Cneajna - 2010-10-19 20:09:06

Tak jak w temacie: wasz stosunek do jedzenia mięsa, skór zwierzęcych i produkcji futer.

Scarlett - 2010-10-19 20:47:52

Mięso... lubię, ale pod warunkiem że zdrowo przyrządzone.
Skóry zwierzęce i futra...
Fakt są wytrzymalsze niż syntetyczne, ale sama wolę wybierać właśnie syntetyczne.
Lecz jesli ktoś chce prawdziwe - niech sobie ma

Mishia - 2010-10-19 21:07:20

Kiedyś myślałam, jak to jest nie jeść mięsa,a le ja bym tak nie mogła. Uwielbiam kotlety :D
Co do praw zwierząt... jestem bardziej wyczulona na krzywdę zwierzęcia niż człowieka. Jak słyszę, że ktoś zrzucał psa z mostu dla zabawy, czuję mieszankę irytacji, nienawiści, wściekłości i ogromnego żalu.

BlackQueen - 2010-10-20 16:35:37

Moim zdaniem wegetarianizm jest głupotą i działaniem wbrew naturze.
Łatwo jest poznać czy ktoś je mięso, dentysta to widzi na pierwszy rzut oka. Zęby robią się miękkie i słabe, włosy bardziej wypadają, paznokcie, skóra są brzydsze.

Ja lubię mięso, ale jasne indyk i kurczak. Wołowe i wieprzowe czasami, zależy od rodzaju przyrządzenia ;D
Nie wyobrażam sobie spaghetti bez miecha. Innych potraw tez.


Niektóre zwierzęta nie maja innego celu jak tylko ubój. Te co idą an futra też, wiec to mnie nie wzrusza. Co innego gdyby ktoś to robił z skóry konia czy psa, bo te zwierzęta mają inny cel.

DarkMonic - 2010-10-21 07:51:36

Mięso jem raz na miesiąc i to tylko kurczaka. A co do futer i skóry to nigdy w życiu!

Johana_MarieXIII - 2010-10-21 13:06:50

Kiedyś byłam radykalną wegetarianką i obrończynią praw zwierząt, działałam w różnych organizacjach itd. Teraz nadal się tym interesuję, ale nie w aż takim stopniu. Jestem bardzo przeciwko futrom, jeżeli chodzi o skóry, to wolę sztuczne, a jak jem mięso czuję wyrzuty sumienia i staram się nie myśleć o tym, co jem. Przestałam być wegetarianką z powodów oszczędnościowych (jestem biedna studentka i nie mam kasy na jedzenie ze "sklepów ekologicznych"). Nic mi od mojego 5-letniego okresu wegetarianizmu nie było pod względem zdrowotnym, bo miałam dobrze ułożoną dietę (soja i inne warzywa strączkowe, ziarna itd.).

Mishia - 2010-10-21 16:25:00

Skóra to nic nieprawidłowego. Te zwierzęta i tak są zabijane po to, żeby mieć z nich mięso, a skóra i tak by się zmarnowała więc robią z niej buty i inne takie. Futro to kolosalna różnica, bo te zwierzęta są właśnie po to zabijane, obdzierane ze skóry, czasem jeszcze na żywca, żeby wykorzystać futro w celach komercyjnych, że tak powiem. W sensie na sprzedaż.

Cneajna - 2010-10-21 17:39:13

Arisu, popieram cię z tą skórą. Co do futer nie mam nic przeciwko, choć powiem szczerze że nie widzę różnicy między prawdziwymi a sztucznymi ;d

Fantasmagoria - 2010-10-28 19:26:46

Ja jem mięso i nie zastanawiam się przed kupieniem jakiejś rzeczy czy przy jej produkcji  zwierzęta cierpiały czy nie. Arisu, jednak co do tych futer zgodzę się z tobą.

BlackQueen - 2010-10-28 22:26:10

johanaXIII napisał:

Nic mi od mojego 5-letniego okresu wegetarianizmu nie było pod względem zdrowotnym, bo miałam dobrze ułożoną dietę (soja i inne warzywa strączkowe, ziarna itd.).

Przynajmniej dbałaś o zdrowie :D Właśnie jakoś pewna ilość fasoli zstępuje mięso, ale wielu wegetarianów nie wie o tym, ze muszą uzupełniając coś i to olewają, a potem mają problemy zdrowotne, sami się zabijają.

Johana_MarieXIII - 2010-10-29 17:53:41

BlackQueen, czasami miałam drżenie mięśni, jest to objaw niedoboru witaminy B12, która znajduje się w mięsie, wtedy ulepszałam dietę, a czasami brałam też "sztuczne witaminy", tzn. w tabletkach.

FreaQ - 2010-10-31 13:48:37

myślałem o zostaniu veganem ale dla mnie to za duzo wyrzeczen bo nawet jesli nie zjem takiej krówki to ktos inny ją zje prostee...

Fantasmagoria - 2010-10-31 18:27:40

Weganem o jeny, to już kompletna skrajność...

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-10-31 18:32:42

hm , lubie mięso jednakże nie jem go duzo mój ojciec jest myśliwym ale nienawidzę jak zabije zwierzynę .

AraristAtom - 2010-10-31 18:35:27

Ogółem rzecz biorąc, jem mięso, ale nigdy nie tknę tego koszernego (czy ktoś kiedyś o tym czytał? przez to nawet przyznaję się, że jestem antysemitką, przecież to śmieszne, co Żydzi robią ze zwierzętami!)

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-10-31 18:45:49

Zgodze się z Tobą ale kurtki z prawdziwej skóry kocham ..

Fantasmagoria - 2010-10-31 18:49:25

Prawda, ostatnio słyszałam o jakimś certyfikacie powiedzmy... koszerności,(taki biznes się z tego robi). Albo koszerne owoce, czyli takie po których nie chodziły żadne owady... czytałam w biblii(tak, tak, lubię czasem ją poczytać) że nie należy spożywać niektórych owadów i zwierząt pełzających(nieczystych czy coś), ale certyfikaty to już przesada. Do samych żydów nic oczywiście nie mam.

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-10-31 18:53:44

U mnie mówia na jednego chłopaka żyd a on nie ma z tym nic wspólnego o_0

AraristAtom - 2010-10-31 18:57:18

Kurtki ze skóry, o tak ;)
Ale zauważ, że tylko Żydzi tak przygotowują mięso, kurtki są robione humanitarnie i o to właśnie mi chodzi.
Wczoraj widziałam gościarę w skórze i futrze naraz :D

Johana_MarieXIII - 2010-10-31 19:29:33

Ararist, fajnie być znienawidzoną za nic... =='' Jestem Żydówką z pochodzenia, i też nienawidzisz mnie za to, co robi tylko ułamek Żydów? Poza tym to, o czym mówisz (czyli, jak się domyślam, wykrwawianie przed zabiciem) jest ogólnie nie stosowane, to margines, ogólnie zwierzęta na koszerne mięso wykrwawiane są po zabiciu...

AraristAtom - 2010-10-31 19:33:18

Nie powiedziałam, że nienawidzę Żydów - owszem, mam do nich awersję, właśnie przez to koszerne mięso. Ale na pewno nie podchodzę tak do jednostek, bo dla mnie nie liczy się wyznanie czy coś takiego.
Z resztą nie da się wykrwawić po śmierci - wtedy nie ma już ciśnienia we krwi i po prostu krzepnie.

Fantasmagoria - 2010-10-31 19:41:53

Co do ostatniego posta Noelii, nienawidzę gdy ktoś używa słowa żyd w celu obrażenia kogoś innego, po prostu tak mnie to wnerwia...

AraristAtom - 2010-10-31 19:44:58

Jest to niestety dość popularne wśród naszego kochanego pokolenia.
Aczkolwiek na szczęście nie spotykam się z tym często u mnie w szkole, bo dla mnie to też kompletna głupota.

Fantasmagoria - 2010-10-31 19:51:33

A jeszcze co do tematu tolerancji, to ja toleruje żydów tych którzy są nimi jedynie z pochodzenia, jak i tych praktykujących, sądzę ze religia jest prywatną sprawą każdego człowieka. Wydaję mi się że nie ma religii której nie toleruje.

Johana_MarieXIII - 2010-10-31 20:22:33

Ararist, to dobrze, cieszę się. Antysemityzm jest bez sensu.
A jeżeli chodzi o to wykrwawianie, ja się na tym nie znam, ale z tego, co wiem, to naprawdę się robi po zabiciu, na tyle szybko, żeby krew jeszcze nie zdążyła zastygnąć. Zresztą nawet mięso koszerne tak naprawdę nigdy nie jest (i nie może być) całkiem bezkrwiste, jest to po prostu niemożliwe, żeby tak dokładnie wykrwawić mięso, żeby nawet kropla krwi w mięsie nie została...

AraristAtom - 2010-10-31 20:51:56

Z pewnością w całości nie da się wykrwawić, ale po śmierci zwierzęcia jest to już prawie nieosiągalne. Krew krzepnie dość szybko, więc zwierzę musiałoby wykrwawić się w jakąś minutę, a wiadomo, z tym raczej może być ciężko :)

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-11-01 02:08:37

Oj, przepraszam najmocniej ale ja nie chce nikogo obrażać na prawdę .
Jeżeli to tak zabrzmiało to mi cholernie przykro .
Nie chciałam .

Johana_MarieXIII - 2010-11-04 15:00:13

Ja się zastanawiałam już od długiego czasu i nadal się zastanawiam, nad tym, czy powinnam mieć takie uwielbienie do ubrań z lateksu, bo nie wiem, ile rozkłada się lateks i jakie toksyczne substancje chemiczne może wydzielać przy rozkładzie.
Zastanawiam się też, czy powinnam nosić ubrania ze sztucznej, czy prawdziwej skóry, i nadal nie wiem... Przy produkcji sztucznej skóry też wydzielają się do atmosfery toksyczne substancje, poza tym okres rozkładu sztucznej skóry podobno może trwać ok. 200 lat. A z drugiej strony mam pewna niechęć do prawdziwej skóry (podobnie jak do mięsa i futer, ten sam powód).

CzarnaWisnia - 2010-11-10 19:29:04

ja tam kupuje to co mi sie podoba i raczej nie zwracam uwagi na to ile to sie bedzie rozkładac. bardziej interesuje mnie jak to wygląda i ile kosztuje. a co do zwierząt to raczej prawdziwego futra bym nie załozyła dobijaja mnie tez te futrzane dywaniki w jakichś  takich starszych czy górskich domkach nie wiem

Scarlett - 2010-11-11 17:00:00

Lateks jest spoko jeśli chodzi o styl cyber. Ale noszenie tego na codzień to przesada.

Cneajna - 2010-11-11 17:31:28

Dlaczego?

Mishia - 2010-11-11 21:11:38

Bo się źle kojarzy i ogólnie nie pasuje do klasycznego stylu. Przynajmniej według mnie.

Cneajna - 2010-11-11 21:22:28

Pasowanie to akurat rzecz gustu ;p Jak ktoś lubi się ubierać w lateksy na co dzień, dobrze się z tym czuje, nie ubiera się tak dla lansu to droga wolna ^^

Mishia - 2010-11-11 21:23:15

No.

Elspeth - 2010-11-14 23:08:02

Laktoowowegetarianizm.Ale nie z przekonania,nie lubię mięsa.
Futra.Ktoś chce to niech ma,ja nie lubię.Proste-logiczne;)
Zwierzęta lubię ale świata nie zmienię...

ślimak - 2010-11-15 17:14:27

Kurwa!!! przepraszam za wularyzmy. Co do futer - nie mam zdania, uważam, że to niehumanitarne, ale jak to lubi, w zgodzie z własnym sumieniem. Ale przed chwilą z balkonu widziałam jak matka z dzieckiem (ok.3 lat) na spacerze skopała psa. Skopała, bo nie chciał iść, tylko wąchał. To jest kurwa niewybaczalne, jak można? Dlaczego nie skopie faceta, tylko bezbronne zwierze? Jestem zdruzgotana - po prostu. wybaczcie, musialam.

Mishia - 2010-11-15 17:25:26

Rany... nienawidze takich ludzi i podejścia do zwierząt, na Twoim miejscu też bym sklinała jak popadnie. Powalona jakaś, nie wyobrażam sobie tego jak tak można >.<
Zawsze byłam bardziej wyczulona na krzywdę zwierząt niż ludzi.

Scarlett - 2010-11-15 17:57:00

Przeklinać można, luzik.

Dark blood - 2010-11-15 18:01:09

ślimak napisał:

Kurwa!!! przepraszam za wularyzmy. Co do futer - nie mam zdania, uważam, że to niehumanitarne, ale jak to lubi, w zgodzie z własnym sumieniem. Ale przed chwilą z balkonu widziałam jak matka z dzieckiem (ok.3 lat) na spacerze skopała psa. Skopała, bo nie chciał iść, tylko wąchał. To jest kurwa niewybaczalne, jak można? Dlaczego nie skopie faceta, tylko bezbronne zwierze? Jestem zdruzgotana - po prostu. wybaczcie, musialam.

trzeba było wyjść i jej wpierdolić,co pies winy że ona jest pojebana

ślimak - 2010-11-15 18:19:27

gdyby nie ten dzieciak to bym wyjebała. szkoda, że od dziecka uczą, że zwierze to coś gorszego, a potem się dziwią, że nastolatkowie obcinają psom uszy i zostawiają krwawiące gdzieśtam :/

też zawsze bardziej rusza mnie krzywda zwierząt. człwoiek może się jakkolwiek obronić, prędzej czy później. zwierzę nigdy.

Scarlett - 2010-11-15 18:35:53

Mnie bardziej przeraża znęcanie się nad dziećmi niż nad zwierzętami.
Dorosłych można bić xD dzieci nie.

Mishia - 2010-11-15 22:06:47

Ja od małego "wolałam" zwierzęta niż ludzi. Odkąd tylko pamiętam. Swego czasu nie cierpiałam swoich lalek, dopiero później je polubiłam.
Mam cały karton misiów, żyraf, piesków, a do dzisiaj śpię ze swoimi dwoma psiakami. Po prostu od zawsze miałam wielki szacunek dla zwierząt.

Scarlett - 2010-11-15 22:52:48

Ja już nie mam pluszaków w domu :(

EternalVampire - 2010-11-16 16:25:57

Ja też jestem bardziej wyczulona na krzywdzenie zwierząt... Może to z tego powodu, że ludzi nie cierpię... Ech ta homofobia...

Elspeth - 2010-11-16 17:41:32

homofobia - uprzedzenie,znienawidzenie homoseksualistów;) przepraszam,za poprawianie ale mi się w oczy rzuciło.

Fakt,dorosłych można bić,dzieci nie! Z tej prostej przyczyny,że dzieci nie mogą się bronić.Zwierzęta w większości tak samo.

Sybilla_Bathory - 2011-01-10 22:05:34

Ludziska szybka akcja, nie będzie ona o wegetarianizmie, ale o prawach zwierząt :
http://demotywatory.pl/2542017/Internauci  a tu jest petycja do popdpisaniahttp://www.petitiononline.com/kl74y66z/petition.html
pokażcie, że macie serce ^^

EternalVampire - 2011-01-11 15:11:46

Biedne psisko... Ludzie naprawdę czasem zachowują się gorzej niż dzikie bestie... Petycje podpisałam. Najchętniej bym takich zwyrodnialców poćwiartowała

Sybilla_Bathory - 2011-01-11 16:37:39

Ja bym ich tak samo do tego samochodu.. jak tego pieska

Czarny_Lis - 2011-01-26 00:46:53

Ja widziałem dużo filmików na temat przemocy wobec zwierząt i tak się zastanawiałem co kieruje tymi ,,ludźmi,, a raczej bestiami. Ja tam bym się na nich z wielka chęcią własnoręcznie wyżył, tak żeby prosili  szybka śmierć, bo niepojętą jest dla mnie rzeczą robić  coś takiego niewinnemu stworzeniu...

Mishia - 2011-02-17 16:32:21

Dzisiaj widziałam coś okropnego. Jadąc do szkoły z tatą zauważyliśmy wygłodzonego pieska wędrującego po drodze. Wystawały mu żebra, nogi jak patyki. Wyglądał mniej więcej tak:
http://images50.fotosik.pl/243/319d7d09eb689ab9med.jpg
Chwilę dyskutowaliśmy z tatą, jak ludzie mogą się tego dopuścić, wyglądało na to, ze został wyrzucony.
Kiedy umilkliśmy miałam łzy w oczach. Masakra :/

Sybilla_Bathory - 2011-02-17 16:37:30

Ja przygarnęłam niedawno małą kotkę, brudną, zagłodzoną i kulawą. Wykąpałam brudasa, dałam jej jeść, miała gdzie spać. Była słodka i kochana, ale pinda jak się lepiej poczuła to  mojego kota atakować zaczęła. Na szczęście mam znajomych na wsi, którzy ją przygarnęli.

Johana_MarieXIII - 2011-02-18 09:38:18

Gdybym miała stałe miejsce zamieszkania, a nie mieszkała raz tu, raz tam, na pewno wzięłabym jakiegoś kota (albo kilka kotów) ze schroniska. Bardzo lubię koty i żal mi ich, jak mieszkają w z złych warunkach, nie mają właściciela, który by o nie dbał.

Sybilla_Bathory - 2011-02-18 15:22:42

Widzisz, jakby koty były ugodowymi zwierzętami to pewnie miałabym już schronisko w domu dla kotów : D Żeby było śmiesznie nie wiem czy moi rodzice nie przygarną dzisiaj kolejnego kociaka. Lata po moim osiedlu takie maleńkie czarne kocie biedactwo, lata za każdym, skacze, przytula się a jego zwariowane próby zwrócenia na siebie uwagi mówią "przygarnij mnie! przygarnij mnie". I mojemu tacie już serce mięknie lata od okno do oka i zagląda za tym kotem : D

Lord of Vermillion - 2011-02-27 20:28:55

Dobre serce i zuy umysl - wybuchowa mieszanka... XD

Sybilla_Bathory - 2011-02-27 21:27:39

Kto ma dobre serce? Mój ojciec? O.o

Lord of Vermillion - 2011-02-27 21:47:36

Taaaa... A Ty masz zuy umysl )-)

Sybilla_Bathory - 2011-02-27 21:54:20

U, ja pierniczu jakie komplementy, aż mi będzie miło wstać o 7 rano i jechac na uczelnie : D

Lord of Vermillion - 2011-02-27 21:57:13

Nie komplementy, a prawda :p

Sybilla_Bathory - 2011-02-27 21:59:57

Złoo :D

Lord of Vermillion - 2011-02-27 22:03:53

Jest wieczne... :D

““shou“““† - 2011-02-28 00:18:03

Ja jestem częścią zua, nie gadajcie mi tu -.-

Lord of Vermillion - 2011-02-28 13:02:36

Wszyscy jestesmy...

Czarny_Lis - 2011-02-28 18:36:33

Nawet mohery?:P

Lord of Vermillion - 2011-02-28 21:19:01

MOhery to tez zuo... zle zuo...

Czarny_Lis - 2011-02-28 22:00:48

zle zuo wierzace i kochajace Boga i kosciol...hmh...ciekawe :D

kasipix3 - 2011-04-24 14:23:28

Jestem laktoowowegetarianką czyli nie jem mięsa i ryb.  Uważam ,że zabijanie zwierząt  jest okrutne.

niczyja. - 2011-05-31 22:45:44

Tak, jestem wegetarianką ponad 2 lata ( nie jem również ryb, produktów z żelatyną, koszenilą itp.)... Nie chodzi tu o to, że nie jedząc mięsa "uratuję" jakieś zwierzę, bo nie mam na to wpływu i jak ktoś już wcześniej powiedział "zje je ktoś inny" - I zupełnie mi to nie przeszkadza , ja po prostu brzydzę się jedzeniem (umówmy się) "zwłok". Tak naprawdę nie widzę dużej różnicy w zjedzeniu człowieka i świni, mięso podobne tylko estetyka. Nie mam nic przeciwno skórze - glany itp. Mogę się babrać (nawet lubię) w wołowych sercach, "studiować" anatomie na kurczaku, ale nie traktuje tego jako coś do jedzenia, dla mnie to jest obiekt do ew. nauk w praktyce.
Dziwne podejście jak na wegetariankę, ale nie mam zamiaru dołączać do jakiś akacji wykupywania zwierząt z rzeźni, bo tak naprawdę mijają się z celem. Nie interesuje mnie co jedzą inni ludzie, czy noszą futra lub czy mają w salonie dywanik z dzika - ich sprawa i nie mam nic przeciwko. Jednocześnie myślę, że rozwijanie tego dalej nie ma sensu, bo to co chciał powiedzieć - powiedziałam. Nie jedząc zwierząt w żadnej sposób nie przyczynie się do ich "ratowania" i nie do końca rozumiem po co je "ratować", bo przecież nie zabronię ludziom jeść schabowego na niedzielny obiad...

““shou“““† - 2011-06-01 09:03:01

Czarny_Lis napisał:

zle zuo wierzace i kochajace Boga i kosciol...hmh...ciekawe :D

Są źli na swój własny, zły sposób...

dark_Vampire - 2011-07-01 10:44:35

Ja od zawsze czułam jakąś taką silną więź ze zwierzętami.Może dlatego, że od dzieciństwa miałam z nimi do czynienia i mieszkam na wsi, gdzie jest ich naprawdę sporo.. Nie wyobrażam sobie chodzić w futrach, skórach itp. albo jeść mięso. Dla mnie nie ma różnicy między jedzeniem zwierząt a ludzi. Nie biczujcie mnie za to, to moje zdanie tylko ;)  Więc dlaczego ludzie zabijają zwierzęta dla mięsa bezkarnie, a kiedy ktoś zabije człowieka to idzie do pierdla? To nie fair według mnie.

Apopphis - 2011-07-01 19:23:26

Zwierzęta są poto żeby był wykożystywane przez człowieka :P jako jedzenie albo surowiec np. na skóry i futra. Ale pozbawianie życia zwierząt też musi mieć pewne walory humanitaryzmu. Śmierć winna być szybka i bezbolesna. W rzeżniach cały czas brakuje pracowników w ubojniach. Bo zabijanie to zawsze zabijanie...

““shou“““† - 2011-07-07 20:17:28

Jeszcze raz powtorze, jak kiedys.
Moim zdaniem wegetarianizm jest bez sensu, mieso zawiera bardzo wazne skladniki odzywcze potrzebne cielsku, a to ze wy nie jecie miesa, nie zmienia faktu, ze te zwierzeta nie gina, tylko i wylacznie ich mieso pojdzie na gnoj.

Lord of Vermillion - 2011-07-14 15:48:02

No, ladnie ujete, Divo...
A wy wszyscy wegetarianie, nie bede wam mowil, czy dobrze czy zle robicie, ale mam jedna prosbe - stancie przed lustrem, i szeeeeeroki usmiech. Widac siekacze - to o niczym nie swiadczy. Trzonowce - no, zieleninke trza czyms zuc. O, a to co...? Czyzby... O tak, wlasciwe miesozercom KLY! Pamietajcie, ze czlowiek tak jest zaprojektowany, ze powinien jesc absolutnie wsio co jest jadalne. Bierzcie przyklad z chinczykow - jeda wszystko co nie rosnie dosc gleboko, albo nie ucieka dosc szybko. A odnosnie diety wegetarianskiej - albo lepiej, weganskiej - zapraszam do dyskusji po 15 latach szczerego dotrzymywania tejze diety. Jak zobaczycie mnie bez okularow a klepniecie w plecki na powitanie nie speka wam lopatek, to szczerze pogratuluje i zjem wlasne glany...

Mona - 2011-07-28 19:24:09

Hmm.. nawracanie wegetarian jest bez sensu. To jest ich życie i oni decydują co jest prawda?
W sanatorium miałam w pokoju wegetariankę. Mówiła że nie je mięsa bo po prostu nie może. Jak kiedyś zjadła przez przypadek w pizzy to wymiotowała.

KaMoL - 2011-07-30 14:38:22

Ja tam jestem ciekaw, jak smakuje mięso z człowieka. Szkoda, że raczej nigdy nie doświadcze tego. :D
Jadł ktoś kiedyś psa. Powiem wam nieciekawe wrażenie, jak człowiek dowiaduje się o tym w połowie imprezy. Że gospodarz imprezy, miał dwa psy. A później ugościł nas przysmakami z nich lokurv. Dziwne troche uczucie jeść psa, ale dobre były nie powiem ^^.

dark_Vampire - 2011-08-06 15:10:50

Nie jem mięsa, ale takiego człowieka skosztowała bym. Tak, dla zaspokojenia ciekawości :P

Mona - 2011-08-06 18:53:51

W sumie ja też, czemu nie :D

Mina - 2011-08-06 20:03:19

Tylko, żeby miał wszystkie atesty! ;P Wtedy tez się przyłącze. Chociaż z drugiej strony miałabym wyrzuty, że ktoś zginął dla mojej uciechy. Jak jem mięso też tak mam, ale czasem az żal się nie skusić jak ładnie pachnie i w ogóle. Ogólnie rzecz biorąc moim zdaniem wegetarianizm to dobra sprawa, ale mam za słaba wole chyba na to.

Mona - 2011-08-06 20:51:06

Ja za każdym razem gdy jem mięso (ostatnio zdarza się to rzadziej) myślę o wegetarianizmie, ale po prostu jakoś nie mogłabym żyć bez mięsa chociaż jakoś tak nie przepadam bardzo, ale jednak.

Kali - 2011-11-10 21:59:58

Ja jestem za taką koncepcją - Nie zabijać zwierząt! Jeść mięso! ;dd

Mina - 2011-11-11 10:27:47

Hmmm. Czyli, że padline jeść?

““shou“““† - 2011-11-11 13:36:20

powtórzę się jeszcze raz - ten cały przeukochany wegetarianizm niewiele pomoże zwierzętom, które i tak i tak będą ginąć, najwyżej ich mięso się zmarnuje, tyle

GravXIII - 2011-11-11 21:00:44

Ja tam sobie jakoś od 2 miesięcy żyję bez mięsa w diecie i dobrze się czuję :)

Czy aż tak się zmarnuje? Nie wiadomo...

Lúthien Nemezys Grandin - 2011-11-12 14:02:15

Ale dlaczego skoro wegetarianie tak kochają zwierzęta to zjadają im żarcie?! :D

a nie mam ochoty to nie jem i tyle.
A jak mam to sobie nie odmawiam ^_^

““shou“““† - 2011-11-12 15:55:21

właśnie, kamienie wpierdalać :3

Lúthien Nemezys Grandin - 2011-11-12 18:18:15

NO! Kamień dobra rzecz ^_^
Tylko zębów szkoda :(

No ale w sumie kto każe je gryźć? :D

Elspeth - 2011-11-12 20:44:18

E,nie!Z kamienia to u nas jeden pogodę przepowiadał xD

Kali - 2011-11-17 18:19:19

Pogodę? Zjadł kamień mu się w żołądku burzyło? :D

Elspeth - 2011-11-17 21:21:02

Nie,normalnie się we wróżkę jakąś bawił czy cuś i pogodę przepowiadał;D

Czarny_Lis - 2011-11-17 23:40:15

Mam pomysl, badzmy weganami i kupmy sobie psa ktoremu przelasujemy mozgownice na chomika albo krolika, zeby tez nie jadl miesa tylko trawke sobie kąsał :D

Kali - 2011-11-18 14:09:30

Co?! Żyć bez mięsa?! Ale tylko raz w tygodniu, co nie?

““shou“““† - 2011-11-21 21:04:43

a na czym niby polega wegetarianizm/weganizm ?

Kali - 2011-11-22 18:57:43

Wegetarianizm - nie jedzenie mięsa. Weganizm - jedzenie jedynie warzyw, które spadną z drzewa (weganie wierzą, że wyrywając/zrywając owoc/warzywo je zabijają) i nie spożywanie produktów mlecznych. Jak dla mnie wegan znaczy anorektyk. Nic dziwnego, że chorują.

IronIsMad - 2011-11-22 20:23:03

Kali napisał:

Weganizm - jedzenie jedynie warzyw, które spadną z drzewa (weganie wierzą, że wyrywając/zrywając owoc/warzywo je zabijają).

opisałaś tu (mniej więcej) frutarianizm. Weganizm polega na rezygnacji ze spożywania wszelkich pokarmów wytwarzanych przez zwierzęta(mleko, jaja itd.).

““shou“““† - 2011-11-22 21:35:33

Kali napisał:

Wegetarianizm - nie jedzenie mięsa. Weganizm - jedzenie jedynie warzyw, które spadną z drzewa

Nie no, rozbroiłaś mnie.
Wegetarianizm polega na nie jedzeniu ani mięsa, jaj, sera, ani niczego, co jest pochodzenia zwierzęcego. Weganizm to zupełne wykreślenie ze swojego życia udziału zwierząt, rezygnują z jazdy konno między innymi, starają się nie używać kosmetyków ani innych produktów testowanych na zwierzętach.

Zresztą, podaj mi 3 przykłady WARZYW, które spadają z drzewa...

Elspeth - 2011-11-22 22:12:52

To mnie teraz zabiło xD
Są różne odmiany wegetarianizmu więc to nie znaczy,ze nie je się zaraz wszystkiego.
Laktoowowegetarianie nie jedzą tylko mięsa i ryb.Potem co kolejna rzecz to zaś kolejna nazwa.Wegetarianizm to pojęcie ogólne.

““shou“““† - 2011-11-22 22:22:04

mówię właśnie o pojęciu ogólnym obydwu tych terminów. Sama znawcą nie jestem

Kali - 2011-11-23 20:14:04

IronIsMad napisał:

Kali napisał:

Weganizm - jedzenie jedynie warzyw, które spadną z drzewa (weganie wierzą, że wyrywając/zrywając owoc/warzywo je zabijają).

opisałaś tu (mniej więcej) frutarianizm. Weganizm polega na rezygnacji ze spożywania wszelkich pokarmów wytwarzanych przez zwierzęta(mleko, jaja itd.).

Fru... co? Dobra, ja słyszałam, że to weganizm. Specjalnie się tym jakoś nie interesuję (nie zrezygnuję z mięska :D). Wy wiecie lepiej.
Tak przy okazji dzięki za wiadomość. Tak to bym myliła fru... coś tam z weganizmem.
Ale wtopa. ;/

dark_Vampire - 2011-11-24 17:58:40

hmm... jestem od ok. 3 lat laktowowegetarianką więc co nie co wiem ;) Laktowowegetarianie nie jedzą mięsa, także ryb. Jedzą za to oprócz warzyw, owoców, jaja, piją mleko. Wbrew pozorom nie jedzą sera, gdyż znajduje się tam tzw. podpuszczka pochodząca z rzeźni ;) Nie specjalizuje się w innych odmianach wegetarianizmu ;P

““shou“““† - 2011-11-24 22:28:50

podpuszczka pochodząca z rzeźni? Możesz więcej o tym powiedzieć?

dark_Vampire - 2011-11-25 09:12:44

podpuszczka m.in. znajduje się w śluzówce żołądka cielęcego-pochodzenie zwierzęce ;)

Kali - 2011-11-25 16:41:20

:vomit: Chyba żartujesz...

Elspeth - 2011-11-25 18:31:56

Niestety nie...

““shou“““† - 2011-11-25 20:58:17

I chuj, ja nadal będę wpierdalać ser :3

GravXIII - 2011-11-26 05:39:05

Pół biedy z podpuszczką, gorsza sprawa, że do niektórych piw (forumowy alkoholik się odezwał) dodają żółć bydlęcą, bo chmielu mało w tym roku i podrożał... I weź tu człowieku pij sobie piwko w spokoju, gdy nie wiesz, czy nie ma tam odpadów odzwierzęcych...

A w kwestii mięsnej- polecam poczytać wywiady z pracownikami rzeźni (nieoficjalne, bo w niektórych "miastach" rzeźnie są jedynym pracodawcą i ludzi nie chcą się oficjalnie wypowiadać, by pracy nie stracić), jak też metody hodowli przemysłowej i uboju przemysłowego. Gwarantuję, że kotlet będzie inaczej smakował, gdy odkryjecie, że mięcho pochodzi z przerobu masowego, gdzie niczym samochód Forda powstaje na taśmie, zaś "ludzkie automaty" w wyznaczonym czasie (najczęściej około 30 sekund) mają je obrobić, aż dochodzą do sytuacji, gdzie (cytując wuja mojego kolegi) "podsunęliby mi ludzki korpus, a ja bym go oprawił, bo różnicy ze świnią bym nie widział". Doliczmy do tego fakt, że w taki kotlet ocieka antybiotykami, środkami przeciwgrzybicznymi, spulchniaczami, solanką (cóż, w końcu z kilograma czystego mięsa nigdy normalnie nie powstaje kilo gotowego wyrobu) i innym tałatajstwem, to jeść się odechciewa...

““shou“““† - 2011-11-26 12:55:10

Komu się odechciewa, temu się odechciewa.
W sumie puki nie umrę na jakieś zakażenie z takiego mięsa, a smakuje tak samo, to można pochłaniać.

Kali - 2011-11-26 16:00:41

A wiecie, że podczas wyrobu czekolady wpada do niej średnio kilka szczurów, kilkanaście pająków i kilkadziesiąt innych owadów. O i jeszcze mój tato hoduje ogórki i jak ma zamówienie do restauracji to proszą o te najgorsze, bo i tak jak się je przerobi na sałatkę to nic nie widać. Przypomnę, że te najgorsze śmierdzą jak cholera. Ostatnio jak pomagałam mu je do busa przenieść o mało się od tego smrodu nie udusiłam.

Mona - 2011-11-26 19:04:02

Co do postu Grava.
W wielu sklepach gdy wędlina, mięso w jeden dzień się nie sprzeda, ładnie to myją płynem do naczyń i jest na drugi dzień, trzeci i tak dalej.
O dziwo to mnie też nie obrzydza.. Dopóki nie widzę jak to robią, mogę jeść.

EternalVampire - 2011-12-01 18:52:20

Ja mam matkę po żywieniu... Gdy tylko coś jem, mówi mi, jak to powstaje. Naprawdę zaczynam sie bać, że nie będę miała co jeść;P

““shou“““† - 2011-12-11 14:31:05

Mnie ciężko obrzydzić, zapewne gdybym się dowiedziała, jak powstaje takie jedzenie, nadal bym to jadła :3

Reshell - 2012-01-07 13:18:39

Ja jestem wegetarianką, dla mnie to nic trudnego, bo nigdy mi mięso nie smakowało. Poza tym po odbyciu wolontariatu w schronisku, poznałam kilku ludzi, którzy podesłali mi filmy jak traktuje się te zwierzęta oraz te, które mają iść na mięso czy futra. Po tym co zobaczyłam miałam straszne wyrzuty sumienia za jedzenie mięsa. Ale zęby, skórę i włosy mam zdrowe. Nigdy nie miałam pryszczy i mam cerę normalną, wszyscy pytają jak dbam o włosy, a zęby moja dentystka mówi, że mam solidne i dopiero w okresie późnej starości mogą się kruszyć. A i jest kolejny plus, jestem mniej ospała i mam dużo mniejszy poziom cholesterolu. Bardzo dobrze mi w takim stylu odżywiania.

Kali - 2012-01-07 16:34:31

Zwierzątka. ;3 To jedyne, co obrzydza mi jedzenie mięsa. I tak nie zrezygnuję. :P

Mina - 2012-01-07 16:50:20

No mnie też jest ciężko. Po prostu nie mogę jak tak ładnie kiełbaska pachnie i kurczaczek się piecze, albo coś na grillu... No nie mogę. ;D Ale zwierząt faktycznie jest mi szkoda., Tym bardziej jak pomyśle, że  żyją tylko po to, żebym je zjadła. Ale pierwotne instynkty są silniejsze od myśli moralnych.

Kali - 2012-01-07 17:44:42

No właśnie! Natura nas tak stworzyła, że jesteśmy wszystkożerni. I jak tak ładnie mięsko pachnie smażone, albo grilowane, czy gotowane... ach...

Mina - 2012-01-07 19:39:25

To w brew naturze nie zjeść. ;)

Reshell - 2012-01-08 16:19:35

Skoro to wbrew naturze (ja się buntuję) to powiedzmy, że to dlatego, że po prostu nie smakuje mi mięso. Cóż, moja koleżanka powiedziała "Mi jest strasznie szkoda zwierząt, ale co poradzę, że ich mięso jest takie dobre", więc rozumiem, że jestem jednym z wyjątków, które nie lubią tego smaku ;d

Kali - 2012-01-08 16:46:04

Pozwólcie, że pochwalę się swoją wiedzą. :D Otóż naukowcy dowiedli, że prócz smaków: słanego, słodkiego, kwaśnego i gorzkiego, istnieje piąty smak zwany umami - smak mięsa (mój ulubiony smak :D). A jak wiadomo nie wszyscy gustują w takich samych smakach.

Reshell - 2012-01-08 17:03:02

Jestem wybrakowana, nie mam piątego smaku :<

Kali - 2012-01-08 17:08:50

Oj tam zaraz wybrakowana. Po prostu masz inny gust.

Reshell - 2012-01-08 17:09:44

A własnie, to oznacza, że nie ma smaku ostrego?

Kali - 2012-01-08 17:14:23

Człowiek rozróżnia 5 zasadniczych rodzajów smaków:
1. słodki – węglowodany, szczególnie proste i dwucukry,
2. słony – sole sodu i potasu, a dokładnie kationy tych metali,
3. kwaśny – kwasy organiczne i nieorganiczne,
4. gorzki – alkaloidy i wiele soli nieorganicznych,
5. umami – aminokwasy – obecność kwasu glutaminowego.
Ostry to nie smak. To uczucie palenia na języku, które sprawia, że prawdziwy smak czujemy słabiej niż u potraw nie ostrych.

Reshell - 2012-01-08 18:33:51

Hm, to interesujące, dzięki za wyjaśnienie :). Wszyscy mówią, że coś jest o smaku ostrym i u mnie się tak przyjęło

Kali - 2012-01-09 18:26:59

No ja też się dowiedziałam dopiero jak poczytałam o tym umami.

““shou“““† - 2012-01-09 20:55:24

Reshell napisał:

Jestem wybrakowana, nie mam piątego smaku :<

Ja też nie ._.

Mina - 2012-01-10 17:06:41

Ja mam. :)

Kali - 2012-01-10 18:45:17

To jesteśmy już dwie. ;dd Ktoś się dołączy?

Dëstructiön - 2012-02-07 12:12:31

Nie jem mięsa od ponad roku, mam  anemie i takie tam, ale mam dużo ramonesek czy rzeczy skórzanych. Jeżeli zabijają zwierzęta humanitarnie, i np już nie mogły dalej żyć i były na prawdę słabe to nie mam nic przeciwko.

Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-09 22:14:46

Ja długo nie jadłam mięsa, bo po prostu nie miałam ochoty, a teraz mój organizm poważnie choruje, więc muszę jeść... Mam wiele skórzanych rzeczy i marzą mi się takie cudowne małe powypychane zwierzaki jak jeże, kuny i myszy, z różnymi ozdobami przy tym, z instrumentami itd. Na początku jak to zobaczyłam, to stwierdziłam, ze to straszne, chociaż piękne, ale okazało się, ze autorka, nie zabija zwierząt, ale bierze ich ciała z drogi. Po prostu przejechane zwierzęta zamienia w sztukę. Wyglądają jak żywe, jakby dalej miały duszę.

Mina - 2012-02-10 13:18:34

Nie, wypychane zwierzątka z wypłyniętymi mózgami grające na flecie nie są fajne. ;P

Narcissa - 2012-04-01 20:36:16

Ja jestem wegetarianką jakieś 5 lat (mam 17).

www.pustamiska.pl
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=1209
www.akcjazwierzak.pl
http://www.ptroa.co.il/petition/
http:www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/

Prawdę mówiąc nie wiem czy podpisywanie tego, klikanie coś daje...Ale mam nadzieję, że tak, dlatego zachęcam was abyście poświęcili te parę sekund.
Myślę, że dobrym pomysłem byłoby wklejanie tutaj tego typu linków, zawsze chociaż kilku użytkowników by kliknęło...

Murder_Leader - 2012-06-20 01:52:30

Lúthien Nemezys Grandin napisał:

Ja długo nie jadłam mięsa, bo po prostu nie miałam ochoty, a teraz mój organizm poważnie choruje, więc muszę jeść... Mam wiele skórzanych rzeczy i marzą mi się takie cudowne małe powypychane zwierzaki jak jeże, kuny i myszy, z różnymi ozdobami przy tym, z instrumentami itd. Na początku jak to zobaczyłam, to stwierdziłam, ze to straszne, chociaż piękne, ale okazało się, ze autorka, nie zabija zwierząt, ale bierze ich ciała z drogi. Po prostu przejechane zwierzęta zamienia w sztukę. Wyglądają jak żywe, jakby dalej miały duszę.

Te zwierzęta sa piękne, naprawdę, szkoda ze nie wiem gdzie znaleźć te zdjęcia...
Ja wpieprzam mięso równo. Ale to tak raz na tydzień jem przez cały dzień o.O
Za to normalnie jem chleb z serem tylko.

Jewel - 2012-06-30 13:49:15

BlackQueen napisał:

Moim zdaniem wegetarianizm jest głupotą i działaniem wbrew naturze.
Łatwo jest poznać czy ktoś je mięso, dentysta to widzi na pierwszy rzut oka. Zęby robią się miękkie i słabe, włosy bardziej wypadają, paznokcie, skóra są brzydsze.

Ja lubię mięso, ale jasne indyk i kurczak. Wołowe i wieprzowe czasami, zależy od rodzaju przyrządzenia ;D
Nie wyobrażam sobie spaghetti bez miecha. Innych potraw tez.


Niektóre zwierzęta nie maja innego celu jak tylko ubój. Te co idą an futra też, wiec to mnie nie wzrusza. Co innego gdyby ktoś to robił z skóry konia czy psa, bo te zwierzęta mają inny cel.

Zgadzam się w 100% i dlatego nigdy nie myślałam o tym żeby zostać wegetarianką ;)

Narcissa - 2012-06-30 13:59:14

Ja jestem wegetarianką od piątej klasy podstawówki, a i wcześniej nie przepadałam za mięsem. Nie wyobrażam sobie innej drogi w życiu...

Evww - 2012-06-30 21:49:11

Nie jem mięsa, ale za wegetariankę się nie uważam. Dla mnie wegetarianizm to sposób postępowania. Nie jem mięsa, ale buty skórzane noszę. Chcę ograniczać cierpienie zwierząt, ale, że tak powiem, nie swoim kosztem. Tzn. nie noszę pieszczoch z prawdziwej skóry, bo pieszczocha to niepotrzebna pierdółka, ale buty ze skóry(ubolewam nad tym...), bo mam alergię i nie mogę nosić sztucznych(bo niedrogie nie ze skóry, to tylko sztuczne), a na wymarzone wege glany nadal zbieram.

Śmieszą mnie teksty, że wege to samobójcy, bo anemia, niedobory itp. Jeśli się dietę odpowiednio ułoży(wcale nie trzeba u dietetyka!) nie ma problemów. Zresztą mięsożercy też mają wiele niedoborów. Badania robię regularnie i nic mi nie brakuje. A nie kupuję tylko "luks eko pasztetów" kilkanaście złotych za słoiczek :D

Darkness_Shadow - 2012-07-16 00:44:53

Mięso zjem bardzo chętnie, ale i tak nie ścierpię widoku znęcania się nad zwierzętami, nie są niczemu winne.

Murder_Leader - 2012-07-17 12:31:26

Wegetarianie jedzą rośliny, bo chcą oszczęzić zwierzęta. A jednocześnie zżerają im pożywienie!
Bądź człowiekiem! Jedz kamienie! :D

Serio nie rozumiem jak mozna nie jeść mięsa ze względu na to że to zwierze.
Ja nie jadłam mięsa, bo nie miałam ochoty ^^ ot tak :D

Evww - 2012-07-17 14:11:14

Lonely.Day napisał:

Wegetarianie jedzą rośliny, bo chcą oszczęzić zwierzęta. A jednocześnie zżerają im pożywienie!
Bądź człowiekiem! Jedz kamienie! :D

Serio nie rozumiem jak mozna nie jeść mięsa ze względu na to że to zwierze.
Ja nie jadłam mięsa, bo nie miałam ochoty ^^ ot tak :D

A ja chętnie przedstawię swoje zdanie, jeśli nikt nie ma nic przeciwko :D

Pierwsze i najważniejsze, lubię zwierzęta. Nie tylko swojego kota, wszystkie(a zwłaszcza kury, kozy i krowy). W Polsce zabija się ok. 470mln zwierząt na mięso rocznie. Niby się wydaje, że jedna osoba to nic, ale wcale tak nie jest. Człowiek zjada średnio 2 tys. zwierząt(w tym ponad 700 kur). Nie chcę wspierać przemysłu mięsnego(pomijam fatalny sposób traktowania zwierząt). Argumenty etyczne pominę, bo dużo tego, a i tak pewnie większość uzna to za głupotę :P
Drugie i bardzo ważne-mięso nie jest niezbędny składnikiem diety. Białko ze strączkowców, awokado, soji, ew. nabiału. Żelazo-głównie zielone warzywa liściaste. Wapń-sezam, tofu, zielone warzywa. Cynk-wszystko co pełnoziarniste, sezam, tofu. Witaminy-warzywa i owoce.
Po trzecie, sposób myślenia. Większość ludzi jedzących mięso, myśli że dla wegetarian kotlet schabowy to wielki przysmak, a oni odmawiają go sobie w imię nie wiadomo czego. A dla wegetarian samą przyjemnością jest  niejedzenie mięsa. A dlaczego? Otóż typowy mięsożerca traktuje kotleta jak dodatek do ziemniaków, a dla wegetarian to po prostu zabita, niewinna istota. Mało tego, zabita tylko dla czyjejś przyjemności. Dlatego większość wegetarian mówi, że nie je zwierząt, a nie mięsa.

Henryk Pruthenia - 2012-07-17 19:53:30

Zwierzę to biedna, niewinna istota... Ale nadal zwierzę...

Zresztą, hipokryzja Ci z ust Evww pianą się toczy, gdy słyszę od Ciebie o kurczaku jako niewinnéj istocie, któréj nie wolno zabijać, i o tém, jaka ta aborcja jest dobra...


A co do tematu - jestem za zabijaniém zwierząt dla jedzenia (a niech to będą miljardy zwierząt!), bo jem mięso. I nie, nie myślę, że kotlet dla was to jakiś przysmak, czy coś. Nie jecie mięsa, i tyle. Koniec, kropka. Rozumiém to, ale ja jestem inny. Jako prawdziwy przedstawiciel Homo Sapiens lubię polować, gonić się za żarciém, że tak to ujmę.
I téż po prostu lubię szamać szynkę.
A jeżeli chodzi o znęcanie się nad zwierzętami - jestem za ochroną zwierząt. Nie chcę, by je dręczono. One téż czują, nie ma powodu by coś takiego robić.
Nie traktuję kotleta jako dodatek do ziemniaków, to ziemniaki są dodatkiém do kotleta. :)

PS: Evww, jeżeli można się obyć bez mięsa, to czemu djetolodzy odmawiają mięsnéj abstynencji?? ;>

Evww - 2012-07-17 20:16:59

Nie każdy dietetyk tak mówi. Spora część tak robi, bo dieta wege jest trudniejsza.

Wyjaśnij mi proszę, gdzie w moich wypowiedziach jest hipokryzja?
Nie uważam aborcji za cud zesłany dla kobiet, czasami jest potrzebna i tyle.

Henryk Pruthenia - 2012-07-17 20:25:27

Trudniéjsza - racja. A ja nie chcę się trudzić niepotrzebnie.
Poza tém. Pracuję fizycznie. A mięso to najlepsza jak dla mnie porcja tego, czego mnie potrzeba.

A gdzie widzę hipokryzję:
- niewinnech zwierząt nie wolno zabijać
- niewinne dzieci można (ależem się uparł na tę aborcję... ale będę swoje stanowisko forsował daléj)

I żebyśmy się zrozumieli, nie traktuję wegetarjanizmu jako coś złego, bo w tém złego nic nie ma. Ale proszę was, drodzy wegetarjanie, nie stójcie mnie nad talerzém krzycząc że robię źle. Bo pierwsi ludzie jedli mięsko™ i ja jem tak jak oni.

Omnomnomnomnomnomnomnomnomnomnomnomnomnom! <3

Narcissa - 2012-07-17 20:30:14

Evww, mamy bardzo podobne poglądy. :)

Jeśli chodzi o bardziej prozaiczne przyczyny nie jedzenia zwierząt, bez zasłaniania się pięknymi ideami...Nie rozumiem jak można zjeść coś, co żyło. To jest po prostu obrzydliwe, obleśne. To tak jakby zjeść drugiego człowieka. Na sam widok mięsa czy jakiś flaków mi słabo i niedobrze.
Wiem, że ta wypowiedź wygląda na płytką, ale w moim przypadku jest prawdziwa. Co się zaś tyczy wzniosłych ideałów to nie ma co się nad nimi rozwodzić. Myślę, że każdy o nich słyszał setki razy, jedni jak ja czy Evww się z nimi zgodzą, a inni jak Henryk czy Lonely.Day uznają je za głupotę. Tyle.

Evww - 2012-07-17 20:32:29

Ja pier***lę... Mam wrażenie, że widzisz wszystko czarno-biało.

Nie twierdzę że każdą ciążę etycznie jest usunąć. Tylko że aborcja powinna być legalna, bo kto będzie chciał i tak ją zrobi, a tak przynajmniej mniej będzie niechcianych dzieci i młodych dziewczyn kupujących podejrzane tabletki na allegro.

Takie jest moje zdanie i takie będzie.

Henryk Pruthenia - 2012-07-17 21:34:49

Dobra, rozumiém, ale nie popieram

Co do niechcianech różnech: to ja mam taki pomysł: na ulicach jest wiele niechcianech psów, i innech zwierząt. One co gorsze stanowią zagrożenie dla ludzi, dla nas. A weźmy zróbmy to, co na Ukrainie, wsadzajmy je do pieców, albo masowo trujmy, usypiajmy. Według mnie, jeżeli ktoś ma ochotę, to powinien mieć prawo. Ja nie lubię psów na ulicy. Nie będę musiał nielegalnie im nic robić, zalegalizujmy to.

Evww - 2012-07-17 22:04:14

Nie, bo znowu będą historię z oblewaniem kotów kwasem czy zamurowaniem żywcem. Lepiej działać u źródła, kastrować psy i koty. No i budować schroniska.

A palenie bezpańskich zwierząt to moim zdaniem bestialstwo tak samo jak obozy koncentracyjne...

Henryk, krzyczeć nie będę, tylko niech nikt mnie nie nawraca ;)

Narcissa, miło wiedzieć :)
Przybij piątkę :D

Henryk Pruthenia - 2012-07-17 22:44:22

Czemu?
Oblewanie kwasém jest fajne. Tak się przeprowadza między innymi aborcję. Kwasém.

Jestem oczywiście przeciwny takiemu typu rozwiązaniom, ale chciałem Ci w prosty sposób zobrazować, jak to dla mnie wygląda.

Masz odwróconą hjerarchję ważności, zwierzęta stoją nad ludźmi, więc pokazałem Ci na przykładzie zwierząt to, co wobec ludzi nie jest według Ciebie złe.

I tyle z tematu, ja już się zamykam, Ten temat mnie brzydzi.

Evww - 2012-07-17 22:57:15

Nie zrozumiałeś mnie. Nie widzę sensu tłumaczyć, Ty chyba po prostu wiesz lepiej i kropka.
Aborcji nie przeprowadza się tylko kwasem(to bardzo rzadko zresztą).

Narcissa - 2012-07-18 11:31:17

Z tego co czytałam, częściej przeprowadzana jest aborcja farmakologiczna.

Evww - 2012-07-18 20:21:52

Tak, bo jest bezpieczniejsza :)

Murder_Leader - 2012-07-19 12:11:40

Mojej babci lekarz przepisał dietę bez mięsa, babcia sie trzyma wszystkiego itd. i wiecie co?
Ma teraz takie problemy że wygląda jakby już była martwa.
Teraz ja (która mięso jadła rzadko, ale widziała skutki) wmuszam w nią jedzenie.
Czujecie to?

Ogółem człowiek ZAWSZE polował i jadł mięso, a teraz nagle jakaś zmiana.
Nie kumam tego cóż.

Evww - 2012-07-19 20:48:44

Homo sapiens biegający z dzidą raczej nad aspektem etycznym się nie zastanawiał...

Murder_Leader - 2012-07-19 21:28:39

Tylko nad przetrwaniem, co nie zmienia nic jak dla mnie ^^

dark_Vampire - 2012-07-20 08:22:47

cóż się rozpisywać. Co do wegetarianizmu, zwierząt, aborcji itd mam takie zdanie jak Ewvv ;)

Evww - 2012-07-20 20:28:04

:D
Przybij piątkę ;)

dark_Vampire - 2012-07-21 11:11:51

:D

Samael - 2012-08-04 23:51:57

Powiem tylko tyle, że panuje znieczulica na krzywdę zwierząt, a ja jestem przewrażliwiony na taki widok. Dzisiaj byłem na zakupach w super markiecie, kiedy wychodziłem zaczęło padać więc postanowiłem przeczekać, akurat baba wchodziła na zakupy i na tym deszczu zostawiła psa, kiedy zaczęło bardziej padać aż mnie serce bolało kiedy widziałem te smutne oczy psa, i nie wiem co mi się stało w tym deszczu pobiegłem do tego psa odpiołem go i zaprowadziłem go pod daszek, kiedy przyszła miałem ochotę babe opierdolić za to, że psa zostawiła na tym deszczu, ale wolałem trzymać język za zębami, tylko mi po dziękowała i tyle ją widziałem

Meichna - 2012-08-05 00:03:48

Jem mięso, ale nie przepadam. Jem, ponieważ jest mi potrzebne. Co do skór i futer zwierzęcych, nie mam nic przeciwko. Po prostu nie lubię mięsa.

Inugami - 2012-08-05 04:57:19

Temat ochrony praw zwierząt zawsze niezmiernie mnie bawił. Opiszę swoje zdanie krótko.

Ludzie uważają, że natura pozostawiona sama sobie znajdzie wyjście z każdej sytuacji. Słaby wymrze, silny zajmie jego miejsce.

A teraz wytłumaczcie mi, dlaczego wierzymy we wróbelki i sikorki, a nie potrafimy uwierzyć w ludzi? Aktualny system wmawia nam, że słaby jest silny, a silny to wyzyskiwacz, który tak naprawdę jest słabszy od tego słabego. Dlaczego państwo zabiera silnym i daje słabym? Wolność rozwiązuje wszystkie problemy w sferze zarówno gospodarczej jak i obyczajowej. Oczywiście wolność ograniczona tylko wolnością drugiego człowieka. Dziś cały świat próbuje zmienić kierunek ewolucji i doboru naturalnego. A właśnie natura jest najlepszym dowodem na to, że wszelka ingerencja w jej prawa prowadzi do jej zniszczenia. Bo co by było, gdyby ekolodzy zaczęli wybijać drapieżników w imię ochrony ich ofiar? Katastrofa.
A teraz my, jako Polacy, właśnie taką katastrofę wywołujemy.

Garinol - 2012-08-05 13:34:20

Zgadzam się z powyższem.

Od siebie dodam, iż przeciwny jestem prawom zwierząt, za to zawsze będę za ludzką odpowiedzialnością za własne czyny. Dziś bardziej brakuje odpowiedzialności, bo stąd się biorą wszystkie zaniedbane i bezpańskie zwierzęta. Rozwaga, przemyślenie decyzji o kupnie zwierzaka, na którego później nikt nie ma czasu.

A co do mięsa, nie zrezygnuję, zbyt lubię. Chociaż na jego jakość i smak ma wpływ sposób chowu, lepsze jest od gospodarza mającego właściwe podejście do zwierząt, spotkałem takich, co uwielbiają pracę ze zwierzętami i nie zamieniliby tego na inną pracę. Zwierzęta z chowu masowego nie są już traktowane "indywidualnie" jeśli można tak powiedzieć.

Johana_MarieXIII - 2012-08-06 04:52:44

Zgadzam się z Inugami i Garinolem.

Varuka - 2012-08-06 14:37:36

Kiedys miałem na lodówce przyklejoną grafikę ogromnego steku z podpisem: "Jem mięso, bo mi smakuje, ty wegetariański faszysto!". To było dość zabawne. Prawda natomiast jest taka, że zwierzęta były, są i będą zabijane, bo stanowią pożywienie dla ludzi. I nie przeszkadza mi to, grunt, żeby zabijać humanitarnie i kropka.

GravXIII - 2012-08-06 18:49:46

Inugami, Garinol, Fromabove- popieram.

Samael - 2012-08-07 19:22:37

Thera Santoryn napisał:

Zwierzęta..też czują. Ale niektóre są już po prostu zapisane na ubój. Trzeba się z tym pogodzić.

Wystarczy spojrzeć na oczy psa, z jego oczu można wyczytać wszystko, no dobra twierdzicie że nie które zwierzęta są na obój, a co powiecie jak w Chinach zabijają psa, kota, z tym też należy się pogodzić?.

Inugami - 2012-08-07 19:48:21

Nie. Manifestujmy na ulicach nasz sprzeciw, na pewno chińskie władze się przestraszą i zabronią jedzenia psów.

Kali - 2012-08-07 22:34:52

Ja osobiście staram się nie myśleć o tym co dzieje się w niektórych krajach... taka kultura. Jak już pisałam mięso jadłam, jem i będę jadła, bo lubię, a po dwóch dniach bez tegoż posiłku zaczynam cierpieć niemiłosiernie. Ludzie są ssakami wszystkożernymi. Niektórzy potrzebują mięsa bardziej, inni mniej (podobno to zależy też od grupy krwi). Gdybym przejmowała się każdym zwierzątkiem, które zjadam zwariowałabym po tygodniu. Do 13 roku życia płakałam za każdym moim psem, który wpadał pod samochód/uciekał i nie wracał/był zagryzany przez inne zwierzęta/zdychał ze starości. Miałam w życiu około 30 psów. Rodziły się, bawiły, cierpiały, umierały i dopiero po parunastu latach życia powiedziałam sobie że taka jest kolej rzeczy. Każdy człowiek i każde zwierze umiera. Czy zostanie zabite, czy umrze ze starości to i tak w końcu życie z niego ujdzie. I gdybym nad każdym płakała to bym w końcu zwariowała.

Murder_Leader - 2012-08-27 21:49:49

Przed zobaczeniem tego miałam ochotę zapierdolić tylko kilkanaście osób, teraz to już kurwa mnie rozrywa.
Z tego wszystkiego znowu dostałam krwotoku z nosa i jak się kurwa będę znowu wykrwawiać przez 2 h to pojadę do szpitala...

https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/ … 8079_n.jpg
Jak tą pizdę znajdę to będę ją torturować do końca mojego zasranego życia.

Johana_MarieXIII - 2012-08-27 21:51:38

Ja pierdolę... A ponoć jest taka też dewiacja, że niektórzy podniecają się seksualnie widokiem maltretowanych zwierząt, pojebane...

Garinol - 2012-08-28 20:53:02

Lonely.Day napisał:

https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/556516_512908772068393_952628079_n.jpg
Jak tą pizdę znajdę to będę ją torturować do końca mojego zasranego życia.

Fakt, to już nadaje się pod kryminał. W Polsce za takie coś się siedzi bodajże. Lubię koty. Nie szkodzi mi, że gdzieś na świecie ktoś je zjada, może ma to pochodzenie takie jak wpieprzanie ślimaków - to danie pochodziło pierwotnie z biedy i braku możliwości wrzucenia czegoś innego do gara, a dziś stało się jakimś wyszukanym daniem ( którego bym nie dotknął nie mając czego do gara wrzucić). Te zdjęcia jednak udowadniają jak bardzo nieludzki potrafi być człowiek.
To może też powiem coś nieludzkiego. Przydała by się dla w/w denatki jakaś fantastyczna sala tortur - izolatka w 100% pokryta kolcami - ściany, podłoga, etc. No i wylewający się z sufitu eliksir "potion of Healing" by przypadkiem ofiara nie padła w trakcie kuracji uczłowieczania. Kilka chwil w takim pomieszczeniu powinno naprostować, lub powstrzymać przed kolejnym bestialskim traktowaniem życia. To, co zrobiono temu kotu nie jest normalne. Aż mi zbrzydła nalewka którą piję w tej chwili :/

Murder_Leader - 2012-08-28 21:12:38

A teraz takie bardziej realistyczne:
Przywiązać takie coś solidnie, że by sie samo zabić ne mogło, podłączyć pod kroplówkę z adrenaliną w płynie ^^
I wypalać dziury w ciele np.
Papierosem w czoło...
Albo z glana zajebać.
Tylko delikatnie, zeby to cos nie umarło.
Albo ew. do żelaznej dziewcicy włożyc i przewrócić ^^

orkov - 2012-08-28 21:46:33

Wegetarianką nie jestem, ale uważam, ze zarówno człowiek, jak i fauna i flora wspólnie tworzą naturę, i powinniśmy szukać złotego środka.

Sasha - 2012-09-13 12:59:01

Chciałabym być wegetarianką, jednak jak lekarz to usłyszał to mnie wyśmiał i kategorycznie zakazał ;) Co nie zmienia faktu, że żal mi strasznie zwierząt. Można  by rzec, że bardziej jestem ludzka dla zwierząt niż dla ludzi. Zwierzę, ma instynkt, atakuje jak czuje się zagrożone, człowiek natomiast ma (przynajmniej tak mówią, że każdy ma, chociaż patrząc na co po niektórych to wątpię) inteligencję i umiejętność abstrakcyjnego myślenia i powinien dwa razy zastanowić się, zanim podejdzie. Ponadto uważam, że osoby, które znęcają się nad zwierzętami powinny otrzymać te same czyny, które on wymierzył ale tak z ... podwójną? potrójną mocą? Aby już nigdy nie przyszło mu do głowy skatowanie stworzenia, czy przejechanie. Podobnie zresztą jak widzę, jak jest na drodze jakiś pies, który biegnie - zwalniam (przez to zawsze dostaję opieprz od instruktorów -.-), bo to tylko zwierze - nie mam 100% pewności czy przebiegnie, czy zatrzyma się. Ale są też tacy co specjalnie w dzidę i na pełen gaz, aby uderzyć - w takich wypadkach też mam ochotę przydepnąć gaz ale w nich wjechać -.-''

PS. Testy na poczytalność zdałam bez problemu ^^

Mystery - 2012-09-22 21:13:53

Sasha - większośc lekarzy tak reaguje w takich sytuacjach :/ Wiesz, możesz byc wegetarianką bez szwanku na zdrowiu. Ja jestem i czuję się lepiej niż za czasów gdy jadłam mięso, które nawiasem mówiąc nigdy mi nie smakowało. Mam wrażenie, że teraz mam bardziej błyszczące i gęste włosy niż za tamtych dawnych czasów :D
Przy okazji: witam wszystkich :)

Nelight - 2012-09-22 22:03:53

Wegetarianinem nie jestem.. ale chciałbym się przestawić.
Niestety jak po powiedziała Sasha nie jest to takie proste.
Mam również podobne poglądy, to jest chore co (część) ludzi robi ze zwierzętami,
one same posiadają uczucia.. a człowiek jak zawsze musi to rozpier.. rozwalić.

Mystery - 2012-09-23 19:06:22

Najgorzej jest jak nie zgadzają się na to rodzice. Co do łagodnie mówiąc złego traktowania zwierząt przez niektórych ludzi-pamiętam jak parę lat temu, w sumie dośc dawno słyszałam w Wiadomościach czy tam Panoramie, że jakieś dzieci podpaliły pieska, chyba jamnika. Dla zabawy. Na prawdę Podpaliły. Jestem ciekawa jakich rodziców one musiały miec... Prawie się popłakałam jak się o tym dowiedziałam...

Kali - 2012-09-23 19:17:20

Niektórzy ludzie są chorzy. Mój sąsiad kiedyś złapał wróbla w siatkę, związał mu nóżki i przypalał pióra, na kocie znęcał się podobnie. Ciekawe co by on powiedział gdyby ktoś go tak związał i przypalał skórę dla zabawy.

Nelight - 2012-09-23 20:08:11

Oby na sądzie ostatecznym każdy przeżył to to zrobił innemu..

Mystery - 2012-09-24 21:25:18

Na prawdę? Z tym wróblem? Skąd to wiedziałaś, Kali? Staram się uwierzyc w to, co mówisz, ale to przechodzi moje pojęcie, że ktoś może coś takiego zrobic... Ale... po ludziach można się spodziewac...

Kali - 2012-09-24 21:30:03

Wiem, to bo to widziałam. Swego czasu przyjaźniłam się z jego siostrą, a ten skurwiel nawet się nie wstydził tego, co robił.

Mystery - 2012-09-26 20:26:19

Widziałaś na własne oczy? Chyba bym tego drania zabiła na Twoim miejscu...

Kali - 2012-09-27 20:35:39

Miałam wtedy 8 lat i chciałam się wtedy na niego rzucić (co pewnie niewiele by dało), ale i tak nie zrobiłam tego ze względu na jego siostrę, której przyjaźni tak rozpaczliwie wtedy pragnęłam... byłam głupia, naiwna. W sumie długo taka byłam.

Mystery - 2012-09-27 20:42:17

Też miałam w życiu taki okres kiedy wierzyłam we wszystko co mi mówią, nie miałam własnego zdania i ogólnie taka sierotka ze mnie była. Na szczęście to bardzo dawne czasy :)

Vilu - 2012-10-02 17:09:35

Wegetarianinem byłem przez 14 lat, ale jak słabe okazały się moje przekonania, potwierdziło zdarzenie z 2010 roku, kiedy to moja ówczesna panna, znalazła na mnie sposób...mielonka tyrolska, temu zapachowi nie mogłem się oprzeć i tak oto szlag trafił wegetarianizm.XD

Generalnie jednak, nastawienie mam takie, że jak nie muszę, to mięsa nie zjem. U rodzinki, czy gdzieś na jakimś przyjęciu, ok, postawią, poczęstuję się, ale sam ani nie przygotuję sobie, ani wędlin kupię, bo absolutnie nie czuję takiej potrzeby. Nie kręci mnie mięsiwo, bardziej z osobistego poczucia smaku, niż ze względu na zwierzęta. Taka prawda.

Podobnie jest w innym, że tak powiem, poza jedzeniowym zakresie. Buty ze skóry, wygodne są, mam takowe wiec noszę i się nie zastanawiam. W tym zakresie ogólnie mam dosyć egoistyczne podejście.

Mystery - 2012-10-28 19:55:31

Wczoraj w Tesco czekając na mamę, która przymierzała ciuchy stanęłam sobie przed telewizorkiem i oglądałam reklamy z nudów. "Odkryj dobre polskie mięso". Ta reklama mnie prześladuje. A zwykle ją tylko słyszę robiąc zakupy. Teraz ją widziałam na tym telewizorze. Widniał na nim soczysty kawałek mięsa od którego zachciało mi się rzygac, a pod nim "Smaki życia". Powiedziałabym, że bardziej by pasowały smaki śmierci, jednak ta nie kojarzy mi się z mięsem. Więc zostawię tą badziewną reklamę bez komentarza.

Kali - 2012-10-28 20:18:10

Omnomnomnomnom. ^^

Aksni - 2012-10-31 11:44:15

A no więc. Wegetarianką nazwać chyba się nie mogę, ponieważ jedynym mięsem jakie jem (z przymusu mamusi xD) jest kurczak, który swoją drogą mi nie smakuje.
Nie jem mięsą chyba ok. 5 lat. Nie czuje potrzeby, absolutnie. Może gdyby mięso mi smakowało jadłabym.
Ale jest dla mnie dziwne w smaku. Nie potrafię tego wyjaśnić.

Uwielbiam skóry, futra, uważam to za naturalne, od wieków zabijaliśmy zwierzęta by się nimi żywić, nosić z nich okrycie, prawa natury.

DO NIEJEDZĄCYCH MIĘCHA:
Zauważyliście żeby pogorszyła wam się cera, wypadały włoscy etc.?

Kali - 2012-11-01 14:56:41

Co prawda ja jem mięsko, ale się wypowiem. Mi włosy wypadają, łamią się, rozdwajają, z cerą i paznokciami też nie jest najlepiej mimo, że używam odżywek, kremów, łykam leki i etc.. A od wegetarian słyszałam, że cera, włosy i paznokcie trzymają się lepiej niż kiedy jedli mięso. Jednak z mięska nie zrezygnuję, bo mięso jeść chcę, kocham i jak go nie jem przez jakiś czas to dostaje schizy.

Aksni - 2012-11-01 23:38:41

Napisałam to tylko po to, żeby zdementować to durne przekonanie, że od niejedzenia mięsa dzieją się wyżej wymienione rzeczy.

KsiężniczkaMiecza - 2013-01-14 21:19:14

Nie jem mięsa.Dla mnie zjedzenie czegoś co było żywe.
Czemu nie zjesz psa a zjesz świnię?Tłumaczenie bo "świnię hoduje się ma mięso" jakoś do mnie nie przemawia.
A futra?Nigdy.

Kali - 2013-01-14 22:05:01

W niektórych częściach świata je się psy, więc... :D
Jednak to jest Polska, a ja jestem sobą i powiem: bo świni nie postrzegałabym nigdy jako członka rodziny, za to psa tak, a członka rodziny lub kogoś/coś co można by było tak postrzegać się nie zjada. :)

Subtelna - 2013-01-15 17:23:53

krowa nigdy nie będzie moją siostrą :)

Mystery - 2013-01-16 21:22:03

Hm, to nie sprawiedliwe, że świnie i krowy są "gorsze". Dla mnie rodziną jest wszystko co żyje.

Elspeth - 2013-01-16 21:28:49

http://www.tchservice.pl/uim/karaluch.jpg bracie!!

Ja bym tego w domu nie chciała...

Kali - 2013-01-17 16:22:32

Mystery, naprawdę chciałabym ci to wytłumaczyć, ale tyle razy próbowałam rozmawiać z pewnymi osobami, o tym, że to niektóre zwierzęta są niżej w łańcuchu pokarmowych, a jeśli nie przez ludzi to naturalne, że zostały by zjedzone przez inne zwierzęta, jednak prawie nigdy nie docierało. Po prostu jak ktoś nie chce jeść mięsa - niech nie je, a jak ktoś chce - niech je. Proste.

Bluebell - 2013-01-18 16:55:42

Jestem świeżo upieczoną wegetarianką. Myślałam o przejściu na wegetarianizm od dość dawna i w końcu podjęłam z dnia na dzień decyzję, że koniec z jedzeniem mięsa, z czego jestem bardzo zadowolona. ;)
Uważam, że człowiek jako istota tak mocno ucywilizowana może pozwolić sobie na to, by przestać zabijać inne stworzenia dla pożywienia. Półki w sklepach uginają się od najróżniejszych produktów spożywczych, więc po co nam akurat mięso, które nie jest potrzebne naszemu organizmowi, a które zdobywa się w sposób niehumanitarny (jeśli ktoś uważa, że jest inaczej, niech bardziej zainteresuje się tematem)? Nie musimy zabijać, aby przeżyć.

Mystery - 2013-01-22 20:39:09

Bluebell świetnie to wytłumaczyła. Jestem podobnego zdania. Jeśli nie musimy zabijac to po co zabijac? Przecież zabijanie jest grzechem.

Elspeth, to, że wszystko jest moją rodziną nie znaczy, że pozwoliłabym wszystkiemu mieszkac w moim domu 0.0

Elspeth - 2013-01-22 21:27:43

Ja tam z rodziną mieszkam i nie mam z tym większego problemu. Skoro pies zalicza się do rodziny, i ludzie nawet śpią z nim w łóżku to nie rozumiem dlaczego takie maleństwo nie może być traktowane tak samo. Takie samo zwierze.

Varuka - 2013-01-22 21:32:00

Bo zazwyczaj jest tak, że na początku te maleństwa mieszkają z Tobą, a potem ty z nimi, bo szybko pokonują Cię liczebnością, a zachwilę jesteś dla nich niepożądanym współlokatorem i musisz się wynosić :P

Kali - 2013-01-24 15:51:29

Mystery napisał:

Przecież zabijanie jest grzechem.

Ale mimo wszystko, religia chrześcijańska nie zabrania jedzenia mięsa zwierząt.

Elspeth - 2013-01-24 21:19:14

Za zabicie tego pająka co mi popierdalał po pokoju swego czasu będę się smażyć w piekle! xD

bernard - 2013-01-25 00:08:08

coz ... pajakow nie powinno sie ubijac - i tak juz nie maja pajaki latwego zycia -
wystarczy spojzec na to male koszmarne paskudztwo, by poczuc odruch litosci

do Elspeth
one nie popierdają po pokoju bez celu - czyszcza Twoj pokoj z innych, nie mniej paskudnych stworzeń;
ale nie martw sie - napewno jest ich tam wiecej - wiec inne nieszczesnika zastapią

Varuka - 2013-01-25 09:29:26

http://www.szokis.pl/3/Przecietny_czlowiek

Pająki u Elsie chyba nie będą miały zbyt dobrze xDDD

Subtelna - 2013-01-25 10:53:33

Jadam mięso zwierząt wszelakich, ale nie biorę udziału w ich zabijaniu ... no może jako dzieko widziałam na wsi jak się ubija kurczaki. Nie robi to na mnie żadnego wrażenia, ale frutra za to nigdy nie założę... Taki paradoks.

Pająki są obrzydliwe. NIe mam skrupułów, żeby je zabijać.

Varuka - 2013-01-25 11:03:20

i tak najgorsze są karaluchy...

Ja mam w ogóle robalofobię. Mogę bić się z trzema dresiarzami na ulicy, ale poszczuj mnie robalem, to ucieknę :F

Lavena - 2013-01-25 11:23:40

Pająków jako takich się nie boję. Nawet ma kilka w domu i wiem gdzie sobie siedzą. Z ptasznikiem jednak nie miałabym mieć kontaktu :) Karaluchy napawają mnie jakimś obrzydzeniem. Fuj.

Próbowałam przez min tydzień żyć bez mięsa. 7 dni wytrwałam, ale następnego już nie... Wegetarianką raczej chyba nie będę, aczkolwiek umiałabym mięso mocno ograniczyć gdyby była taka konieczność :)

Elspeth - 2013-01-25 23:14:18

bernard akurat jestem przekonana, że ten kolega popierdalał i to głównie dlatego, że było tam cieplej niż na zewnątrz. Nikt mi nie wmówi, że z takim mogę spać spokojnie, nie boję się ale też się z nim nie zaprzyjaźnię.

Kali - 2013-01-26 17:08:19

Jak już kilkakrotnie na tym forum pisałam - potwornie boję się pająków. Na samą myśl dostaję dreszczy. Jednak w moim pokoju jest kilka pająków i nie zamierzam ich zabijać, bo są pożyteczne, a poza tym to nic mi nie robią prócz narobienia mi stracha, kiedy jeden przypadkowo wejdzie mi na nogę. No i co do pożyteczności, to zjadają muchy i komary, które wszelkimi sposobami próbuję ubijać, kiedy nie chcą trzymać się z dala.

Bluebell - 2013-01-26 17:54:51

Też nie lubię pająków i nie są one mile widziane w moim pokoju, ale jakoś wolę takiego wynieść do innego pomieszczenia albo wywalić na zewnętrzny parapet, zamiast później zeskrobywać go ze ściany.

bernard - 2013-01-27 13:04:18

Ludzie zamieszkujacy Europe nie siegaja po owady - jako zrodlo bialka -
my europejczycy nie spozywamy owadow - co wiecej, w kulturze ludow europejskich wyksztalcil sie obraz owada jako czegos nieczystego, nie nadajacego sie do spozycia -
wyrzucamy owady z naszych siedzib
Jestesmy w tej kwestii odosobnieni i przez to wyjatkowi
szanujmy nasze dziedzictwo kulturowe i nie jedzmy owadow
:D

Varuka - 2013-01-27 16:27:30

zgadzam się, jedzmy kapłony z kaszą i pijmy miód!

malachtov.pun.pl - 2014-09-13 15:04:56

AraristAtom napisał:

Ogółem rzecz biorąc, jem mięso, ale nigdy nie tknę tego koszernego (czy ktoś kiedyś o tym czytał? przez to nawet przyznaję się, że jestem antysemitką, przecież to śmieszne, co Żydzi robią ze zwierzętami!)

Po pierwsze - myślę, że nie należy wierzyć "tefałenowi", kiedy wspomina o uboju rytualnym w judaizmie. Polecam książki poświęcone zagadnieniu tegoż rytuału, który występuje nie tylko wśród żydów (tych z mediów), ale wielu kulturach, religiach i regionach naszego globu.
Po drugie - Bóg żydom i chrześcijanom oddał w posiadanie Ziemię, ale zaznaczył również, czego winni przestrzegać jedni i drudzy - by nie niszczyli Ziemi, by oddawali należyty szacunek płodom ziemi i wód, by nie krzywdzili drugiego życia, by obdarzali miłością wszelkie Stworzenia Boże, w tym naszych mniejszych braci.

Jeśli ktoś nie lubi Żydów (lub żydów), bo przypisuje im znęcanie się nad zwierzętami, zapominając przy tym, że ubój rytualny występuje również w innych religiach, instytucjach i sektach, to powinien zwrócić się do źródła i zastanowić, czy na pewno to, co przypisuje komuś, można przypisać ogółowi żydów, chrześcijan czy wyznawców innych religii lub bezwyznaniowców. Pomijając już fakt, że nienawiść do kogokolwiek jest zła, a już zwłaszcza z wyimaginowanych powód - z tego rodzą się ideologie zwrócone przeciwko wszelkiemu życiu.

Polecam również postać Izaaka Baszewisa Singera - słynnego żydowskiego pisarza (tak, tego od sztukmistrza z Lubina), który przypomniał światu o żydowskim wegetarianizmie, o żydowskiej walce o prawa zwierząt i Ziemi. O tym, że kiedy człowiek siódmego dnia odpoczywa, Bóg prosi, by dał odpocząć również Ziemi - faunie i florze.

zagubiona_gotka - 2014-10-17 16:53:18

ja jestem przeciwko zabijaniu zwierząt i jestem wegetarianką