Witam
Czy moze ktos z drogich forumowiczow  jest poganinem ? NP wiccanka lub wiccaninem ewentualnei interesuje sie szamanizmem  reiki itp itd ?
z checia porozmawiam na ten temat jesli kogos interesuja te religie i ma jakies pytania odnosnie glownie wiccanizmu

To ciekawe... Też jestem wiccanką. Praktykujesz w kowenie czy samotna ścieżka?

z przyjaciolka  ktora mnie w to wprowadzila kilka lat temu . ona jest czlonkeim wiekszej grupy jeszcze ale powiedzmy ze nie zawsze sie zgadzam tymi dziewczynami pogladowo wiec utrzymujemy tak powiedzial bym luzne stosunki .bo ja oprocz wicca rownierz bawie sie w szamanizm a to jak wiadomo wymaga czasami uzywania rozncyh srodkow pochodzenia roslinnego , a jak wiesz wicca teoretycznie nie pozwala na zazywanie tego typu specyfikow. i mi marudzily . a ja uwazam ze duchy natury demonologia wicca i tak dalej to te same moce ujete innymi slowami innymi rytualami innym podejsciem do tematu. Pozatym watpie ze pan i pani nie akceptowali czy czegos takiego .
wiec praktykuje glownie z ania, chociaz tez samemu , i staram sei mieszac rozne pojecia z wicca shamanizmu czasami chaotyzmu  a nawet z elementami medytacji zen i reiki. ogolnei wyznaje zasade jesli cos ma zadzialc daj temu jak najlepsza szanse. a e moje intencje sa dobre i mam szacunek do sil/bost/dochow z ktorymi obcuje mysle ze zadna ze stron nie powinna mi miec tego za zle . Widzisz interesowalem sie druidyzkmem ale dtrudno znalezc jakas sensowna wiedze na ten temat .

No to ciesz się, że masz z kim. Na moim terenie, niestety, wiccan nie znalazłam. Samotna ścieżka jest nieco uciążliwa.

a jakie wojewodztwo ?

btw masz odziedzicozna BoS czy kupna czy sama piszesz ze znalezonegych spelli z netu ?

Podkarpackie.

tam nikogo nie znam. ale proponuje ci zalozyc sobie konto na paganspace.net tam jest masa pogad wiccan szamanow czarodziejow wiedzm i djabel wie czego jeszcze zawsze to jakas pomoc i sporo osob z polksi jest moze bedzie ktos od ciebie np :P

To ciekawy pomysł na pewno spróbuję.

Dla rodziny jestem katoliczką,ale  w boga nie wierzę ,za to wierzę w Bogów i magię  więc to chyba podchodzi pod poglądy szamanizmu . :zadowolony:

"Gaudete, Gaudete- Christus est natus, ex Maria Virgine - Gaudete..."

http://www.youtube.com/watch?v=obLayCNhbHw

a takze:
http://www.youtube.com/watch?v=4C9gyUJ9 … 5HsnBl1Qi4
http://www.youtube.com/watch?v=TNnQcL5t … re=related

Ahh...powoli się wdrażam. Jak na razie jedno zaklęcie udane i to mnie przeraża. Wolę najpierw posiąść dużą wiedzę, a dopiero potem praktykować, tak jest bezpieczniej w razie, jakby coś poszło "nie tak".

Wiedza bez doswiadczenia jest pusta, ale nie probuj niczego pochopnie. Zaklecia... hm... to tylko slowa. Tak naprawde nie potrzebna zadnych, zeby cos zdzialac, wszystko to sila woli...

Magia nigdy nie jest bezpieczna, nawet jeśli studiujesz ją w teorii czy praktyce 10 lat.

Ale przy większym doświadczeniu łatwiej się zabezpieczyć.

Co do magii.... nic nie jest bezpieczne, a więc magia też nie. Możemy ucierpieć wychodząc z ciała, ale równie dobrze możemy złamać nogę na spacerze. Najważniejsze jest dobrze się przygotować i nie próbować NICZEGO Z CIEKAWOŚCI. Musimy czegoś bardzo potrzebować lub pragnąć. To chyba najważniejsza zasada.

"Uwaga: Życie grozi śmiercią" Idąc za tą myślą dochodzi się do wniosku, że wszystko jest niebezpieczne, tak jak to pisała pani powyżej ;). Jednak, jeśli już chodzi o magię, to jeśli nabroimy, nawet po śmierci może być nie wesoło...

Trudno jest mi zdefiniować moją postawę w pogaństwie - nie utożsamiam się do końca z żadnym wierzącym nurtem, idę swoją ścieżką, przyjmuję jedne zasady, inne uważam za brednie, nadinterpretacje. Mimo to darzę wielkim szacunkiem wszystkich, którzy wierzą szczerze, a nie jedynie tworzą wizerunek w mniejszym lub większym stopniu nawiedzonych kultystów... Mam szacunek do wiary, do religii już niekoniecznie, dużo interpretuję wedle tego, co dyktuje mi moja dusza, ufam swej intuicji ;)

Moim zadaniem jest zrozumienie harmonii świata i wpisanie się w nią, nie przeszkadzanie innym duszom i ewentualne wskazanie im drogi, dlatego intuicja jest dla mnie bardzo ważna. Dzięki niej, wiem też, kiedy się nie wychylać.

Ach, i nie czaruję. Nie chcę się wtrącać we wspomnianą harmonię, poza tym, gdy się wychylam mogę zwrócić na siebie uwagę kogoś niekoniecznie dobrego. Uważam, że nie tylko my jesteśmy na tym świecie (jeśli w ogóle jest tylko jeden świat ;) )

Pozdrawiam
PS. I wiem, że sama teraz brzmię jak jakaś nawiedzona :D

... juz niebawem - Beltane - czyli Zapusty czyli Noc sw. Walpurgii - zwana tez swietem dwoch ogni - :)
wiele imprez gotyckich czerpie z legendy tej nocy i tego Swieta

http://pl.wikipedia.org/wiki/Noc_Walpurgii

Czytałam już o tym za czasów kiedy interesowałam się owymi sabatami czarownic. :) A to nie było tak znowu dawno...

Imprez gotyckich na tą okazję to chyba w Wawie nie znajdę (i nie będę szukać z chorym gardłem), podumam sobie w spokoju i zbiorę siły na maturę...