Lover of Death - 2009-11-07 11:17:01

Nic nie trzeba chyba tłumaczyć...;)
Dla mnie one są wspaniałe pod każdym względem...;)

BrutalHelena - 2009-11-07 13:24:00

Wampiry są istotami doskonałymi. Po prostu mi się podobają, jest w nich "to coś".

Dusica - 2009-11-07 13:30:57

Wszystko mi się w nich podoba..
To, że są niezwykle mroczne..I tajemnicze..Może to, że nic o nich nie wiemy?
Są podobni do nas, go gothów.. Po prostu trudno nazwać to, co mi się w nich podoba..

Lover of Death - 2009-11-07 15:48:11

Tak...mają, "TO COŚ"...

Vellamo - 2010-01-02 12:51:58

Najbardziej podoba mi się w nich bezwzględność. Potrafią zabić każdego z zimną krwią. Wampiry to istoty, których nie ogranicza poczucie winy. Demoniczna natura, upór, złośliwość, nieprzewidywalność.

luna - 2010-04-25 03:07:10

Co oznacza "to coś"? Są pociągające? Nieśmiertelne/długowieczne? Piękne, a zarazem przerażające, powodujące dreszcz? Czym się zachwycacie - książkami czy prawdziwym życiem?

Lover of Death - 2010-06-15 08:35:18

Ja nie uważam, Luno, że wampiry to tylko postacie z książek. Uważam, że nie są te wampiry, hm, "Zmierzchowate". Tu chodzi o te wampiry, tak jak napisałaś, z życia.

Allen - 2010-06-27 13:20:16

Wampir powinien przerażac ludzi, a nie ich w sobie rozkochiwac.

Johana_MarieXIII - 2010-07-02 20:37:13

[Piszę o wampirach typu Dracula grany przez Belę Lugosi - najlepszy odtwórca roli Draculi]: pełen sprzecznych pragnień, jednocześnie przyciągający i odpychający, postać tragiczna, walcząca sama ze sobą w myślach...

Fantasmagoria - 2010-09-14 18:38:43

Ja chyba uprzedziłam się do wampirów od czasu wejścia "Zmierzchu" do kin, Ookropny film...

Cneajna - 2010-09-14 18:50:09

Okropny, zabiera wampirom to, co przez wieki czyniło je takimi mistycznymi, nieobliczalnymi, niebezpiecznymi, pociągającymi, tajemniczymi i wytwornymi istotami.

Elspeth - 2010-09-14 21:20:17

Przez ten film dzieciaki 'pokochały' wampiry przez co te straciły na uroku.Wampiry?!Co ja mówię,przecież to,co pokazane było w tym filmie to na pewno nie były wampiry!Pod tym względem klapa kompletna,aż wstyd się przyznać,że się widziało...

Cneajna - 2010-09-15 07:01:44

Jeżeli nie widziałabyś/czytała książki nie miałabyś podstaw, by stwierdzić, że to 'klapa kompletna'. Tak więc to żaden wstyd ;)

Elspeth - 2010-09-15 11:46:34

Dzięki,pocieszające;P

EternalVampire - 2010-09-16 15:52:46

Tak "Zmierzch" To wampiry w wersji dla dwunastoletnich fanek Justina Biebera. Okropne i nudne! Czytałam, niestety...

Mishia - 2010-09-16 22:05:21

ja też czytałam i oglądałam. ostatnio stwierdziłam że jest niedojrzały i tak dalej ale fajnie się czyta i podoba mi się (teraz mnie zjecie). ale wolę Harry'ego, moja mania trwa juz od II klasy podstawowej ;p

Elspeth - 2010-09-16 23:45:19

Książka sama w sobie zła nie jest ale to,jak pokazane zostały wampiry...to jest tragiczne! Poza tym dlaczego miałybyśmy Cię zjeść;P Wyrażasz swoją opinie i o to tu chodzi;)

Cneajna - 2010-09-17 14:09:24

A mnie denerwuje ta cukierkowa fabuła: do bólu zwyczajna (co jeszcze było zbyt często podkreślane) dziewczyna poznaje przeidealnego chłopaka (co było również zbyt często podkreślane), który ze wszystkich dziewczyn w szkole wybrał sobie akurat ją. I okazuje się, że skrywa mroczną tajemnicę, muszą się rozstać itd itp, ale się za bardzo kochają, rozchodzą się, ale ona go dalej niezwykle kocha, znowu się schodzą...

DarkMonic - 2010-09-18 19:43:25

Tak, zmierzch nie pasuje do wampirów. W "Błękitnokrwistych" wampiry to upadłe anioły i niektóre są dobre, ale mnie ta książka wciąga i ciekawi. Jest 100% lepsza od zmierzchu. A teraz odpowiedź na pytanie: wampiry pociągają mnie bo są nieobliczalne, magiczne, mogą bez skrupułów zabić człowieka.

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-11-01 17:38:13

Ostatnio widziałam że na sens24.pl zmierzch jest w kategorii Horror o_0

Hofcia - 2010-11-01 17:46:29

najpierw odpowiem na pytanie:
wampiry pociągają mnie tajemniczością, grozą oraz ich specjalnymi zdolnościami....chociaż preferuję "stare" wampiry...ach, ci arystokraci...^^

a pociągając dalej wątek:
Zmierzch przeczytałam w oryginale i dostałam od kuzynki...nie uprzedziła mnie, że to romans. Momentami było naprawde fajne i wciagające...ale na końcu stwierdziłam, że Zmierzch to raczej lekka lektura na długie zimowe wieczory...tak na szybko.
Dla mnie jest to za łatwe i zbyt dziecinne i typowe....film kompletnie do bani, zupełnie potwierdza moja teorie ze film na podstawie książki został zrobiony tylko dla kasy (są oczywiście wyjątki).
to tyle..

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-11-01 21:08:41

Właściwie to masz racje ale teraz każda słit dziewczynka chce zostac ugryziona przez mHHhHrocznego wampirka .. o_0

Hofcia - 2010-11-01 21:39:07

małe dzieci do ok. 16 roku zycia to kretyni...tez byłam kiedys kretynem wiec wiem...trzeba po protu dac im sie wyszalec XD

DarkMonic - 2010-11-02 07:43:14

Hofcia napisał:

małe dzieci do ok. 16 roku zycia to kretyni...tez byłam kiedys kretynem wiec wiem...trzeba po protu dac im sie wyszalec XD

Taa, ale 14,15-latki mogą być. Ja mam lat 11 i życie z moimi klasowymi to koszmar. Ciągle do mnie podchodzą i żeby mi zrobić na złość:
"Ach, ty się nie znasz. Justin Bieber jest słitaśnyy, a te twoje evanescence czy nightwish to wielki żall..."
"Ach Justinek ma przyjechać do Polski. Będzie słitaśnie i weźmiemy cie na koncert"
To ja im odpowiadam:
"Oczywiście, że pójdę na jego koncert, ale z rewolwerem"
Staram się je omijać, ale tego się nie da. Jakaś plaga egipska.

Johana_MarieXIII - 2010-11-02 07:43:54

Hofcia, co do Twojej opinii o "Zmierzchu" zgadzam się, ale o "dzieciach do ok. 16 roku życia" nie. Na tym forum mamy osoby w wieku niższym niż 16 lat i są bardzo "ogarnięte", pamiętam też, jaka ja byłam w wieku mniej niż 16 lat.

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-11-02 08:40:06

Dziękuję Ci  johano .
Mam 15 lat, i nie uważam abym była z tego powodu kretynką. Są różni ludzie i zalezy jak sie tylko wykształci, ja poznałam świat od innej strony i nie jestem jakims durnym bachorem. Napisałabym więcej ale jadę do miasta xD

Mishia - 2010-11-02 09:23:34

No racja. Hofcia - mój tata by powiedział: "Pie*dolisz" :D:D:D
Ale co tam, każdemu się zdarza.
Ja kończę 16 dokładnie za 29 dni (1 grudnia jak komuś się nie chce liczyć) i wcale nie uważam że wszystko ze mną tak :D

EternalVampire - 2010-11-02 11:54:21

Ja też mam 15 lat i za Bieberem nie szaleję... Ja w ogóle nie rozumiem fenomenu tego czegoś....

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-11-02 12:04:17

Ok , temat skończony na pewno użytkowniczka nie chciała nas obrazić .
Prawda ?

Mishia - 2010-11-02 13:18:04

No.

Hofcia - 2010-11-02 22:14:09

jeśli ktos sie poczuł urazony to przepraszam....mam po prostu takie lekko sarkastyczne poczucie humoru^^
no przeciez nie mówiłam na powaznie że wszyscy poniżej 16 roku to kretyni....tak sie posmiac chciałam...
ale dobra...temat skończony. :D

KaMoL - 2011-04-17 00:36:08

Co mi się w nich podoba :D
Wampiry to nocni łowcy, którzy ze względu na swoje przekleństwo żywią się ofiarą, jak to drapieżniki :). Bawi mnie w motywach z wampirami okultyzm związany z nimi i możliwość nieśmiertelności, którą posiadają :). Istota, przeklęta, nie posiadająca duszy, żywiąca się krwią, by przetrwać :P. Ukrywająca się przed dniem ze względu na bój jaki toczą te jednostki ze światłością itd.

Alaven - 2011-05-01 09:09:40

Najbardziej mi się podoba ich seksowność oraz krew.

marcudavidus - 2011-05-06 14:23:47

zalezy od tego ktora koncepcje vampira przyjmiemy . przykladowo w vampirach ze swiata anne rice przedewszsytkim w lestacie jego cyniczna obojetnosc dla smierci .
natomiast w unversum np vampire diaries przedewszystkim fakt ze vampir oprocz tego ze ma tam jakies moce to ejst dalej czlowiekiem moze kochac i tak dalej ..
w vampirach ze swiata world of darkness przedwewszystkim braerstwo tej spolecznosci . w klanahc oczywiscie ale jednak  powazniejsze klany sa neizwykle honorowe wewnetrznie.
natomiast ogolnie przedewszystkim mozliwosc bycia poza systemem i ponad systemem. prawdziwa  niezaleznosc. mozliwosc ignorowania spraw ludzi i posiadanie mocy by walczyc o swoej przekonania. rownierz wiele vampirow wywodzi sie z czasow rycerskich sa ludzmi honoru .. np elazjach  z Vampire Diaries. ktory pomimo ze jest w gruncie reczy drapieznikiem to slowo dane dotrymuje zawsze .ogolnie jakas taka romantycznosc mienionych epok wciaz zywa i wierzgajaca jako vampir..
pozrawiam

Wladimira - 2011-05-28 08:40:22

Wampiry są idealne... Nieśmiertelne, piękne, szalone... Po prostu brak wad...

LucyDonway - 2011-08-28 15:42:20

To,że są bezwzględni. Potrafią zabić bez oporu,ich długowieczność,to,iż mogą żyć tysiące lat oraz to,jacy są piękni. Bo raczej każdy z nich może,że tak powiem "olśnić" urodą ^^ jeszcze ich tajemniczość no i popieram tych,którzy mówią,że mają w sobie "to coś" ;).

““shou“““† - 2011-08-28 19:28:57

Dobra, starczy tego, muszę interweniować, bo forum na psy spada.
Czy wy się naoglądałyście Zmierzchu...? Wampiry nie są i nie mają być piękne, ludzie w średniowieczu wyobrażali je sobie jako bestie więc i bestiami były.  A teza słodkiego i pięknego Edwarda jest śmieszna...
... tyle ode mnie.

Mina - 2011-08-29 08:10:31

Mnie tam jedyne co się w wampirach podoba to nieśmiertelność. Brak ulegania wpływowi czasu. Wspaniała rzecz.

LucyDonway - 2011-09-02 16:57:32

Em... chodziło mi o wampiry np. z Pamiętników Wampirów. Spójrz na Damona lub Katherine,chyba przyznasz mi,że na "brzydali" nie wyglądają :/. A poza tym wiemy o nich to,co piszą w Zmierzchu,Pamiętnikach Wampirów,Draculi... jedne mają zdolności typu czytanie w myślach,drudzy potrafią panować nad ludźmi przez oczy. I co niby jest prawdą? Nie wiemy jacy są naprawdę,dlatego wszystko MOŻE się zgadzać.

Mona - 2011-09-02 18:05:11

Jeżeli chodzi Ci o aktorów z serialu to są moim zdaniem fatalnie dobrani. Jedynie Damon wczuwa się w rolę i jest naprawdę arogancki i taki jak powinien być.

LucyDonway - 2011-10-01 09:19:40

Nie za bardzo mi o to chodziło :/ Chodziło mi o to,że nie wiadomo jacy są. To co jest w Zmierzchu,Pamiętnikach Wampirów... może być prawdą,a może nie :/.

Mona - 2011-10-01 18:32:33

Na pewno nie jest prawdą, ani trochę. Może tylko jeden fakt się zgadza..

EternalVampire - 2011-10-02 12:28:27

Ja tam, jezeli chodzi o wampiry, opieram się tylko na starych podaniach;P

Mona - 2011-10-02 17:39:11

Ja ostatnio bardzo zaczęłam się interesować tymi współczesnymi.

Kali - 2011-11-07 22:44:15

Najbardziej mi się w nich podoba... wszystko. Styl, krwiopijczość, drapieżność, mroczność, nieśmiertelność, piękno, bezwzględność. Właśnie taka chciałam być od dziecka.

GravXIII - 2011-11-08 01:36:48

Hmmmm...
Dar i jednoczesne przekleństwo nieśmiertelności, skutkujące tym, że jednocześnie nie umierasz, ale widzisz, jak umierają Ci, na których za życia Ci zalezało, z jednej strony jesteś niezmienny, ale z drugiej nie zawsze możesz pojąć to, co się dzieje wokół Ciebie.
Pochłanianie najcenniejszej energii- energii zycia pod postacią krwi, bez której wampir nie może istnieć, co paradoksalnie nie czyni go zupełnie nieśmiertelnym.
Życie w ciemności- z dala od slońca i istot jemu podleglych, uwolnienie się z okowów przyjętych norm życia, przewartościowanie ich, uczynienie z symbolu śmierci (nocy) pory życia, a z życia (słońca) śmierci, uczynienie ze zła dobra, a z dobra- zła.
Outsiding- kompletne wyłączenie wampira ze zwykłego społeczeństwa, "skazanie" go na towarzystwo jedynie istot, które są takie jak on, które potrafią go pojąć i zrozumieć.
Nieraz wewnętrzny konflikt- z jednej strony instynkt przetrwania nakazujacy żywic się krwią żywych, by życ samemu, z drugiej jednak- wyrzuty sumienia, gdy nasze przetrwanie oznacza odebranie komuś życia.
Upadek i odrodzenie- gdy umieramy, schodzimy na dno piekieł, by sie od niego odbić i odrodzić jako jeszcze potężniejsza istota.

Patrząc na wampiry przez pryzmat kultur przedchrześcijańskich, jak tez ogólny "dogmat" chrześcijański- przeistoczenie istoty ludzkiej w nadnaturalny byt demoniczny, uczynienie z duszy nie zawsze złego człowieka potwora, który również po śmierci musi czynić zło, ogólne potepienie, jakie jest narzucone z góry na wampira, wrogoć ludzi wobec niego, ale też strach i pewien rodzaj szacunku odnośnie tych istot.

““shou“““† - 2011-11-08 18:37:01

Kali napisał:

Styl, krwiopijczość, drapieżność, mroczność, nieśmiertelność, piękno

A gdzie niby w wampirach piękno i styl?
Prawdziwe wampiry nie były modelkami na jakimś wybiegu, ludzie, dajcie już sobie spokój z tymi fantazjami...

GravXIII - 2011-11-08 20:20:04

Divo, po prostu bazują na najpopularniejszym stereotypie wampira, kształtowanym zwłaszcza przez ostatnie duże produkcje, gdzie wampir jest przede wszystkim piękny, stylowy i oryginalny.

Mona - 2011-11-08 20:25:11

Każdy wyobraża sobie wampira po swojemu..

Kali - 2011-11-09 16:58:57

Diva Demon napisał:

Kali napisał:

Styl, krwiopijczość, drapieżność, mroczność, nieśmiertelność, piękno

A gdzie niby w wampirach piękno i styl?
Prawdziwe wampiry nie były modelkami na jakimś wybiegu, ludzie, dajcie już sobie spokój z tymi fantazjami...

Co masz na myśli mówiąc "Prawdziwe wampiry"? Wampiry nie istnieją (co prawda gdyby jednak istniały byłoby fajnie, ale żadnego nie znam). Ja opieram się na filmach i książkach.

““shou“““† - 2011-11-09 18:33:47

Kali napisał:

Diva Demon napisał:

Kali napisał:

Styl, krwiopijczość, drapieżność, mroczność, nieśmiertelność, piękno

A gdzie niby w wampirach piękno i styl?
Prawdziwe wampiry nie były modelkami na jakimś wybiegu, ludzie, dajcie już sobie spokój z tymi fantazjami...

Co masz na myśli mówiąc "Prawdziwe wampiry"? Wampiry nie istnieją (co prawda gdyby jednak istniały byłoby fajnie, ale żadnego nie znam). Ja opieram się na filmach i książkach.

Przeczytaj posty z poprzednich stron. Tutaj wiele osób sądzi inaczej. Niczego nie wykluczamy, ani nie jesteśmy pewni. To otwarta dyskusja.

Kali - 2011-11-10 17:33:41

Ja osobiście uważam, że one NIE ISTNIEJĄ. Za wiele razy się łudziłam. Już osiem razy zmieniałam zdanie na ten temat i starczy. Ja mam uczulenie na słońce, światłowstręt, lubię smak kwi i co? Jestem wampirem? Wątpię.

Lúthien Nemezys Grandin - 2011-11-12 18:28:33

Kali...
Też mam światłowstręt, bo mam wieczną migrenę.
Uczulenie na słońce to UCZULENIE.
A to że lubisz smak krwi nie znaczy nic ^_^
Jeżeli ktoś bez picia krwi nie potrafi funkcjonować to jest zapewne ciężka choroba.

Mimo tego wierzę że są wampiry, ze istnieją.
Nie wierzę w nic co do czego nie ma nawet domysłów że moze istnieć.
Np. wiarę w Boga już sobie wybiłam z głowy.

A wracając do tematu.
W wampirach uwielbiam bezwzględność, to, że są twarde jak skała i zawsze dążą do wyznaczonego sobie celu.

Kali - 2011-11-17 18:22:52

Ok, tego co napisałaś w poście to ja już w żadnym filmie, książce, ani w ogóle nie słyszałam.

““shou“““† - 2011-11-17 19:52:25

chciałabym napisać coś ciekawego i twórczego, ale tamuję ataki śmiechu, przepraszam.

Kali - 2011-11-17 20:00:38

Ale z którego posta?
Oczywiście jeśli z posta....

Murder_Leader - 2012-06-20 02:33:34

Jeśli by patrzeć na Nosferatu (filmowego) to zazdroszczę zębów :D Chciałabym mieć takie wysuwane. Tym można by się bronić... Jesli chodzi o współczesne wampiry to tego że trawią krew. Ja niestety mianem sangiem nazwać się nie mogę, bo krwi nie trawię... A szkoda, szkoda...

Darkness_Shadow - 2012-07-16 10:20:33

Mnie w wampirach pociąga ich samo jestestwo. Otacza je aura tajemniczości, zniewalają zmysły, urzekają swoją delikatnością i subtelnością. Ale nie zapominajmy, że wampiry to przede wszystkim królowie nocy, choć te, co żyją parę ładnych wieków lub mają "czystą krew", mogą przebywać na słońcu. Ich nadludzka szybkoś, siła, szybkie gojenie ciała, zręczność nadają im najbardziej pożądanych mrocznych istot.

Wampirem nie można się stać ot tak poprzez zwykłe ukąszenie przez wampira. To proces o wiele bardziej złożony, niż się wydaje.
Po pierwsze: kandydat na wampira musi znieść działanie krwi wampira, może denata przyprawić o szaleństwo.
Po drugie: najpierw wampir wypija sporo krwi kandydata, potem ten upija dość krwi wampira i tak na zmianę... W końcu następuje bolesna przemiana w wampira i mamy nowe "dziecko". Czosnek, woda święcona, krucyfiksy - takie rzeczy nie działają na wampiry. Słońce, ogień i kołek w serce jak najbardziej tak. Starsze wampiry lubią czasem atakować te młodsze, często ze skutkiem śmiertelnym.

Jewel - 2012-07-16 17:27:42

Mnie może pociągać mroczność, spanie w trumnach i te wszystkie rzeczy z filmów o draculi :P

Evww - 2012-07-17 20:04:01

Hmmm, chyba większa siła i szybkość niż u ludzi, nieśmiertelność, bledsza skóra...
Na mój ulubiony wizerunek wampira mocno wpłynął Zmierzch, ale co poradzę :D

Jewel - 2012-07-17 20:20:57

No właśnie jeszcze ich styl i bledsza skóra :D

Murder_Leader - 2012-07-19 12:21:56

Zmierzch o.O
Świecący "wampir"...
Nigdy nie zrozumiem tego...

Henryk Pruthenia - 2012-07-19 16:30:43

Ta świecąca skóra miała być wytłómaczeniém tego, że wąpiérze nie przebywają wśród ludzi za dnia, w słońcu...

Evww - 2012-07-19 20:42:35

A ta świecąca skóra to mi się nie podobała, tandetne takie to...
W Wampir z M-3 Pilipiuka to było ciekawie napisane, bo wampir gorzej reagował na słońce z wiekiem.

Murder_Leader - 2012-07-19 21:33:24

Henryk Pruthenia napisał:

Ta świecąca skóra miała być wytłómaczeniém tego, że wąpiérze nie przebywają wśród ludzi za dnia, w słońcu...

No aż takim debilem nie jestem Henryk noooooooo!
Tylko po prostu do mnie nie dociera jak tak mozna nagle stworzyć taki gówniany wizerunek wampira...

m.o.r - 2012-08-14 14:41:36

Fakt co do tej postaci wampira to żenada.Darkness_Shadow co do kłów to istnieją i te które masz i te które wysuwasz...a co do smaku to ma być czerpana z tego głęboka esencja wtedy pomyśl ASTRAL...masz swoje a przy imaginacji iluminacji oraz inspiracji dostaniemy tak zwany efekt instynktownego wysunięcia kłów.Odczucie tego jest dziwne jakbyśmy mieli od razu doznać orgazmu.im mocniejsze uczucie wysuwania tym pewniejszy efekt zaspokojenie.
UWAGA nie łatwo to utrzymać,jest widoczne w lustrze.
powodzenia

Sasha - 2012-08-30 14:13:57

Identyczne pytanie zadała mi nauczycielka na maturze ustnej z polskiego (miałam temat autorski o wampirach). Co najbardziej mi się podoba? Odpowiedź wszystko jest zbyt ... niedokładna, a więc ich potęga. Wampiry są mroczne, demoniczne, wręcz sadystyczne i brutalne, jednak za razem potrafią być czarujące oraz czułe. Są swoistą potęgą, potrafią manipulować i mają wrodzoną wręcz dumę, o której nie zapominają ;) Ponadto lubię jak wampiry ubierają się w arystokratyczne stroje (tak tak Lestat się kłania). Oczywiście mówię o tych porządnych wampirach, a nie takich typu Edzio-pedzio (bez obrazy dla fanek/fanów), który błyska się bardziej niż magnez kiedy się spala.

Varuka - 2012-08-30 14:32:47

Co za zbieg okoliczności :) Ja pisałem koledze prezentację na maturę z polskiego - Motyw wampiryzmu w literaturze i kinie :)

Sasha - 2012-08-30 15:10:43

O jak miło :)
Ja maturę miałam w tym roku i długo napracowałam się, żeby uzyskać zgodę na mój temat, który brzmiał: Groza w blasku księżyca. Motyw wampira w wierzeniach ludowych, literaturze i historii. W filmie planowałam dać, ale ... akurat ... głośno było o niejakim Zmierzchu, Pamiętnikach wampirów i innym syfie, więc stwierdziłam, że nie chcę się zniżać do hierarchii TAKICH wampirów :) I ostatecznie skończyło się 100% wynikiem. W sumie to planuję napisać książkę o nich oraz napisać pracę magisterską o wampirach xD

zombi - 2013-03-08 22:26:14

podoba mi się w nich bezwzględność, siła, brutalność, duma i jeszcze jak są przy tym szalone albo miewją zmiany charakteru w jednej chwili sprawiający wrażenie miłego a sekunde póżniej morderca oraz ich arogancja

Savage - 2013-04-04 05:43:20

... to że mnie muszą się przejmować upływem czasu! I to zarówno w kwestii piękna ciała (nie dotyczy Nosferatu rzecz jasna:) ), jak i bardziej trywialnych spraw - odsetki na koncie, na przykład:). I choć przemieszczanie się na większe odległości może być trudne, to jest tyle czasu na podróże, co może być wskazane, np. by zmieniać teren bytowania co jakiś czas.
Nieźle.

Exanimus - 2013-04-24 22:23:50

Wyczulone zmysły, brak potrzeby pośpiechu oraz to, że wampir jest ostatecznym drapieżnikiem.

Darxet - 2013-11-21 15:42:28

Najfajniejsze jest to ze mogą zaciągnąć kredyt i spłacą go przed emeryturą ;__:

Elspeth - 2013-11-21 16:01:47

To dobre, polać mu! :lol:

Lukrecja - 2013-11-22 02:30:00

Osobiście nie uważam je za doskonałe,ale na pewno lepsze pod pewnymi względami od człowieka.Podoba mi się w nich to,że nie żyją bardzo lubię mieć styczność z nieżywymi jak i tematami śmierci,oglądaniem sekcji zwłok czy czytaniu,bliskie mi atmosfery pogrzebów i klimaty cmentarzy dochodzi tu krew,która kojarzy mi się z zaspokojeniem i odwiecznym pragnieniem zakosztowania osoby,którą pokocham bądź bardzo polubię.Przede wszystkim paznokcie,skóra i kły.Zimno,które zapewne je otacza,długie żółte pazury i kły,których dotyka długi język.Dusza,którą wbrew wszystkiemu pewno mają i to umęczona,romantyczna nie tak trudno czasem nam żywym się z nim utożsamiać.Wampiry budzą we mnie obraz nieidealnego ciała,trupa,który w oczach mieści tajemniczość.

Od - 2013-12-16 13:16:12

Zacznę od małego offtopa, ale obiecuję, że zaraz przejdę do sedna!  Jestem z siebie dumny, bo udało mi się przeczytać wszystkie wcześniejsze posty z tego tematu. Średnia wieku dziewczyn, które tutaj podały swój, to teraz ok 16 lat, stąd nie dziwię się tymi ohami i ehami.
  Sam lubię postaci wąpierzy z podań, aczkolwiek z niektórymi kreacjami takich bochaterów we współczesnej twórczości się nie zgadzam. Ogólnie są przereklamowane.
Ciekawe były wampiry z podań słowiańskich (właśnie tutaj zwały się one wąpierzami). Wyglądały jak ludzie (mieli tylko nieco dziksze rysy twarzy), mogły spokojnie chodzić w świetle słonecznym, kołek w serce zabije każdego, a co do krucyfiksów i wody święconej, to nie wiem, bo wówczas nie było chrześcijaństwa tutaj. Pewnie te 2 ostatnie dotarły razem z wiarą katolicką, aby pokazać tubylcom, że nowa wiara ich przed nimi ochroni. Ale wracając do samych wąpierzy, to nie miały one kłów. Zamiast tego miały pod językiem długą na kilkadziesiąt cm, wysuwaną przyssawkę, która pomagała im nachłeptać się. No i wąpierze wcale nie biegały za ludźmi, bo wolały w ustronnym miejscu podpić jakąś krowę, czy konia - go nie musiały zabijać, aby się nasycić, no i mniejszy raban dookoła.
Co do pierwowzoru, że tak to ujmę, dzisiejszych wampirów, to jak każdy dobrze to wie, to jest nim Dracula Brama Stokera. Powstał on w wyniku złączenia i zmiesznia z epickimi dodatkami oraz fabuły, podań i legend o Vladu Palowniku, którego przezywano właśnie Draculą (diabłem). Dokładniej o nim to na wikipedii można, ale chciałbym przytoczyć 2 legendy mówiąc o wyrafinowany poczuciu humoru pana Palownika.
Pierwsza to scena, gdy dyplomaci z Francji przybyli z poselstwem na dwór naszego, kochanego hrabiego. Gdy pokazali się w sali tronowej, to po wszystkich grzecznościach mieli przejść do sedna, ale Vlad im przerwał mówiąc, że w jego stronach szacunek dla gospodarza nakazuje ściągać nakrycie z głowy, gdy są pod jego dachem. Oni odparli, że są francuskimi posłami i wedle francuskiej mody poczyniać zamierzają, zatem zdjęcia odmawiają. Hrabia stwierdził, że skoro oni tak zażarcie chcą mieć berety na głowach, to chętnie pomoże im w tym i rozkazał swoim ludziom pojmać ich, aby owe nakrycia przybić gwoździami do głów.
Druga natomiast mówi o uczcie po dokonaniu egzekucji na kilkunastu zdrajcach. Jak przydomek Vlada mówi, Palownik, to domyślać się można, że usłał swoje podwórze właśnie palami z nabitymi winowajcami. Żeby opowieści dodać pikanterii dodam, że uczta odbywała się właśnie na podwórzu, obok konających w męczarniach. Jeden z jego ludzi nie był w stanie nic przełknąć mając tak przyjemne widoki przed sobą. Zatem Vlad postanowił, że skoro jemu tak bardzo szkoda jego wcześniejszych kolegów, to niech się do nich przyłączy. Niejadek wylądował na palu.

Osobiście wolę takie przedstawienie Draculi niż jakiegoś straszydła biegającego po zamku, ale jak kto co woli.

Miałem jeszcze ochotę dodać conieco o wampirach Anne Rice, ale post i tak przydługi wyszedł.

Darxet - 2013-12-16 14:41:37

Ja z kolei w wampirach współczesnych nie lubie wątków miłosnych ;_; (ewentualne wątki które jakoś mnie nie rażą to wątek z filmu o Draculi w którym grał Bela Lugosi albo z tańca wampirów) Ogólnie średnio mi sie podobaja opcje gdzie wampiry są cacy ;__; A tym bardziej gdy są tak wielce uczuciowi ze bardziej ludzcy xD (Nie licze Regisa z Wiedźmina ,bo tam była rola symboliki).
Ale ogólnie w wiekszości zgadzam się z postem wyżej :D

Darxet - 2013-12-16 16:21:06

Lestat napisał:

Apropos Wiedxmina, czy ja i Darset jesteśmy jedynym gotami, którzy go lubią?

Ja może nie za styl ale za koncpt ogólny jak i postaci,  fabułę i humor lubie wiedźmina :D
Na FB jestem Regis xD (Znaczy pełnym imieniem i nazwiskiem oczywiście :D)

Lukrecja - 2013-12-16 17:18:48

Garnięcie wampirów do ludzi przedstawiane w filmach odbiega całkiem od ich pierwowzoru.Wypacykowany krwiopijca? to już nie to.Dla mnie numerem jeden będzie Nosferatu jakiego grał Klaus Kinski,a potem Drakula jakiego grał Gary Oldman.A  w to czy istnieją/istniały na dzień dzisiejszy wolę nie brnąć szczególnie,że na świecie jest dużo świrów,którzy uważają się za wampiry i zabijają ludzi.Jedni mimo,że siedzą już w pace bądź psychiatryku nadal uważają się za wampiry tak jak "Vesago" Roderrick Justin Ferrell.Nawet jeśli istniałyby takie istoty nie mielibyśmy o nich pojęcia i może to i lepiej.Dobra można być sangiem,ale bez przesady by dochodziło do czegoś takiego jak zabijanie niewinnych ludzi kosztem fantazji.Nie są idealne,ale jak już wspomniałam w moim przekonaniu zapewne lepsze od ludzi..wszystko jest lepsze od ludzi.Wątki miłosne? nie bardzo... wampir kojarzy mi się z kimś wiecznie samotnym chociaż 'mroczny książę'' z 1999 roku przekonał mnie,że erotyczne wyobrażenie człowiek i upir nie jest wcale takie złe.Nie wiem co romantycznego jest w nowych produkcjach nawiązujących niby do wampirów ... ludzie chyba kpią ze słowa ''romantyczny'' przesłodzony/bezwzględny żadne z tych.Nieśmiertelność wcale nie jest czymś wspaniałym.Najgorsze jest tworzenie wampira na obraz nowoczesnego świata..

Darxet - 2013-12-16 18:44:59

Lestat napisał:

Darxet napisał:

Lestat napisał:

Apropos Wiedxmina, czy ja i Darset jesteśmy jedynym gotami, którzy go lubią?

Ja może nie za styl ale za koncpt ogólny jak i postaci,  fabułę i humor lubie wiedźmina :D
Na FB jestem Regis xD (Znaczy pełnym imieniem i nazwiskiem oczywiście :D)

Emiel Regis Rohellec Terzieff-Godefr?

y*
Dokładnie xD

Lukrecja napisał:

jeśli istniałyby takie istoty nie mielibyśmy o nich pojęcia i może to i lepiej.Nieśmiertelność wcale nie jest czymś wspaniałym.Najgorsze jest tworzenie wampira na obraz nowoczesnego świata..

Co do pierwszego z wielu czynników niemożliwym jest ich istnienie ;__: Skąds sie wzięły historie o wampirach choć bardziej antropologicznie da się wyjaśnić takowe historie. Ale gdyby istaniały to wiedzielbyśmy o nich właśnie przez te historie xD
Niesmiertelnośc była fajnie opisana w którejś z filmowych wersji książek Rice (ale pewnie w samych książkach też) i na pewno nie była fajna ;_;
Oglądałem dawno temu taki film który miał przedstawiać wampira w formie bardziej realnej, głównym założeniem było coś takiego ze koleś musial pić krew bo nie mógł wytwarzać swojej i na koniec filmu się zranił czy coś i krew  mu nie tężała ;__; mogłem coś pomylić xD
A wampir w nowoczesnym świecie to kwestia tego jak sie go przedstawi xD

Lukrecja - 2013-12-16 20:12:10

Nie zaprzeczam istnieniu ich całkowicie ani też nie popadam w ''one istnieją!!!!  ... wierzę WEWNĘTRZNIE ''


Prócz wampirów to jeszcze syrenki,elfy i wiele innych istot,a w tym bóg i niby na każde jest jakiś dowód,cuda,historie itd najlepiej się wierzy w coś co się zaznaje na własnej skórze..uwielbiam gdy ludzie powątpiewają w duchy i próbują sobie ich nieistnienie wyjaśniać jako sztuczki umysłu ;] a potem zmieniają zaskakująco zdanie..




Chodziło mi to,że ubrany jak każdy ..mieszkający jak każdy ..taki obraz wampira jak w ''Postrach Nocy'' mi się nie podoba niby to jakoś musi się kryć.


Niby jeśli miałbyś dowody na istnienie wampira i mógłbyś nawet być świadkiem ich odkrycia zapewne szukałbyś czegoś do czego można się doczepić i udowodnić,że jest to nieprawdziwe.

Nie wiedzielibyśmy o nich w tym sensie,że żaden krwiopijca nie ujawniałby się ludziom,a wszelkie inne dowody mogą być ukrywane tak jak wiele rzeczy o których pewnie wiedzą naukowcy,a my nie.

Darxet - 2013-12-16 21:23:59

Lukrecja napisał:

Prócz wampirów to jeszcze syrenki,elfy i wiele innych istot,a w tym bóg i niby na każde jest jakiś dowód,cuda,historie itd najlepiej się wierzy w coś co się zaznaje na własnej skórze..uwielbiam gdy ludzie powątpiewają w duchy i próbują sobie ich nieistnienie wyjaśniać jako sztuczki umysłu ;] a potem zmieniają zaskakująco zdanie..
Niby jeśli miałbyś dowody na istnienie wampira i mógłbyś nawet być świadkiem ich odkrycia zapewne szukałbyś czegoś do czego można się doczepić i udowodnić,że jest to nieprawdziwe.

No tak, to się nazywa weryfikacja xD Gdyby nie to można by założyć równie dobrze istnienie czajniczka Russela xD
Albo zahaczając o Kartezjusza albo skrajny sceptyzm można przyjąć że istnieje wszystko co jes w moim umysle, albo podważyć wszystko co się da, czyli zostaje wtedy tylko niepodważalne istnienie własnego "ja" czyli swojego umysłu i to niezaleznie czy w koncepcji Matrixowej (istnieje umysł, nawet bez ciała ,ale sam umysł [mój]) czy też istnieje tylko ja. Wszystko inne można podważyć mówiąc że to są obrazy podsyłane przez umysł xD Nie da się podwazyć swojego istnienia, nawet zakladajac że emocje i wszystko inne co dociera do umysłu jest fikcją xD

Od - 2013-12-17 11:56:12

Lestat napisał:

Apropos Wiedźmina, czy ja i Darset jesteśmy jedynym gotami, którzy go lubią?

Nie jesteście. Sam bardzo lubię tą serię. Sapkowski w genialny sposób przedstawia baśnie w krzywym zwierciadle.
Wampirów nie ma. Sami mówicie: "wierzę", zatem nie ma fizycznych dowodów ku temu. Uważam, że przy dzisiejszej technice niemożliwym byłoby takiemu "gatunkowi" przetrwanie incognito.
Co do wątków miłosnych z tymi istotami. Dla mnie to po prostu poziom "pięknej i bestii", zatem bajki dla dzieci, bo przecież motyw czysto stamtąd zerżnięty.

A skoro piszę już, to napomknę o tym, że nie zgadzam się z tezą Rice jakoby wampiry nie były istotami żywymi. Pożywiają się, rozmnażają, reagują na bodźce, oddychają (chociaz można się spierać co do tego jak bardzo jest to potrzebne "do szczęścia"), wydalanie jak wszędzie jest owiane wątkiem tajemnicy, ale sądzę, że nie ma pożywiania się bez wydalania. Inaczej po każdej popijawie wampir musiałby rosnąć (materia nie ginie). Zatem przedstawiają wszystkie cechy istot żywych. Nie musi im bić serce, bo przecież drzewa serc nie mają, a nikt nie spiera się co do tego, czy one żyją.

Lukrecja - 2013-12-17 19:08:05

Wątek brzmi "co się TOBIE podoba w wampirach" a nie "Jakie są wampiry według legend czy innych źródeł ps. narzuć innym swoje zdanie analizując wszystko i wypaczając wszystko inne bo to przecież nie zgadza się z racjonalnym myśleniem"





Hah nie lubie Anny Rice jak większości w sumie pisarzy i ludzi bo  nigdy nie będę mojego zdania popierać jakim kol wiek pisarzem czy inną osobą za wyjątkiem mnie samej ponieważ od tego mam własne fantazje.Darxet to,że mnie wkurzasz to wiesz i proszę miej tą satysfakcje ,ale wiedz,że jako bóg masz dbać o mnie-kapłankę śmierci,a nie mądrować  mi od tego jestem ja sama :) Dla mnie są nieżywe.. bo ? umarli(wolę przekonanie,że zmarły zmienia się w wampira pod przekleństwem bądź innym niewyjaśnioną przyczyną budząc się w trumnie)Moim zdaniem (nienaciskającym na inne) wampir to istota daleka człowiekowi...on już umarł i nie jest ani człowiekiem ani całkowicie trupem lecz kimś bliższym demonowi,a to że demon czasem przybiera postać człowieka nie znaczy,że brzydko mówiąc musi srać po protu jest w jego ciele.Nawet wampir nie musi współżyć dla niego krew jest już tym wszystkim ..nie może też dać nowego życia (tak sądzę) więc jeśli nowego życia nie może dać nie jest osobą żywą.Skąd przekonanie,że on oddycha? przecież jeśli ktoś z nas wzoruje się na różnych wampirach czy to legend,filmów,książek to można by się spierać w nieskończoność.Chyba nie trzeba sobie tłumaczyć funkcjonowania wampira względem innych stworzeń skoro jest on pochodzenia demonicznego w niektórych wierzeniach nawet pod wpływem czarnej magii,a jak wiemy w takich przypadkach to nie jest istota jak wszystkie inne nawet jeśli kiedyś była człowiekiem.

Od - 2013-12-17 19:29:51

Lukrecja napisał:

Wątek brzmi "co się TOBIE podoba w wampirach" a nie "Jakie są wampiry według legend czy innych źródeł ps. narzuć innym swoje zdanie analizując wszystko i wypaczając wszystko inne bo to przecież nie zgadza się z racjonalnym myśleniem"




Przepraszam was bardzo,ale mam prawo do własnego zdania na temat wampirów,a to jak niektórzy tutaj piszą można odczuć jako,że nie mam jednak do tego prawa.

Nikomu nie narzucam swojego zdania. Tylko wyrażam własne, a potem popieram argumentami i ukazuję tok myślenia.  W którymś miejscu napisałem: "Nie macie racji! Jesteście głupi, bo tak i tak, a to ponieważ jest tak i tak." ? Jeśli tak, lub coś w podobnym tonie, to proszę mi to wytknąć. Dodam, że każdy mój post to nic innego, jak wyrażenie własnego zdania i chyba nie muszę na początku każdej wypowiedzi dodawać klauzuli "moim zdaniem", prawda?

Napisałem, co mi się podoba w wampirach, jakie ich przedstawienia trafiają w mój gust. Opieram swój osąd na źródłach, które miałem okazję, poznać, a że nie były to opowiastki o Spokrwenionych z doby dzisiejszych książek młodzieżowych, tylko np. podania i legendy o Draculi, to nie dziwota, że o legendarnych wampirach piszę.

Lukrecjo, nie myl "istota żywa" z "człowiekiem". Masz rację, w momencie "przeistoczenia" kandydat umiera jako człowiek, ale rodzi się na nowo jako wampir, inne stworzenie, nawet na poły demoniczne, jak sama zdołałaś zauważyć.
Co do oddychania, to wniosek mój stąd, że czytając wiele historii o wampirach bardzo często można natrafić na: "poczuł zapach...". Skoro czuję zapach, to oddycham. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Znowu wyjdzie przydługaśny post, ale to już chyba moja, dziadowska choroba, ale muszę dodać jeszcze coś, aby ten post nie wyszedł jako już kompletny off-top.

Przyjąwszy aksjomaty propowane przez większość piszących tutaj, że wampiry są "seksowne", "stylowe", czy w ogóle uchodzą za mroczne, tajemnicze i pociągające istoty, to świetnie odnajdują się w roli uwodzicieli/elek, rasowych casanova i femme fatale. Można na podstawie takich cech zbudować wiele mniej lub bardziej tragicznych i ciekawych historii.
Używając swoich cech mogą zręcznie manipulować ludźmi i osiągać wiele znacznie szybciej, efektywniej. Mając na uwadze to, że są nieśmiertelne, często organizują się w rodzaj arystokracji, to można wysnuć wniosek, że są przesiąknięte egoizmem, co według mnie raczej potwierdza tylko to, że raczej bawią się ludźmi i wykorzystując w jakichś niecnych intrygach, niż mają tendencję do żywienia jakichkolwiek uczuć względem ludzi ponad pogardę. Gdy dodamy do tego to, że wampiry są uznawane za demoniczne potwory pozbawione części uczuć, to powstaje obraz nocnego łowcy, bywalca na salonach, którego wszyscy uwielbiają, kobiety kochają, a wrogowie dziwnym trafem szybko znikają. Taki obraz mi się podoba i wydaje się spójny. Pewnie ktoś zaraz zasugeruje Lestata, ale przyznam otwarcie, nie czytałem Anne Rice nic ponad "wywiad z Wampirem", który jako książka podobał mi się, ale główny bohater raczej wywoływał moje politowanie, niż sympatię.

Lukrecja - 2013-12-17 19:53:13

''Od'' Jakiś problem? jestem w trakcie przerabiania mojego postu więc chyba to nic dziwnego,że to usunęłam bo znalazło by się na samym końcu...jaki roztrzepany

Lukrecja - 2013-12-17 19:56:02

Dobra na odwrót ja jestem roztrzepana xd


Niekoniecznie miałam Ciebie na myśli bardziej boga Darxeta XD

Tak nie musisz zaznaczać ciągle ''moim zdaniem'',ale ja to zrobiłam teraz bo tak mi bardziej pasowało przy tym poście.


''raczej bawią się ludźmi i wykorzystując w jakichś niecnych intrygach, niż mają tendencję do żywienia jakichkolwiek uczuć względem ludzi ponad pogardę.'' i to mi się w nich podoba.

Dla mnie istota żywa to po prostu wszystko co istnieje jako,że człowiek (którym się staje,a nie rodzi)istnieje jest też jedną z istot żywych więc niczego nie mylę tylko inaczej jako,że jesteśmy odmienni każdy inaczej rozumuje.

Człowiek w momencie,w którym umiera i budzi sie jako wampir nigdy w moim przekonaniu się nie naradza jest nadal wewnątrz sobą traktuję to jako przebudzenie,a nie jako narodziny kogoś nowego bo chyba pamięta nadal kim jest i co było przed.

Od - 2013-12-17 20:14:14

Lukrecja napisał:

''Od'' Jakiś problem? jestem w trakcie przerabiania mojego postu więc chyba to nic dziwnego,że to usunęłam bo znalazło by się na samym końcu...jaki roztrzepany

Tak, jestem roztrzepany. Kilknąłem o raz za dużo enter i wstawiło mi post bez moich wypocin. Ale problem już rozwiązany ^ ^

Lukrecja - 2013-12-17 21:06:00

wypocinami bym tego nie nazwała,ale rozumiem *roztrzepanie waćpana również będąc dziś roztrzepaną( a w małym..malusieńkim dodatku nerwową i czepliwą czego nie zauważyłeś   ~(;___;)~   przynajmniej udajmy,że nie zauważyłeś.W każdym razie czekam na Darxeta,który pewnie napiszę w momencie,w którym na pewno będę musiała zejść,ale przypadkowo zobaczę jego post i będę musiała wytężyć myślenie zamiast zrobić co miałam zrobić.

Darxet - 2013-12-17 23:03:15

Lukrecja napisał:

Darxet to,że mnie wkurzasz to wiesz i proszę miej tą satysfakcje ,ale wiedz,że jako bóg masz dbać o mnie-kapłankę śmierci,a nie mądrować  mi od tego jestem ja sama :)
"Niekoniecznie miałam Ciebie na myśli bardziej boga Darxeta XD "

:<
Psujesz mi zabawę xD
Jestem dokuczliwym bogiem ;__;
Poza tym i tak długo wytrzymujesz :D
Aha, i gott ist tot ,tak jak wąpierze (żeby nie było offtopu, nawiązuje do nich z powrotem xD)
I nie martw sie już Cie nie bede (tak bardzo) męczył że będziesz " musiała wytężyć myślenie zamiast zrobić co miałam zrobić."
Jestem też bogiem łaskawym wszak ;_: I bogowie mędrkują!! XD

adamwilliams - 2014-05-17 17:38:47

Witam wszystkich serdecznie! Jako, że to mój pierwszy post, chciałem się ładnie przywitać ;)

A teraz do tematu:

Tęsknie za czasami, kiedy wampiry były tajemnicze, piękne, ale straszne i demoniczne. Ostatnimi czasy stworzenia te są ukazywane jako nieciekawa wersja/odmiana tego gatunku.

Kali - 2014-06-01 21:03:58

Odmian wampirów zawsze było wiele, zależnie od kultury, ale w rzeczy samej aktualna, popularna wersja jest zdecydowanie nieciekawa.
Ostatnio natrafiłam właśnie na artykuł o wampirach w różnych kulturach i zainteresowały mnie wielce dakinie - krwiożercze demonice towarzyszące bogini Kali. :3 Szkoda tylko, że tak mało o nich ciekawostek.

Veredina - 2014-07-09 21:17:46

Ciężko jednoznacznie określić... One są tak różne od człowieka i jednocześnie bardzo mu bliskie. Ale na pewno nieśmiertelność... Któż by z niej nie chciał skorzystać? Mieć tyle czasu na rozwijanie się i obserwowanie świata... Wampiry są owiane tajemnicą, to zapewne musi być przyjemne :) Kroczyć w mroku z pewnością, że jesteś bezpieczny, na tyle na ile mogą zapewnić ci to bezpieczeństwo cienie... I poza tym cudowne byłoby posiadanie jeszcze bledszej karnacji i uroku który przyciąga do ciebie śmiertelników ;)

Lukrecja - 2014-07-10 03:38:22

+ dziwnie czuje się czytają swoje stare posty...tak jakbym tego nie pisała ja ;__;

Niby wampir ma nie być ludzki   ;dd (uczucia itp) tylko,że raczej ludzi większość jest bez uczuć i złych to czemu wampiry miałyby być równe temu dziadostwu ?  icon_faja   powinny być według tego  inteligentniejsze  (nie miękkie kluchy) ...z pogardą dla ludzi,ale nie zapominając o jakimś tam poprzednim odruchu.Też nie lubię jak wampira miesza się w jakieś ''miłosne'' obrzydlistwa,ale jeśli jest to pokazane jak w Draculi z Oldmanem ..namiętnie i przygnębiająco(zakończenie),a nie cukierkowo -to tak..jakoś do ukazania tęsknoty ,zemsty i szukania osoby,którą się kochało kiedyś nie widzę nic do porzygania.Nosferatu jest dobre jak i wampir i symfonia grozy. Nieporządnych ''wampirów'' sangów jest teraz dość sporo lubią sobie popijać krew każdego znajomego,a potem lądują w szpitalu następnie znowu piją od byle kogo i za dużo ,aaaaaaaaa FUJ \(; o; )/ (mam taką jedną daleką znajomą co sobie piła od mojego znajomego bez pozwolenia) rozumiem od kogoś co się dobrze zna.
Nędzne krwiodajki   icz87

Oglądał ktoś Zagadkę  nieśmiertelności z 1983 ?

Veredina - 2014-07-10 08:52:45

Niestety, ale żyjemy w czasach w których wampiry są głównie kojarzone ze Zmierzchem, Pamiętnikami Wampirów i innymi "cudami" tego typu. To trochę smutne... Zdecydowanie bardziej odpowiada mi ich wersja w Kronikach, czy też Draculi ( ale nie w tym bez zębów ;) ) Pełni mroku uwodziciele...
Cóż, różni ludzie żyją w XXI wieku... Co do picia krwi znajomych, którzy się na to zgadzają (i są zdrowi) to dlaczego nie? Żyjemy w wolnym kraju :P Ale skoro te "wampiry" są tylko ludźmi, to mimo wszystko nie powinni wysysać swego pobratymca bez jego wcześniejszego pozwolenia...

Zagadki nieśmiertelności nie oglądałam jeszcze, ale mam zamiar się za to zabrać w najbliższym czasie :)

I skoro jesteśmy już przy filmach, to oglądał ktoś "Tylko kochankowie przeżyją" od Jima Jarmuscha albo "Pozwól mi wejść", ale w oryginalnej, szwedzkiej wersji (amerykańska jej do pięt nie dorasta moim zdaniem)?

Dr. Hackenbush - 2014-07-11 01:48:28

Veredina napisał:

Ale na pewno nieśmiertelność... Któż by z niej nie chciał skorzystać?

Więc ja zdecydowanie nie chciałbym skorzystać z nieśmiertelności. Być może ludzkie życie to nieco zbyt krótko, jednak nieśmiertelność to stanowczo za długo. Każdy powinien mieć w końcu prawo do odpoczynku i biologia nam to prawo daje.
Po cóż nam nieśmiertelność ?

Veredina - 2014-07-11 09:21:09

Zawsze mógłbyś z tej nieśmiertelności teoretycznie zrezygnować... Naprawdę nie kusiłoby cię żyć przez jakiś czas, nie starzejąc się? Nie bojąc o to, co wydarzy się z Tobą następnego dnia? Nie zastanawiając się, czy gdy zestarzejesz się, staniesz się również zniedołężniały i nie będziesz w stanie nic koło siebie zrobić.... Wiedziałbyś, że nie umrzesz cierpiąc, bo nie zachorowałbyś na jakąś niewyleczalną chorobę...
Nieśmiertelność też nie jest wieczna... Jeżeli skończy się coś co pozwala ci ją utrzymać, to ty również przestaniesz istnieć. A skoro jesteśmy przy nieśmiertelności wampirów, to według różnych źródeł, można ją na różne sposoby odebrać.
Myślę, że nieśmiertelność daje swojego rodzaju bezpieczeństwo. Nie trzeba się wtedy martwić o jutro. A nawet gdy już go pewnego dnia się nie zastanie, to istnieje bardzo duża szansa, że lepiej się to przyjmie. Mam na myśli, że jeżeli żyłoby się bardzo długo, to z pewnością zrealizowałoby się więcej marzeń, niż w zwykłym, ludzkim... A może nawet wszystkie.
A tak poza tym, to nie chciałbyś obserwować zmian? Patrzeć jak upada jedno imperium i rodzi się drugie? Widzieć cóż cudownego stworzyli ludzie, widzieć jak wszystko ewoluuje?

Lukrecja - 2014-07-12 00:33:56

Co do filmów  "Tylko kochankowie przeżyją"  zabierałam się za to ..tak,tak    już jakiś dłuższy czas i ciągle zapominam.


'' Co do picia krwi znajomych, którzy się na to zgadzają (i są zdrowi) to dlaczego nie? Żyjemy w wolnym kraju''

Ależ oczywiście,że mogą skoro są zdrowi i bliscy sobie to proszę !  Potępiam tylko wtedy gdy ktoś chce ze mną się ''związać'' krwią ,a niezbyt jest porządny w tych sprawach i ma dość sporą listę osób dla których był dawcą i biorcą.Odmówiłam dwa razy   mimo,że była to zawsze kusząca myśl.Jestem za piciem krwi  dlatego tak bardzo szanuje to by nie pić od byle kogo.Jeśli ktoś pragnie  mojej krwi(może sobie tylko chcieć ) albo ja tej osoby musi spełniać warunki   icon_faja

Niektórzy ludzie traktują to strasznie bezmyślnie. Nie doznawałabym tego z kimś kto ma według mnie miano znajomego to tak samo jakby pieprzyć się z ta osobą <nie,nie kochać bo to hańbiące>  w moich poglądach picie krwi jest  ważniejsze od takich aktów.To także może mieć konsekwencje.Władza.Ktoś może Cie zdominować..dlatego to wcale nie jest takie łatwe powiedzieć,że każdy może robić co chce bo co jeśli osoba z którą takie rzeczy się przeżywa lubi sobie jeszcze mieć dużo takich znajomych na boku mimo,że ty jesteś porządna/porządny i ograniczasz się...ufasz? może  cię jeszcze czymś zarazi,a sam nie wie albo zostawi,a ty się uzależnisz i można tak dodawać przykłady pewno.Mój kolega ma dość patologicznych chorych na psychice znajomych(sam nie jest za zdrowy) i   żałuje,że dawał im krwi i widzi to co się dzieję po tym. 0_o gwałty.Nie chcesz by ktoś pił twoją krew ..odrywasz się na chwilę,a ktoś już cie przekuł i sobie sączy,tacy ludzie istnieją.


Z opowieści w wielu przypadkach wygląda to jak wampirza prostytucja to są ludzie  czy chcą czy nie więc  ;dd... powinni myśleć+ pomijając sangów,a wspominając o'wampirach' oddawanie ofiary i ceremonie i stawanie bez uczuć z dostępem do wielu opcji wierzyłam w dużo rzeczy,ale w takie coś nie.Twierdzą,że mogą mieć każdego człowieka i wszystko czego chcą,HA.


To w moim wyobrażeniu i słowach,które słyszałam- wiążę i powinno się odbywać  między osobami,które siebie bardzo kochają (czy to partner czy  przyjaźń/więź rodzinna)

To moje zdanie bez narzucania osobą obcym..Każdy niech robi co chce z tym piciem byle tylko nie działał na szkodę innej osoby jeśli ta osoba daje/bierze w zaufaniu.

Veredina - 2014-07-12 11:31:47

Zgadzam się z Tobą, Lukrecjo. Mam też wrażenie, że osoby które oddają krew komu popadnie, podobnie jak te które pieprzą sie z kim popadnie po prostu nie mają do siebie szacunku. Może czują, że są gorsze, a to jakoś podbudowuje ich samoocenę albo raczej wręcz przeciwnie... Ciężko mi powiedzieć. Nikt nigdy nie proponował mi krwi, ani też o nią nie prosił. Więc nie mam pojęcia jakbym na to zareagowała. Ale na pewno nie zgodziłabym się na taką wymianę z kimś kto nie znaczy dla mnie zbyt wiele...

Dr. Hackenbush - 2014-07-14 18:54:19

Veredina napisał:

Zawsze mógłbyś z tej nieśmiertelności teoretycznie zrezygnować...

Jeżeli nieśmiertelność ma polegać na tym że żyjemy tak długo jak chcemy, to cóż to za nieśmiertelność.
Kilku takich „nieśmiertelnych” znałem…

Veredina napisał:

A tak poza tym, to nie chciałbyś obserwować zmian? Patrzeć jak upada jedno imperium i rodzi się drugie? Widzieć cóż cudownego stworzyli ludzie, widzieć jak wszystko ewoluuje?

Czy zatem usprawiedliwieniem dla pragnienia nieśmiertelności ma być ciekawość ?
Ciekawość prędzej czy później się wypali, pozostawiając po sobie śmiertelne zmęczenie.
Gdybym mógł obserwować zmierzch i upadek Cesarstwa Rzymskiego, wątpię czy miałbym jeszcze ochotę oglądać narodziny Cesarstwa Karolingów.
Poza tym z jakiej perspektywy miałbym to wszystko obserwować ?
To są zdarzenia w skali przekraczającej zdolność ludzkiej percepcji.

Ingvarr - 2014-07-14 22:43:57

Wy tak na poważnie?

Elspeth - 2014-07-14 23:50:43

Mam nadzieję, że nie.

Wybaczcie dzieciaki ale ja słyszę/czytam o piciu krwi to aż mnie coś bierze. Najczęściej na śmiech. Myślę, że moje zdanie na ten temat znacie, więc nie będę się wywodzić:)
Wiem,wiem jestem stara,zdziadziała na dodatek medyk i po przejściach :D Ale i tak was kocham i dlatego jesteście moje dzieciaczki:)

Lukrecja - 2014-07-15 02:38:24

Els jaka tam stara  ;dd  jeśli chodzi o wiek ziemskiego ciała to niewielka różnica jest,ale rozumiem,że musze także powoli rozmyślać o trumience.

Leniak nigdy nie pisze całkiem poważnie,a pół na pół ;__;Nie no mam beke z "wampirów" energetycznych i ogółem tych co się uważają za prawdziwe,a żal mi krwiodajek,a szanuje jak ktoś sobie chlapie i ma dla niego znaczenie.Przedział wiekowy moich znajomy,którzy sobie chlipią to 24-33 zaznaczam to bo  sporo osób pije krew i to w dojrzałym etapie i nie wiem czemu uważać to za dziecinne i głupie,ale no dobra dla mnie głupie np jest kolczykowanie zbytnie,BDSM i wiele innych rzeczy,które dla kogoś to norma

Veredina - 2014-07-21 02:41:20

Ingvarr napisał:

Wy tak na poważnie?

Tak szczerze mówiąc, to ciężko jednoznacznie stwierdzić, co jest fałszem, a co prawdą na tym (czy jakimkolwiek innym) forum...

Black_Rose_Lady - 2014-08-04 22:21:12

W podawanych ludziom obrazach i charakterystyce, u wampirów podoba mi się szybkość działania, inteligencja i błyskotliwość, a jeśli chodzi o cechy fizyczne to kły ( można by wtedy postraszyć paru dresów lub "odważnych zaczepialskich" :P ) i ciekawy odcień skóry.
Parę osób wymieniło, że podoba im się u wampirów bezwzględność w zabijaniu i brutalność - to mnie trochę zastanawia i nieco niepokoi....osobiście nie lubię brutalności i bezwzględności, bo dla mnie są one wynikiem albo poważnych kompleksów powstałych w wyniku  różnego rodzaju splotów losowo - bytowych, albo chorobą związaną z uszkodzeniem ciała migdałowatego.

Osobiście wierzę w istnienie wampirów energetycznych - nie raz miałam z nimi styczność oraz w krwiopijcze samice komarów, które są dla mnie utrapieniem ;)

Kali - 2014-10-01 23:56:51

Wracając do picia krwi, to ostatnio myślę o tym jak o "zabawie" z sadomasochizmem. Budzi we mnie podobne emocje (może nieco silniejsze). Bynajmniej nie negatywne. W sumie te dwa pojęcia tworzą udaną parę.

Lukrecja - 2014-10-04 01:17:00

Veredina napisał:

Ingvarr napisał:

Wy tak na poważnie?

Tak szczerze mówiąc, to ciężko jednoznacznie stwierdzić, co jest fałszem, a co prawdą na tym (czy jakimkolwiek innym) forum...

Hahh,dokładnie ;)