstwa... Co wam ten Bóg zrobił, że go tak nienawidzicie...

Johana_MarieXIII - 2013-02-27 05:38:45

Garinol napisał:

Bluźnierstwa... Co wam ten Bóg zrobił, że go tak nienawidzicie...

Zastanawiam się często nad tym samym, jak czytam niektóre wypowiedzi czy słucham niektórych ludzi...

Subtelna - 2013-02-27 08:03:06

Garinol napisał:

Bluźnierstwa... Co wam ten Bóg zrobił, że go tak nienawidzicie...

Garinol a co właściwie masz na myśli? Chyba mocno nadinterpretujesz. I jaki Bóg? Przeszkadza Ci to, że Bóg może być kobietą? W Hinduiźmie są Boginie, a zatem...  A masz dowód, że nie jest kobietą? A w ogóle Bóg istnieje ? A jedynym czego mogę nienawidzić to są wyznawcy powszehnej polskiej religii, bo oni to na pewno swego Boga mocno nienawidzą.

ps. a jeśli Bóg istnieje to na pewno ma poczucie humoru :)

Varuka - 2013-02-27 08:37:41

Subtelna, po Twojej wypowiedzi to nasuwa mis ię tylko w tej sytuacji taki rozwrzeszczany tłum z antenkami na beretach skandujący "Żydzi!!!", a kimże z pochodzenia był ten, któremu w swoim mniemaniu cześć oddają, jak nie Żydem właśnie...? :)

Co do reszty, to ja bym zluzował. Nie widzę tu nigdzie wyrazu nienawiści do Boga...

Subtelna - 2013-02-27 08:42:20

Zapomniałeś o Masonach :)

Bluebell - 2013-02-27 10:35:02

Nieładnie jest ośmieszać cudzych bogów. ;)
Miejcie szacunek dla tego, co dla kogoś innego jest najwyższą wartością, cokolwiek sami o tym myślicie.

Subtelna - 2013-02-27 11:15:02

Bluebell za całym szacunkiem, ale nie nazwałam żadnego boga "po imieniu". Bóg jest pojęciem względnym w tym wypadku i mam prawo interpretować sobie jego jestestwo w dowolny sposób. Nie ma żadnej uniwersalnej i jedynej prawdy dotyczącej istnienia boga... Jego istnienie jest uzależnione tylko i wyłącznie od ludzkiej wiary.

Bluebell - 2013-02-27 11:22:21

Masz prawo, ale nietrudno się domyślić, że dla kogoś nazwanie Boga "zbokiem" może być obraźliwe. ;)
Nie ma się co sprzeczać, ale myślę, że warto rozważniej dobierać słowa w tak delikatnych kwestiach.

Subtelna - 2013-02-27 11:26:18

Mogę uznać Twoją rację, ale mam dość poprawności politycznej. Dosyć mocno na codzień wyznawcy być może "tego nienazwanego po imieniu" boga obrażają moje uczucia.

Bluebell - 2013-02-27 11:32:48

Dlatego warto postarać się nie deptać sobie wzajemnie po odciskach zamiast nakręcać jeden drugiego. :)

Subtelna - 2013-02-27 11:37:13

Taki temperament ... ;)

Bluebell - 2013-02-27 11:45:51

Ja z kolei mam taką naturę, że muszę spacyfikować każdy konflikt. :D

Subtelna - 2013-02-27 11:58:22

MOim zdaniem nie ma żadnego konflliktu :)

gothsherder - 2013-11-01 20:06:56

Niestety nie dowiadujemy się takich ciekawych rzeczy, ale uwielbiam polski. Zabawne jest to, że moja nauczycielka wie o moim zainteresowaniu mrokiem i zdarza jej się czynić mi aluzje. Ale to co ostatnie zaczyna mnie we mnie martwić to to że zastanawiam sie jak  napisać najprostsze słowa ;)