Fantasmagoria - 2011-01-17 21:28:25

Jakie macie zdanie na ten temat, popieracie taki rodzaj kary, czy wręcz przeciwnie, dlaczego?

Sybilla_Bathory - 2011-01-17 21:56:36

Dla pedofilów, gwałcicieli kara śmierci to za mało. Ale jak już to dla nich byłabym za takim wymiarem sprawiedliwości. Tylko dla nich. Uważam, że ten rodzaj kary jest bestialski i nie humanitarny. Ostatnio widziałam świetny film właśnie o karze śmierci http://www.filmweb.pl/Zycie.Za.Zycie polecam.

Mishia - 2011-01-17 23:06:36

Uważam, że tylko Bóg może odebrać życie (ewentualnie nad eutanazją mogłabym się zastanowić). Poza tym kara śmierci jest zdecydowanie za mała. Bo umrze i co? I nic. Nie żyje i pożytku z tego nie ma. Lepiej kazać ciężko pracować, przynajmniej coś z tego jest.

Loretta - 2011-01-18 09:54:17

Zgadzam się z Arisu.
A poza tym, żeby kogoś skazać na śmierć, trzeba by być absolutnie pewnym, że to on jest winny. W Stanach w przeciągu ostatnich kilku lat ponad dwadzieścia osób skazanych na śmierć rehabilitowano pośmiertnie, bo okazało się, że są niewinne!! A to jest właśnie bestialskie morderstwo, tyle że zgodne z prawem.

Mishia - 2011-01-18 11:49:37

O, "Życie za życie" miałam okazję oglądać, nie wiedziałam jednak w całości, ale mam zamiar.

Sybilla_Bathory - 2011-01-18 16:33:42

Arisu postaraj się go obejrzeć ^^

EternalVampire - 2011-01-18 21:10:29

Jestem przeciwna, mimo wszystko. Dla bestialskich morderców śmierć to za mało. Za łatwo by im było po prostu umrzeć.

Scarlett - 2011-01-18 21:32:55

Obczaiłam właśnie że mam owy film na kompie. Przy wolnej chwili obejrzę.

Dark blood - 2011-01-20 01:27:08

jestem za,krzesło elektryczne albo szubienica,żadne tam zastrzyki niech cierpią przed końcem

Czarny_Lis - 2011-01-26 01:00:30

Ja jestem za kara smierci, tylko tak jak wsponiala Dark blood , niech cierpia...a poza tym ja sie rzadze wlasna sprawiedliwoscia

dark_Vampire - 2011-05-18 20:03:10

Ja osobiście jestem za karą śmierci... Bo co z tego, jak pójdą na kilka lat do więzienia jak wyjdą, i mogą zrobić to samo...

KaMoL - 2011-05-18 22:15:14

A co na to obrońcy praw człowieka ;dd. A chuj mnie to obchodzi i chuj im głęboko niech wchodzi lokurv.
A jakie prawa człowieka miała ofiara padając ofiarą seryjnego pojeba ? Jak to jakie dostąpiła zaszczytu zostać ofiarą świra lokurv.
Tak, że świry i seryjni mordercy, od razu powinni po wyroku w sądzie kulka w łeb. ;dd BO takie osoby nie nadają się do życia w normalnym społeczeństwie, a niech zdychają szybko i bezboleśnie.

Mona - 2011-05-19 17:31:15

Zgadzam się z Imagine. Niech cierpią tak jak ich ofiary..

EternalVampire - 2011-05-19 17:56:51

Albo gorzej.

KaMoL - 2011-05-20 21:44:16

Tyle, że wiecie moje dzieci ;dd. Wpierw trzeba znaleźć ludzi, którzy w nieobliczalny sposób zabijali by takich pojebów, a bez obrazy. Ilu rocznie takich świrów by się zabijało z 10-20 ?. I teraz kolejna rzecz, co z katami ktorzy wykonaywali by takowe  egzekucje ?
A teraz inna rzecz, rozumiem ich ofiary mordowane były w katuszach, ale dlaczego my jako społeczeństwo mielibyśmy taki sam ból zadawać tym zwyrodnialcom. ? W pewnym stopniu sami byśmy pokazali jacy jesteśmy pojebani i podobni do nich i że takie zachowania jakie oni prowadzili są normalną ludzką rzecza, a nie zwyrodnialstwem samym w sobie.

także ja jestem za kulka w łeb.  Mniej problemu, mniej zabawy i szybko i po sprawie ;dd.

KaMoL - 2011-05-21 14:36:49

I właśnie o to chodzi, każdy myśli w sposób, że takie kurwy i zboczeńcy powinni cierpiec. Ale fakt faktem, nie jeden/jedna, by się rozkleiło  widząc cierpiącego świra ;dd. Bo to jednak jest człowiek i mogło by sie włączyć współczucie. A jak ktoś wrobiony hmm, tego nie przemyslałem, no ale coż zdarzają się ofiary niewinne ;dd

Apopphis - 2011-06-24 22:43:51

Ale z drógiej strony gdyby skazańców przed wyrokiem posyłać na tortury i wielogodzinne męki, poziom przestępczości znacznie by zmalał. Ci gwałciciele, mordercy itd. to już nie są ludzie... to są zwierzęta. Zwierze trzeba wytresować. Nawet najprostsze organizmy zrozumieją ból.

Apopphis - 2011-06-24 22:50:19

Jeśli jakimś cudem wprowadzili by takowe rozwiązanai to sam zgłosił bym się na kata. Skoro zadali komuś ból winni cierpieć najdłużej jak to tylko jest możliwe. To była by sprawiedliwa kara.

Reshell - 2012-01-07 13:26:55

Jestem za!  W ogóle podobają mi się poglądy Janusza Korwina-Mikke. Poza tym obecnie z naszych podatków płacimy na utrzymanie tych śmieci w więzieniach, za ich dobrze dobraną dietę, telewizję, internet, bierzącą wodę. W Polsce jest dużo uczciwych ludzi, którzy nie mają takich luksusów, ile jest u nas biedy, głodnych (stąd te zbiórki żywności), a my płacimy na tych *****synów. A kiedy więzień zostaje skazany, to czeka w celi śmierci nawet parę lat, to dopiero okropieństwo. Tylko siedzą i czekają na śmierć, nie wiedzą kiedy konkretnie po nich przyjdą. Życie z taką świadomością jest porządną karą dla gwałcicieli, pedofili i  morderców. Myślę, że przestępczość by zmalała, gdyby była możliwość uzyskania takiej kary, bo póki co, z naszego kodeksu karnego można by nakręcić świetny komedio-dramat (nie wiadomo czy się śmiać czy płakać)

Mina - 2012-01-07 16:45:45

Jak najbardziej się zgadzam.

Kali - 2012-02-18 16:09:59

Też jestem za. Ludzie wreszcie zaczęliby się bać prawa, a tak to na nie srają.

Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-19 13:08:48

A ja sądzę że każdy powinien mieć zasady i samemu się karać za ich łamanie.
Ale nie tak jak Zgredek czy Grell, ale po prostu, uczciwie.

Poza tym twierdze ze ludzie powinni załatwiać wszystko na własną rękę  i co prawda wtedy byłby na świecie niezły burdel, ale i tak byłoby lepiej niż teraz, kiedy gwałciciela wrzucają na rok do więzienia, a ci co ściągają nielegalnie pliki na 3 lata. NO KURWA GDZIE TU SPRAWIEDLIWOŚĆ?!

Kali - 2012-02-19 16:48:26

Cóż... czyli ja już powinnam siedzieć.

Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-19 17:46:58

Czemuż to niby?

Kali - 2012-02-19 17:57:18

ok. 4000 utworów i paręset filmów... nie, nie... ależ oczywiście, że za nic.

KaMoL - 2012-02-19 19:02:28

Kali napisał:

ok. 4000 utworów i paręset filmów... nie, nie... ależ oczywiście, że za nic.

Dziecie moje na chuj się ty chwalisz ;> lans tego typu do szczęścia nie jest ci potrzebny chyba ;dd.
To ile mam muzyki czy filmów to nie licze w trackach czy plikach tylko w terabajtach ;) i to setkach. Tak sie mowi lokurv.

Jebany świat. Jak drapne tego skurwiela przez którego musiałem ruszyc dupe o 3 w nocy, aby lecieć po kumpele na AWF w Katowicach to zastrzele ;). dzwoni mi laska o 3 w nocy z placzem ze stoi na przystanku, ze jakis zboczeniec ja napadl jak wracala sobie do domu. wyskoczyl jej z krzakow i zaczal walic konia... ta przerazliwym odruchem wyjebala mu z torebki ( zuch dziewcze, tak wujek kamol uczyl cię radzenia sobie z klaunami ;dd) i uciekla na przystanek kaj bylo swiatli i bylo jakis dwoch najebanych osłów.
Najpierw zadzwonila na policje a potem do mnie, pech chcial, ze jestem lepszy niz jakiekolwiek sluzby interwencyjne w tym kraju 3 minuty kurwa !!! A na piechote ide 15 ;dd. Chuj z ta akcja, wazne ze nikomu nic sie nie stalo.

Ale co to kurwa ma być, aby jakis pojeb biegal z kutasem na wierchu i nikt nie umial go zlapać, to nie pierwsze zgloszenie. ! Od 2 miesiecy policja go szuka i drapnąć nie umia... Nosz kurwa :/ Co za kraj... NO cóż wczorajsze poszukiwania do 5 nad ranem nie daly rezultatu ;dd, ale damy rade ;)
Kolejny wieczór kolejne możliwości ;dd

Kali - 2012-02-19 19:31:31

Zaraz, zaraz... facet wyskakuje z krzaków i wali sobie konia?! Ja rozumiem jeszcze jak ktoś popełnia przestępstwo w jakimś określonym celu, ale... po chuja mu to?!

““shou“““† - 2012-02-19 23:53:04

Lúthien Nemezys Grandin napisał:

a ci co ściągają nielegalnie pliki na 3 lata. NO KURWA GDZIE TU SPRAWIEDLIWOŚĆ?!

Wy naprawdę wierzycie w to, że osobę która ściąga pliki będą zamykać w pierdlu? Przepraszam bardzo, praktycznie każdy internauta w naszym kraju coś ściąga, gdyby rząd miał zamykać za takie pierdoły jak piractwo to dawno by zbankrutował na budowie więzień, to nie miałoby sensu.
Zapewne wprowadzono by po prostu grzywnę iluś-tam-set-złotych.

Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-20 15:19:08

Shou chrzani mnie co wprowadzą, wiem ze mojego kumpla posadzili, za to ze ściągął zdjęcia chronione prawami autorskimi i korporacja wytoczyła mu proces :|

““shou“““† - 2012-02-20 16:52:21

Coś nie chce mi się wierzyć. Musiał te zdjęcia wykorzystywać dla własnego zysku pieniężnego. (Co najmniej tyle)

Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-20 17:06:40

Pieniężnego nie, ale robił przeróbki i dał te zdjęcia do pracy na studiach, nie pisząc źródła.
Tyle wiem, bardziej nie wnikałam :|

KaMoL - 2012-02-20 17:57:25

Chuj to wiee ;dd możliwe, że faktycznie tak było. Wg prawa mają prawo lokurv.

Taaaak Kali, po Awf biega jakiś pojeb z kutasem w ręce i się onanizuje. Tzw. ekshibicjonista. Kiedyś miałem, podobny motyw, jechałem z moją byłą(świeć panie, nad nią. By w końcu do chuja zmądrzała) w autobusie. I w drzwiach stoi gość, spodnie dresowe itd. Ja sie patrze, a ten skurwiel na ręcznym sobie jedzie. Reka w kieszenie i pruje niemca w kask. Drzwi się otworzyły ;dd i wtedy zaczęło się piekło lokurv. Tyle, że to ja wyszedłem na pojeba, bo nagle wiciągam gościa z busa i wycieram nim chodnik ;dd

Kali - 2012-02-20 19:51:10

No Diva ma częściowo rację. Nie zawracaliby sobie głowy kolesiem, który ściąga pliki jak wielu innych. Musiałby te pliki pozamieszczać na kilku stronach internetowych, dać jakąś fałszywą informację o ich pochodzeniu i coś na tym skorzystać.

Johana_MarieXIII - 2012-02-23 14:43:47

KaMoL napisał:

Taaaak Kali, po Awf biega jakiś pojeb z kutasem w ręce i się onanizuje. Tzw. ekshibicjonista. Kiedyś miałem, podobny motyw, jechałem z moją byłą(świeć panie, nad nią.

Ja w gimnazjum kiedyś jak szłam z dziewczynami z klasy też spotkałyśmy takiego gościa i spierdalałyśmy, już nie mówiąc o kilku pedofilach i wszelkich innych zboczeńcach z którymi miałam z bliska do czynienia :/

Murder_Leader - 2012-06-20 01:55:24

Śmierć nic nie da. Nie jestem za karą śmierci. Człowiek się później błąka...

Jewel - 2012-06-30 13:45:57

Ja popieram i chciałbym żeby obowiązywał kodeks Hammurabiego, czyli oko za oko, ząb za ząb. Bo jeżeli, jakiś morderca zabił niewinnego człowieka, to nie powinien dostawać kurde 25 lat więzienia, tylko albo w najłagodniejszym przypadku dożywocie, albo normalnie żeby cierpiał tak jak jego ofiara i też został zabity. To samo z innymi przestępstwami, gwałciciel z molestował kobietę, to jego też powinni zgwałcić, albo odciąć mu tą część ciała, którą do tego użył, czyli w tym wypadku penis ;) I jeszcze jeden przypadek - jakiś zbir poranił nożem lub czymś innym jakąś niewinną osobę. Nawet jeśli działo się to pod wpływem impulsu to i tak powinien być taka samo ukarany - albo odciąć mu rękę (jeżeli praworęczny - prawą, jeżeli leworęczny - lewą), albo też go poranić czymś ostrym, albo ewentualnie tortury, że np. zwiążą mu ręce i biczem go popieszczą. Ja myślę, że to by miało sens, bo mniej by było morderców i innych przestępców, bo by się bali...

Narcissa - 2012-06-30 13:58:03

Zgadzam się z Jewel! "Oko za oko, ząb za ząb"- dla mnie to jedyne słuszne wyjście.
Chorym jest, że za ukaranie swojego oprawcy samemu jest się sądzonym jako przestępca.

Johana_MarieXIII - 2012-07-03 20:24:40

Narcissa, dlatego ja jestem za tym, żeby tak jak w Ameryce można było mieć broń i w razie potrzeby spokojnie móc jej użyć. M.in. dlatego jestem za Januszem Korwinem-Mikke.

Jewel - 2012-07-03 20:32:43

Marie_JohanaXIII napisał:

Narcissa, dlatego ja jestem za tym, żeby tak jak w Ameryce można było mieć broń i w razie potrzeby spokojnie móc jej użyć. M.in. dlatego jestem za Januszem Korwinem-Mikke.

Też się zgadzam ;)

Evww - 2012-07-04 13:10:15

Jestem za. Zresztą, nie mam zamiaru w przyszłości utrzymywać morderców, pedofilii i gwałcicieli z podatków.

Darkness_Shadow - 2012-07-16 00:42:26

Ja też jestem za karą śmierci dla najgorszych zbrodniarzy oraz dla tych, co bestialsko znęcają się nad zwierzętami.

Evww - 2012-07-16 10:13:45

Darkness_Shadow napisał:

Ja też jestem za karą śmierci dla najgorszych zbrodniarzy oraz dla tych, co bestialsko znęcają się nad zwierzętami.

To by trzeba zabić większość właścicieli i pracowników rzeźni :P

Darkness_Shadow - 2012-07-16 10:29:30

Wiem. :D
Ale to nie jest możliwe, ponieważ jednak ktoś musi najpierw przyszykować "towar" na sklepy.
Chodziło mi bardziej o zwierzęta trzymane w domach i gospodarstwach, oraz te w schroniskach i na ulicy. Wiele jest przypadków, gdzie dzieciaki (jeśli takie coś można nimi nazwać) łapało bezbronnego kota i pastwiły się nad nim, aż zamęczą na śmierć. Takich na podobne tortury, niech poczują na własnej skórze. Nie byłoby im wesoło.

Henryk Pruthenia - 2012-07-16 13:09:29

Co za dziwactwo - zabijać małe, nienarodzone dzieci tak, a zabijać zwierzęa - nie.

Co za dziwactwo.
Ten świat jest straszny.

Darkness_Shadow napisał:

Wiem. :D
Takich na podobne tortury, niech poczują na własnej skórze. Nie byłoby im wesoło.

Według mnie każdego zwolennika aborcji powinno się na żywo wrzucić do kwasu solnego, a potém wyrywać kolejno kawałki mięsa z rąk, nóg. Na żywca.
Tak powinno być.

Darkness_Shadow - 2012-07-16 14:25:48

Tak samo, jak każdego, kto lubi na żywca znęcać się nad zwierzętami. Tak, będę się tego czepiać jak rzep do ubrania.

A jeśli chodzi o aborcję, to, jak już wspominałam, wtedy, gdy dziecku lub matce grozi zagrożenie życia lub matka stała się ofiarą gwałtu. Po co dziecko ma być potem przez nią odtrącone i żyć ze świadomością, że matka go nie chce, jeśli wcześniej ona sama go nie pokocha. Tak też się może zdarzyć. Weź to pod uwagę. Albo inaczej, dlaczego dziecko ma być osierocone, jeśli matka mogłaby stracić zdrowie lub umrzeć przy porodzie.

Sarnel - 2012-07-16 15:19:48

Jestem przeciw, śmierć to dar łaski.
Dożywocie i tylko praca i praca. Przyniesie to korzyść reszcie społeczeństwa, będzie bardziej praktyczne.
Po za tym szaleńcy wiedząc że czeka ich śmierć i/lub tortury byli by bardziej niebezpieczni, trudno było by ich zatrzymać żywcem, liczba ofiar wśród służb mundurowych i cywili mogła by niestety właśnie wzrosnąć.

do tego tortury... cóż, nie bardzo. Zbyt wiele osób walcząc z potworami, stało by się nimi, nie wiedząc nawet kiedy. Pojawiła by się znieczulica na cierpnie innych, nie tylko przestępców.
Dodajmy do tego fakt że wielu niewinnych jest skazywanych.

Darkness_Shadow - 2012-07-16 15:51:29

Co do następstw, jakby to przemyśleć, to w sumie masz rację.

Narcissa - 2012-07-16 19:14:05

Henryku, dla mnie to nie jest żadne dziwactwo. To ludzie są potworami, niszczącymi planetę, w większości są szmatami, nie zasługującymi na szacunek (nie odbierajcie tego osobiście, żadnego z was nie znam, także nie celuję w osoby z forum a raczej z "reala"). Zwierzęta nie robią nic złego, żyją w zgodzie z naturą.

Johana_MarieXIII - 2012-07-16 21:16:01

Henryk, podoba mi się Twoja odpowiedź, mam takie samo zdanie. Dla niektórych świat stanął na głowie i przedkładają prawa zwierząt ponad prawa ludzi...
Sarnel, też się zgadzam. Ciężkie przymusowe roboty są dużo większą karą niż wykonywana w ciągu krótkiej chwili kara śmierci.

Murder_Leader - 2012-07-17 12:41:33

Henryk Pruthenia napisał:

Co za dziwactwo - zabijać małe, nienarodzone dzieci tak, a zabijać zwierzęa - nie.

Co za dziwactwo.
Ten świat jest straszny.

Darkness_Shadow napisał:

Wiem. :D
Takich na podobne tortury, niech poczują na własnej skórze. Nie byłoby im wesoło.

Według mnie każdego zwolennika aborcji powinno się na żywo wrzucić do kwasu solnego, a potém wyrywać kolejno kawałki mięsa z rąk, nóg. Na żywca.
Tak powinno być.

Henryk dobrze powiadasz, dobrze! ^^

Evww - 2012-07-17 13:28:40

Darkess_Shadow, wiem, masz rację :D

Robota, tak, ale na tyle, żeby sami pracowali na swoje utrzymanie.

Płód nie ma świadomości istnienia, narodzone dziecko już tak. Jeśli np. jest niepełnosprawne, ciężko chore, po co ma się męczyć całe życie? Nie oszukujmy się, mało ma środki i chce opiekować się chorym dzieckiem.

Henryk Pruthenia - 2012-07-17 19:41:26

Mówię Ci, spytaj się takiego dziecka, jak dorośnie, czy chce umrzeć. Spytaj się.

Płód nie ma świadomości istnienia? A to ciekawe. A ja jak czytałem o psychologji i cofaniu się za pomocą hipnozy do czasów dużo sprzed porodu (wiécie, że poród to największa trauma, jaką przeżywa człowiék?), to téż musiałem nie mieć świadomości.

W ogóle, zróbmy tak jak w Serbji, gdzie dziecko według prawa jest dzieckiém (w ogóle, ciekawe... dziecko dziesięć minut przed wyjściém z macicy nie ma świadomości, a po - już tak...) z chwilą pierwszego oddechu. I takm, za pozwoleniém zwolenników aborcji (ja bym takiech kazał po prostu rozstrzelać - oni chcą zezwolić na mosowe mordy dzieci! Holokaust przy niech to pestka!), którzy sa i na tém forze (niestety) oraz za pozwoleniém prawa, dzieci w dziewiątém miesiącu ciąży się wyciąga z macicy, zatyka im usta, topi w ustawionéj beczce.
Bo dziecko nie wzięło pierwszego oddechu.

PS: Jedna z działaczek antyaborcyjnech w USA przeżyła bardzo ciekawą rzecz - jéj matka postanowiła ją zabić za pomocą aborcji. Lekarz-morderca wypełnił macicę roztworém kwasu solnego. Oczywiście, je poroniła. Ale te dziecko przeżyło. I żyje.
Ale wróć! Według zwolenników aborcji, ona wtedy była tylko nic nie znaczącą kupą komórek... to nie tak, prawda?

Evww - 2012-07-17 20:00:42

Henryk, nie napisałam że noworodek świadomość istnienia ma, bo tak nie jest. Jej dziecko nabiera z czasem.

Przeszkadza Ci że zwolennicy aborcji tu się wypowiadają? Masz na nich alergię czy coś?

Narcissa - 2012-07-17 20:11:11

Moderator powinien przenieś całą dygresję do tematu o aborcji.

Dlaczego chcesz mnie rozstrzelać? Bo uważam, że nie można zmuszać kobiety do oddawania swojego życia za kogoś innego? Jeśli zechce, to zrobi to. Z miłości. Ale jeśli jej nie czuje? A może dlatego, że nie chcę powiększać cierpienia zgwałconej kobiety, która patrząc na dziecko będzie tylko przypominać sobie swojego oprawcę?

Nie każda kobieta jest zdolna do bezgranicznej miłości, nie każda umie wybaczać, nie każda jest altruistką. Po co dokładać cierpień jej i jej dziecku, które każdego dnia by krzywdziła, bo nie potrafiłaby sobie poradzić z ranami na duszy?

I powtarzam, że moje przyzwolenie na aborcję, nie oznacza, iż ja sama bym z niego skorzystała. Po prostu uważam, że każdy powinien mieć wybór.

Henryk Pruthenia - 2012-07-17 20:23:13

Ale te dziecko można oddać...

Evww, a więc, kiedy pojawia się świadomość?

Samael - 2012-07-17 23:03:39

Ja jestem przeciwnikiem kary śmierci i aborcji czemu bo Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo żeby żył i to Bóg decyduje kiedy go zabierze z tej ziemi, to raz a dwa to Dekalog mówi 5 przykazanie Nie Zabijaj i chyba nie trzeba mówić że jest to grzechem wobec Boga i sumienia

Johana_MarieXIII - 2012-07-20 22:15:45

Aborcja na płodzie pochodzącym z gwałtu jest karaniem dziecka za zło wyrządzonego przez jego ojca. Zauważcie, że nie jestem zwykłą moralistką, która nie wie o czym mówi: niedawno ruszyło całe postępowanie dotyczące gwałtu na mnie.

Inugami - 2012-08-05 01:52:03

Myślę, że kara śmierci jest niepotrzebna. Wystarczy zrzec się praw człowieka i otworzyć prawdziwe więzienia dla prawdziwych przestępców (morderstwa, gwałty, aborcja, duże kradzieże czy oszustwa itd.).

Chociaż z ideowego punktu widzenia kara śmierci jest idealna zgodnie z zasadą "oko za oko, ząb za ząb". Z drugiej strony jednak śmierć jest nagrodą w porównaniu z prawdziwym więzieniem (kamieniołomy, łańcuchy i praca 16 godzin dziennie).

Garinol - 2012-08-05 13:00:47

Inugami napisał:

Myślę, że kara śmierci jest niepotrzebna. Wystarczy zrzec się praw człowieka i otworzyć prawdziwe więzienia dla prawdziwych przestępców (morderstwa, gwałty, aborcja, duże kradzieże czy oszustwa itd.).

Chociaż z ideowego punktu widzenia kara śmierci jest idealna zgodnie z zasadą "oko za oko, ząb za ząb". Z drugiej strony jednak śmierć jest nagrodą w porównaniu z prawdziwym więzieniem (kamieniołomy, łańcuchy i praca 16 godzin dziennie).

Z tymi prawami człowieka to przyznam rację, ich piewcy starają się narzucić je praktycznie wszędzie, a korzystają z nich w sumie skazańcy również. Kara powinna odstraszyć od popełniania przestępstwa. Odsiadka dożywocia odbywa się za pieniądze podatników, za nasze pieniądze, za moje też. Wolałbym by przeznaczyć je na cele charytatywne, jak państwo już tak bardzo chce mi je wydrzeć. Kara śmierci jest tak stara jak wymiar sprawiedliwości, była od kiedy spisano pierwsze prawo, była też wcześniej, choć ujęta w przepis nabrała cech sprawiedliwości i ochrony obywateli przed najgroźniejszymi przestępcami.
Śmierć nie będzie nigdy nagrodą, ogłoszenie wyroku i oczekiwanie na nieuniknione też jest straszną torturą dla psychiki, chyba że ma się do czynienia z psychopatą.

Inugami - 2012-08-05 14:25:16

To oczywiście zależy. Z czysto praktycznego punktu widzenia wydaje mi się, że lepszy jest pracujący przestępca od trupa gnijącego w ziemi.


Mój pogląd przewiduje trzy rodzaje więzień:
- areszty - pozwalają przetrzymywać ludzi do 48 godzin w normalnych warunkach - cela kilkuosobowa, ławki, skromne wyżywienie.
- lekkie więzienia - w takich znajduje się większość przestępców (złodzieje, oszuści, łapówkarze itd.). Więzienie takie współpracuje z prywatnymi firmami i tworzy na swoim terenie miejsca pracy. Powinna być to prosta praca, którą może wykonywać każdy. Więzień musi przepracować określony czas (np. 6 godzin dziennie) na swoje utrzymanie, a każda kolejna godzina jest nieobowiązkowa. Za dodatkowe godziny pracy więzień może otrzymać niewielkie wynagrodzenie lub skrócenie wyroku (np. 2 godziny mniej za każdą godzinę robót). Więźniowie mieszkają w normalnych celach, z miejscami do spania, z obfitym acz prostym wyżywieniem (złe warunki zmniejszyłyby produktywność).
- ciężkie więzienia - klasyczne filmowe zakłady karne. Wysokie mury, uzbrojeni strażnicy, kamery. Więźniowie mieszkają w ciasnych celach dla bardzo wielu osób. Otrzymują skromne wyżywienie. Ich obowiązkiem jest darmowa praca w ciężkich warunkach przez większą część dnia. Sumienne wykonywanie pracy może poskutkować zmniejszeniem wyroku (np. dożywocie na 25 lat, czy 25 na 15 lat itd.).

Kara śmierci byłaby wykonywana jedynie na osobach, które nie mają żadnych szans na resocjalizację (nie lubię tego słowa). Mowa o seryjnych pedo-nekro-zoofilach czy innych Breivikach.

Johana_MarieXIII - 2012-08-06 05:00:15

Inugami, zgadzam się, tak jak gdzieś wcześniej pisałam państwo może mieć większy pożytek, a przestępca większą karę, kiedy przestępca jest skazany na ciężkie roboty niż na karę śmierci.

GravXIII - 2012-08-06 10:20:24

Pomysł z obozami jest dobry, ale najcięższe dla lepszego działania lepiej wyposażyć w system znany z radzieckich łagrów, czyli:
- norma- więzień musi wykonać określoną odgórnie ilość zadań,
- przelicznik normy- rozliczamy go z tego, co miał zrobić,
- system 3 kotłów- 125% normy i więcej- kocioł 1, czyli duża ilość jedzenia (np. micha gęstej kaszy, sos, ryba), kocioł 2- 100% normy (micha kaszy, sos, bez rybki), kocioł 3- poniżej 100% normy (sama kasza), do tego najlepsi dostają 2 śniadanie w przerwie w pracy, reszta nie. Kolacja wspólna dla wszystkich, 100 gram chleba i zupa,
- wspólne rozliczanie normy- słowem więźniowie pracują w grupach, które są wspólnie z normy rozliczane, w ten sposób nawzajem pilnują się, aby jak najwięcej zrobić, a samemu dużo zjeść. Skuteczne i efektywne rozwiązanie.

Dodatkowo- jedzenie z upraw więziennych prowadzonych przez osadzonych za lżejsze przestępstwa, z kolei obozowicze swoje zyski przeznaczają na wypłatę odszkodowań dla pokrzywdzonych/ich rodzin. Plus surowy rygor, każde przewinienie oznacza dokładkę do wyroku. Ludzie tym samym uczą się zasady, że nie warto popełniać przestępstw i jak wrócą na wolność to najpewniej nie będą znów działać na szkodę społeczeństwa. Kolejne przestępstwo- witamy ponownie plus 10 lat dokładki.

Co do lżejszych- po wyjściu z więzienia mają drugą szanse, aczkolwiek jeżeli znów popełnia przestępstwo- zapraszamy do obozu dla najgorszych :)

Rozwiązanie jak wspomniałem iście totalitarne, pamiętające czasy Stalina, ale jednakże skuteczne (niestety w ZSRR trafiali do obozów ludzie często niewinni, tu z kolei trafiali by najgorsi).

Ale- sam kij nie starcza, więc dochodzi i marchewka, pod postacią dużego wsparcia dla uczciwych obywateli. Dzięki temu rozwiązaniu liczba przestępstw powinna zmaleć, a ryzyko trafienia do obozów kogoś niewinnego zmniejszyłoby się w znacznym stopniu.

Pozostaje jeszcze kwestia malwersantów, którzy się zabezpieczają przepisując skradzione pieniądze na współmałżonków- tutaj odpowiednie służby w rodzaju policji bankowej sprawdzałyby księgi i jeżeli tylko wartość przekazywanego majątku byłaby słuszna z wartością skradzionych funduszy, to współmałżonkowi odbiera się to, co zostało mu przepisane i przekazuje państwu na zwrot poszkodowanym lub skarbowi państwa (o ile to on ucierpiał). W innym razie- odbiera się fundusze przepisywane od momentu zaistnienia przestępstwa. A winny- zapraszamy na obóz :D Autorski pomysł, skuteczny i sprawiedliwy.

Kara śmierci dla najgorszych- czemuż nie, ale wykonywana publicznie, z emisją w tv i internecie, aby każdy widział, że taki zbrodniarz otrzymał karę. Plus informacje w prasie, tv i widocznych miejscach.

Mystery - 2013-01-16 21:35:44

Grav, doskonała idea. Tylko z tą karą śmierci się nie zgadzam. Człowiek moim zdaniem nie ma prawa odbierac życia.

Subtelna - 2013-01-17 08:26:14

A co daje kara śmierci prócz eliminacji przestępcy?
Już dawno udowodnionie, że to nie działa i nie zmniejsza przestępczości.

Varuka - 2013-01-17 08:54:30

Dziękuję bardzo, ja jestem zdania że wypaczone jednostki należy eliminować, zapobiega to zjawisku tzw. recydywy. Wbrew pozorom powtarzalność przestępstw o podobnej naturze jest niezwykle częstym zjawiskiem.

Bluebell - 2013-02-14 19:05:45

Mam bardzo mieszane uczucia odnośnie kary śmierci.
Na pewno nie powinno się jej traktować jako kary sensu stricto, bo w ten sposób sprowadzamy się do poziomu zwierząt. Są jednak takie przypadki, gdy oczywiste jest, że nie ma szans na resocjalizację przestępcy, który zagraża społeczeństwu (nigdy nie wiadomo, co zrobi w więzieniu albo czy z niego nie ucieknie, nie mówiąc o tym, że przez całe jego życie jest utrzymywany przez resztę obywateli - fajna nagroda np. za wielokrotne morderstwo). W takiej sytuacji kara śmierci wydaje się być rozsądnym rozwiązaniem, uwolnieniem społeczeństwa od zagrożenia.
Z drugiej strony nie do końca podoba mi się idea decydowania o tym, kto ma prawo żyć, a kto nie. Stawka jest trochę zbyt wysoka, a nikt nie jest nieomylny. Pomyślcie też, jak strasznym wydarzeniem jest egzekucja przestępcy dla jego bliskich, którzy zwykle nie mają nic wspólnego z jego czynami. Jak człowiek może rościć sobie prawo do tego, aby z czystym sumieniem odebrać życie czyjemuś dziecku, ojcu, matce, bratu, siostrze? Taki dylemat nie dotyczy większości z nas, bo odpowiedzialność rozmywa się gdzieś "po drodze", ale chyba warto się nad tym zastanowić. Ludzie zbyt łatwo obierają stanowisko "jestem za karą śmierci", sugerując się swoimi emocjami, a to ostatnie, czym powinniśmy się kierować w tak poważnej sprawie.
Najlepszym rozwiązaniem wydaje się tworzenie obozów pracy dla więźniów, ale to też jest drażliwy temat.

Murder_Leader - 2013-02-23 01:32:26

Z jednej strony mam myślenie "wybić ich wszystkich", z innej "torturować aż zdechną" a jeszcze inaczej "cieżkie roboty". Chyba tylko ostatnia by przeszła.

Fantasmagoria - 2013-04-09 00:35:58

Niby jestem trochę lewakiem ;), ale według mnie próba resocjalizacji niektórych więźniów jest bezcelowa. Nie ma sensu trzymać osoby, która dopuściła się skrajnie okrutnych morderstw i liczyć na to, że odezwie się w niej sumienie. To tylko naciąganie kieszeni podatników.

Darxet - 2013-04-09 11:39:44

Kara śmierci - dla wszystkich ludzi ,za darmo :D
A tak poważnie ,to dla seryjnych morderców , psycholi i tych którzy chcieli zabic duża liczbę ludzi za jednym zamachem :P
no i dla tych którzym resocjalizacja nie służy.

Ayumi - 2013-04-09 19:20:09

Hm... Usłyszałam kiedyś od osoby, którą bardzo szanuję, że śmierć dla mordercy to okazanie mu łaski, wręcz dobry uczynek wobec niego. Zgadzam się z tym, choć tylko po części. Tak jak w przypadku aborcji czy eutanazji ten temat jest dla mnie co najmniej niemożliwy do rozstrzygnięcia.

Darxet - 2013-04-09 19:22:45

W ogóle to przestępcy powinni pracować za darmo w ramach kary. (Wymiernie do kary)

Fantasmagoria - 2013-04-09 21:17:45

Według mnie, kara śmierci byłaby okazaniem łaski mordercy, gdyby w więzieniu miały spotkać go warunki co najmniej kiepskie. A tak? Dostaje miejsce do spania, przyzwoite jedzenie, zapewnioną rozrywkę... za nasze pieniądze. Wychodzi na to, że jeśli ktoś zabije bliską Ci osobę, w nagrodę będziesz go musiał utrzymywać:)

Natomiast praca społeczna to całkiem przyzwoity pomysł ;D

Exanimus - 2013-04-10 19:01:31

Podobają mi się pomysły, niestety nic z tego nie przejdzie w dzisiejszej rzeczywistości gdzie jak najwięcej odpowiedzialności się z owego przestępcy zdejmuje i zrzuca na karb problemów dzieciństwa czy konieczności.
Niemniej jednak, piękne wizje snujecie.
Co do kary śmierci za ciężkie przestępstwa - to nie ma być kara dla tego człowieka (on już nas nie obchodzi), a stałe odizolowanie go od społeczeństwa. Wszystkie inne opcje, które skutecznie ochronią przed nim innych bez ponoszenia kosztów (vide Brevik z żarciem, netem, lapkiem i dwupokojową celą za kasę z podatków :D ) są dobre.

Inugami - 2013-05-11 22:28:03

Za. Tylko dlatego, że jest jedyną formą sprawiedliwej kary za pozbawienie życia innego człowieka bez jego zgody. Zabiłeś jedną osobę? Zabiłeś pierwszy raz? Zabiłeś pięć osób? To nie robi żadnej różnicy. Skutkiem jest pozbawienie życia innego człowieka. Skutkiem jest złamanie prawa. Zabijając innego człowieka masz świadomość, że spotkają cię za to konsekwencje. Morderca sam wie, na jaki los się skazuje. Skąd u was współczucie dla mordercy? Są dwie możliwości. Można albo uznać mordercę za kompletnego debila, który nie wiedział o karze śmierci i mu "darować", albo można uznać go za poważnego człowieka i ukarać. Jedynym powodem dla niewykonania kary śmierci jest nieświadomość obowiązywania tej kary.

Kara śmierci jest zezwierzęceniem człowieka? A ja uważam, że to wyraz szacunku. Szacunek dla czyjejś odpowiedzialności za własne czyny. Dlaczego uważacie, że idiotoodporne i stworzone dla idiotów prawo jest ludzkie, natomiast prawo poważnych, odpowiedzialnych ludzi jest zwierzęce? To właśnie szczyt hipokryzji. Popierać aborcję i jednocześnie zwalczać karę śmierci. Popierać narkotyki i jednocześnie "darmową" służbę zdrowia. Ja po prostu szanuję człowieka. Człowiek ma prawo się mylić. Ale każda pomyłka ma swoje skutki. Dojrzały człowiek wie, że podejmując jakąś decyzję będzie odpowiedzialny za jej skutki. Państwo lewicowe to państwo dzieci.

Johana_MarieXIII - 2013-05-12 12:11:35

Dokładnie Inugami, ja bym powiedziała, że gorzej niż państwo dzieci, bo państwo lewicowe to w zasadzie państwo idiotów, ludzi nieumiejących samodzielnie myśleć, więc trzeba im mówić dokładnie wszystko co mają robić.

Varuka - 2013-05-12 12:17:03

Po co kara śmierci? Dajcie go mi, już ja mu zorganizuję sesję maledom :P

Darxet - 2013-05-12 20:12:05

" Popierać aborcję i jednocześnie zwalczać karę śmierci. Popierać narkotyki i jednocześnie "darmową" służbę zdrowia. "
Popieram aborcję i karę smierci, popieram legalizacje wszelkiego gówna narkotykowego i darmową służbe zdrowia, z tym ze nie popieram leczenia uzależnień za free XD
Czy ja jestem lewakiem?;__;

Inugami - 2013-05-14 18:26:01

A zresztą... Nie chce mi się wykłócać o aborcję, bo to nie ma najmniejszego sensu. :) Wszystkie argumenty musiałyby dotykać sfery religijnej, a ja do tej sfery się nie odwołuję. To po prostu osobisty wybór każdego człowieka. Ja uważam aborcję za morderstwo, ale nie mam prawie żadnych racjonalnych argumentów za tą tezą. To tylko moje zdanie. A nieracjonalne argumenty się nie liczą.

Właśnie przypomniało mi się to, co kiedyś powiedziała A. Rand o polityce. Niemal wszyscy politycy posługują się irracjonalną argumentacją. Na tym właśnie polega upadek demokracji, która sama w sobie nie jest znowu taka zła. Prawica odwołuje się do religii, a lewica do uczuć. Prawica mówi: "Wolność jest dobra, bo pochodzi od Boga, tradycji i historii.". Lewica mówi: "Wolność jest zła, bo pozwala silnym ludziom krzywdzić słabych, biednych, bezbronnych.". Jak wiadomo, oba sposoby argumentacji nadają się tylko na śmietnik i nie przekonają nikogo myślącego. Te argumenty w rzeczywistości wcale nie odnoszą się do wolności. Odnoszą się do podziału ludzi na grupę proklerykalną i antyklerykalną. A to nie ma sensu, bo w gruncie rzeczy w sferze polityki fanatyczny katolik i zagorzały (agresywny) ateista głoszą bardzo podobne, irracjonalne hasła. Nie mówią na temat.

Dawniej obracałem się "na prawicy", lecz jej argumentacja własnych poglądów zaczęła mnie coraz mocniej razić. Na szczęście natknąłem się w pewnym momencie na literaturę pani Rand i jej filozofię obiektywizmu. Libertarianizm. "Źródło". "Atlas zbuntowany". To utwierdziło mnie w przekonaniu, że jednak nie jestem taki całkiem nienormalny. Dotąd uważałem, że jestem jedynym niekorwinowym wolnościowcem w Polsce.Teraz jeśli ktoś mnie spyta o poglądy, to mogę wreszcie odpowiedzieć: "Poczytaj Atlasa".

PS. Randyzm to trochę sucha filozofia i siłą rzeczy musiałem coś zmienić, coś dołożyć. W szerszym, bardziej filozoficznym zakresie uważam się po trochu za nihilistę i po trochu za anarchistę.

Darxet - 2013-05-14 21:34:26

Jeśli chodzi o wolnośc, to ja uważam że takowej nie ma ,zarówno w pojeciu " wolnośc - nic nie musieć" jak i "wolność - robić co sie chce".
Po prostu dla każdego ona jest czymś innym ,a często wykluczającym się wzajemnie, ktoś może nie czuć się wolnym ,jesli nie wtrąci sie do życia drugiego człowieka. Albo komuś wolnośc odpowiada działaniu na granicy własnej osoby bez ingerencji w działanie innych osób itd itp
Szacun za obiektywizm (zarówno w odpowiedzi jak i w filozofii).  W teorii jestem owym agresywnym ateistą, ale dostaję bany na stronkach na fb ,za atakowanie innych ateistów - tj tych co mówię "religa jest be, bo tak" zwykle dostaję bana za to ze wytykam im błędną argumentacje , albo w ogóle jej brak ;__; Niedługo zostanę wykluczony z grona ateistów ,bo "jesli nie z nami ,to przeciw nam" :D
Ja też się uważam za nihilistę - ale nie w stylu - nic nie ma sensu idę sie zabić ;__;
Ogólnie to co piszesz zalatuje trochę anarchokapitalizmem :P
Kiedyś czytałem coś tam Karla Hessa :D (jeśli kojarzysz)

Inugami - 2013-05-15 18:37:52

Za największe osiągnięcie człowieka uważam nie to, że jest świadomy swojej marności. Największym osiągnięciem jest to, że ludzie pomimo świadomości końca nie idą się zabić. To niesamowite.

Zalatuje anarchokapitalizmem, ponieważ filozoficznie uważam państwo za szkodliwe. Jednak patrząc obiektywnie stwierdzam, że państwo musi być. Dlatego libertarianizm. Strasznie mi się podobają te słowa... "Kiedyś przeprowadzono rozdział Kościoła od państwa. Od tego momentu nie ma wojen religijnych, ateiści i wyznawcy różnych religii żyją w pokoju. Dlaczego więc nie oddzielimy państwa od naszych pieniędzy?" Bo wiadomo, że państwo zjada, defrauduje i kradnie połowę pieniędzy, które przez nie przechodzą. Dowodem na nieskuteczne działanie państwa opiekuńczego jest fakt, że w krajach komunistycznych żyło się gorzej niż na Zachodzie. Kapitał był ten sam. Ludzie tacy sami. Możliwości jednakowe. Kto więc zatrzymał rozwój? Oczywiście państwo. Wiadomo, że im bardziej rozbudowane państwo, tym niższy standard życia. Ale jest równiej. Trzeba więc zadecydować, czy wszyscy mają klepać biedę, czy 15% ma klepać biedę, a reszta żyć pełnią życia (chociaż w Szwajcarii, Liechtensteinie, Hong-Kongu czy Singapurze raczej nikt biedy nie klepie). Kapitalizm sprawia, że każdy ma w miarę wyrównane szanse rozwoju. Jedyną kwestią są pieniądze i własne zdolności. W takiej Francji wkrótce będzie trzeba być niepełnosprawnym, gejem, murzynem i muzułmaninem, żeby dostać w ogóle szansę istnienia w szalejącej biurokracji. Nie jestem absolutnie żadnym rasistą ani homofobem. Ja tylko opisuję politykę "europejską". Wkrótce zarejestrowani homoseksualiści będą mieli np. darmowe paliwo. A ja chcę, żeby wszyscy mieli równe prawa. I tyle. :)

PS.
A tak parafrazując pewną panią od goryli... "Wolę niektóre kobiety od niektórych facetów i niektórych facetów od niektórych kobiet". :D

Darxet - 2013-05-15 20:37:00

Równe prawa ,owszem XD
Jak dla mnie państwo jest zbędne, bo i tak jedno państwo (prócz USA ,Rosji Chin itd) nie ma szans na niezależność, gdyby zrobili unię (np państw słowiańskich ,a nie europejską - chociaż mamy z niej kasę ,ale pomińmy XD) i odpowiednio nią zagospodarowali, jakoś racjonalniej ,niż w tej unii w której jesteśmy ,to wtedy można by mówić o niezależności.
Jesli chodzi o rozdział kościoła od państwa ,to w większości to on jest tylko umownie ,wystarczy sie odwołac do religii (co niektórzy robią z powodzeniem) i już się ma te 30%.
Kapitalizm mógłbym poprzeć ,ale jakby wyzerować wszystkim szanse ,bo tak to ludzie startują z róznych poziomów. Gdyby szanse wyrównać że każdy startuje z tego samego poziomu to zaradniejsi będa mieli więcej i to by było sprawiedliwe.
A co do równych praw homo, nie do końca ,bo nie dam nigdy przyzwolenia na adopcję :P Chociaż wiem że dziecko moze być szczesliwsze w takiej  rodzinie homo niż w takiej w której dostaje wpierdol codziennie.
A jeśli chodzi o komunizm ,to nie spotkałem kraju który rzeczywiście spełnia założenie komunizmu, stąd wnioskuję ze komunizm to teoria.
A i jeszcze o państwie opiekuńczym - do pewnej granicy się sprawdza, ale gdy ją przekroczy to wtedy można żyć na koszt państwa i to jjuz jest złe. Tj co innego jak można żyć miesiąc czy dwa ,a co innego jak 5 lat. (Nie licząc niepełnosprawnych ,chorych ,starszych czy winny sposób niezdolnych do pracy)

"Za największe osiągnięcie człowieka uważam nie to, że jest świadomy swojej marności. Największym osiągnięciem jest to, że ludzie pomimo świadomości końca nie idą się zabić. To niesamowite."
Ponownie szacun XD Zwykle spotykam się z tym że jak ktoś sie zabije ,to go chwalą i mówią że odważny. Jak dla mnie ,ktoś kto ma powód zeby się zabić ,jest odważny wtedy kiedy wychodzi na przeciw. Ale to tylko moje zdanie :P

-DarkHuman- - 2013-07-20 22:59:53

Śmierć to nie kara tylko nagroda dla przykładowego mordercy..
Śmierć niesie oczyszczenie i uwolnienie od wszystkiego.
Karą według mnie dla pedofila,seryjnego zabójcy,nożownika itp byłyby..
Tortury średniowieczne..
Łamanie kołem, tortury wodne..

Exanimus - 2013-07-21 00:07:49

Tylko problemem jest to, że tortury itd. nie przejdą a takiego zwyrodnialca my mamy w dupie czy to dla niego kara czy nagroda a po prostu jako społeczeństwo chcemy się od nie go odseparować i nie łożyć na jego leniwe życie przez dziesiątki lat.

bernard - 2013-07-21 22:47:03

-DarkHuman- napisał:

Śmierć to nie kara tylko nagroda dla przykładowego mordercy..
Śmierć niesie oczyszczenie i uwolnienie od wszystkiego.
Karą według mnie dla pedofila,seryjnego zabójcy,nożownika itp byłyby..
Tortury średniowieczne..
Łamanie kołem, tortury wodne..

Tortury w wiekach dawnych  mialy swoje uzasadnienie - chociaz dla nas, ktorzy znaja je glownie ze scen filmowych i opisow moga wydawac sie barbazynstwem i przejawem sadyzmu to w swej istocie byly jedynym, czym ludzie mogli zloczynce powstrzymac przed czynieniem zła. Dlatego zlodziejom obcinano dłon - azeby nie kradli - poza tym bylo to dzialanie prewencyjne - latwo sie zlodzieja dawało rozpoznać . W innym celu prewencyjnym tym, ktorzy złorzeczyli lub bluznili ( na rzeczy uznane podówczas za swiete )  usuwano jezyk lub niszczono narzady mowy ( pomijam szczegoly techniczne). Podpalacza osaczano i zapedzano w ogień :) ta metoda bywa jeszcze i teraz stosowana. Powszechym było oznaczanie - znakami hańby tych, ktorzy sie hańba okryli - wypalanie znakow na skórze czy okaleczanie np obcinanie palcow, ucha itd itd
W swere absurdalną wkraczano , kiedy miano do czynienia z rzeczami, zjawiskami, ktore przerastały pojmowanie ówczesnych sedziów - i tak własnie było w przypadku oskarzen o czarostwo, lub z powodu zachowan uznanych dzis za perwersyjne a wtedy poprostu za efekt dzialania sił "nieczystych" - wówczas tortury byly wynikiem rownie absurdalnej co pokretnej filozofii, podsycanej przez kaplanow walczacych o "rząd dusz" i wladze w sferze obyczajowej.

Tortura dzisiaj - pozbawiona jest logicznej racji jako narzedzie przeciwdzialania zbrodni - jedyne miejse we wspolczesnym Wam  swiecie , gdzie torury lub sama ich wizja, maja sens to dzialania sluzb wywiadu :)

gothsherder - 2013-11-01 20:22:18

Jestem całkowicie przeciwna karze śmierci. To nie jest żadne rozwiązanie problemu. Jak już wcześniej ktoś napisał, myślę że tylko Bóg moze odebrać życie,a  my nie mamy do tego prawa. Ale myślę że mój sprzeciw jest też związany z tym, że nigdy nie byłam zbyt surowa i zawsze jestem skłonna wybaczyć.

umbra19 - 2013-11-25 23:44:21

Moim zdaniem zgodzę się, że my nie mamy prawa oceniać innych własną sprawiedliwością. Śmierć to wyzwolenie i osoba winna i tak wtedy nie odpokutuje np. za zabicie 20 osób. Niech żyje, cierpi i rozpacza na ziemi, niech wie co uczynił. To może go zniszczy i zda sobie sprawę ze swoich czynów. Oczywiście są wyjątki, które nie trzymają się norm i co byśmy nie uczynili i tak nie przyniesie to efektów.

Little Rose - 2015-05-24 16:24:47

Szczerze mówiąc, nie mam zdania. Z jednej strony uważam, że za bardzo ciężkie zbrodnie człowiek powinien odsiedzieć swoje. Musi trochę przecierpieć, a siedzenie za kratkami, brak kontaktu ze światem, każdy dzień jakby nie miał końca. To z pewnością cierpienie dla takiego człowieka. Z drugiej strony, do wykonywania kary śmierci wykorzystuje się różne narzędzia, które zadają ból przez co skazany umiera w cierpieniach. Jednak, co z tego, że umrze i po śmierci nie będzie już nic czuł, podczas, gdy w więzieniu będzie gnił aż do śmierci. Nie mam zdania na ten temat.

Johana_MarieXIII - 2015-05-27 13:50:29

Little Rose, kara więzienia faktycznie byłaby cierpieniem gdyby więzienia wyglądały tak jak np. w średniowieczu (ciemnica, brud, szczury itd.), a nie tak jak teraz (spacery, telewizorek, biblioteka itd.).

Dr. Hackenbush - 2015-06-02 10:16:10

Kara śmierci to zwykle nie jest temat do żartów, jednak kiedy kilka tygodni temu serwisy informacyjne podały informację o egzekucji ministra obrony Korei Północnej, za ucięcie drzemki na defiladzie, nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. Co też nie bez znaczenia, egzekucji dokonano za pomocą działka przeciwlotniczego :)
Bez wątpienia światłego przywódcę Korei Północnej poniosła fantazja, przyszła mi jednak w związku z tym do głowy inna myśl. Gdzie tu proporcja między czynem, a karą ?
Czy taką współmierność mamy w wypadku jakiejkolwiek kary ? Komu więc kara śmierci, a komu więzienie ?
Czy ktokolwiek jest w stanie rozstrzygnąć to sprawiedliwie ?
Nie wydaje mi się...